Rafał Sonik świetnie spisał się na trzecim etapie tegorocznego Rajdu Dakar. Jadący quadem Polak zajął rewelacyjne drugie miejsce i w klasyfikacji generalnej awansował na czwartą pozycję. Tuż za nim uplasował się drugi z naszych rodaków - Łukasz Łaskawiec. Na mecie Sonik cieszył się z uzyskanego wyniku.
- Zgubiłem się na 68 kilometrze. Myślałem, że pojechałem zbyt daleko i musiałem wszystko przeliczyć, aby się upewnić. Straciłem kilka minut i nie mogłem znaleźć przyzwoitego rytmu. Trochę mi to zajęło. Od tamtego czasu wszystko poszło gładko. Cieszę się bo jak na razie moim największym błędem była zbyt szybka jazda, a nie zbyt wolna - powiedział Rafał Sonik serwisowi Autoklub.pl.
O ocenę etapu pokusił się także Francisco Lopez, który był najlepszy wśród motocyklistów. - Odcinek był inny niż to, czego doświadczyliśmy przez pierwsze dwa dni. Zaczynałem z daleka i pojechałem na limicie ten odcinek starając się dojść Cyrila Despresa, co chyba mi się udało. Skupiłem się na nawigacji i odnalezieniu punktów kontrolnych i wszystko poszło dobrze - stwierdził.
Lopez dodał, że w kolejnym etapie będzie mu się jechało zupełnie inaczej, gdyż ruszy ze świadomością tego, że jest na czele.