Fiat Cinquecento
Polacy przez dziesięciolecia silnie związani byli z włoską myślą techniczną spod znaku Fiata. Nic zatem dziwnego, że i w latach 90., samochody z tym logo przodowały w statystykach sprzedaży. Jednym z ówczesnych liderów był Fiat Cinquecento, powstały jako bezpośredni następca poczciwego Malucha - 126p. Co ciekawe, "Cienias" jako pierwszy model koncernu był produkowany wyłącznie w polskiej fabryce, skąd trafiał na inne rynki. Oferowano tylko jedną wersję nadwoziową, trzydrzwiowego hatchbacka, zabierającego na pokład cztery osoby niewielkiego wzrostu, wraz z symbolicznym bagażem.
Dodatkowo konstruktorzy zatroszczyli się również o trwałość nadwozia, stosując ocynk skutecznie chroniący przed rdzą. Bazowy silnik swą budową pamięta czasy nieudanego Malucha Bis. Cherlawy dwucylindrowiec (700 cm3) wydobywał z siebie symboliczne 30 KM przekazywane na przednie koła za pośrednictwem czterobiegowej skrzyni biegów. Odrobinę większą moc zapewniał najmniejszy czterocylindrowiec o pojemności 900 cm3, według katalogu oddawał kierowcy 39-41 KM. Szczytem marzeń była wersja Sporting zaopatrzona w 1,1-litrowy silnik zapożyczony z Punto. 54 KM pozwalały na całkiem płynną jazdę w ruchu miejskim.