Zakup samochodu używanego to zawsze ryzyko. Możemy trafić na auto, które po dwóch tygodniach jazdy rozpadnie się na kawałki. Przytrafić się może również składak, który powstał z kilku pojazdów. Ten z kolei może jeździć właściwie bez końca oraz wyglądać prawie nienagannie.
Na taki właśnie przypadek trafił właśnie dziadek Agaty. Isuzu Gemini został sprowadzony do Polski w 1996 i zarejestrowany jako składak – Dziwne jest to, że w dowodzie rejestracyjnym jako rok produkcji ma wpisany 1996 – śmieje się Agata. – Ich produkcja skończyła się przecież dużo wcześniej. Tak naprawdę to podejrzewam, że ma ze sto lat, tylko jest niezniszczalny – żartuje.
Jakub Wielicki