Rajdy będą zawsze w moim sercu, dlatego nadal rozważam możliwość powrotu do startów w mistrzostwach świata WRC - przyznał Norweg Petter Solberg, który po sezonie 2012 zaczął startować w rallycrossie.
Solberg, rajdowy mistrz świata w 2003 roku, w jedenaście lat po zdobyciu tytułu w rajdach płaskich triumfował w championacie w rallycrossie.
- Wszystko się może zdarzyć, dlatego wyznaję zasadę: nigdy nie mów nigdy. Rajdy samochodowe są moją wielką miłością, jeżeli pojawią się odpowiednie warunki, abym wrócił na trasy, nie odmówię - podkreślił Solberg.
40-letni Norweg przyznał jednak, że na pewno nie wystartuje w drugiej połowie stycznia w otwierającym sezon Rajdzie Monte Carlo.
- Nie ma czasu na przygotowania do Monte. Ale później jest Szwecja, Meksyk. Lubię tamtejsze trasy, kto wie... Na razie jednak nic konkretnego nie jest ustalone - dodał.
Solberg uważa, że po dwóch sezonach startów w rallycrossie jest jeszcze lepszym kierowcą, niż wtedy, gdy jeździł wyłącznie w rajdach płaskich.
- Zdecydowanie czuję się teraz bardziej kompletnym kierowcą. To, co robiłem przez ostatnie dwa lata, pozwoliło mi na inne spojrzenie i analizowanie wszystkiego w trochę inny sposób. Uważam, że teraz jeżdżę lepiej niż kiedykolwiek - deklaruje Solberg, który w karierze wygrał trzynaście rajdów zaliczanych do mistrzostw świata.
Po raz ostatni stał na najwyższym stopniu podium w listopadzie 2005 roku, gdy triumfował w Rajdzie Anglii.