Skuter Osa wraca. Tym razem jako elektryczny WFE M50e

Polacy lubią wskrzeszać marki rodem z PRL-u. Jednak często kończy się na nostalgii i pomysłach. Inaczej jest z firmą o nazwie Warszawska Fabryka Elektryków. Ich skuter o nazwie M50e Osa już jeździ.

WFE M50e OsaWFE M50e Osa
Źródło zdjęć: © WFE
Szymon Jasina

Warszawska Fabryka Motocykli, skuter Osa, oznaczenia M50 i M52 - wyraźnie widać, że nowy jednoślad nawiązuje do tego kultowego dziś pochodzącego z przełomu lat 50. i 60. Punkt związany z nawiązaniem do modelu z PRL-u mamy więc zaliczony. Nie da się ukryć, że to jest chyba najlepszy możliwy sposób na zainteresowanie polskich klientów. W końcu nieprzypadkowo Romet i Junak cieszą się u nas taką popularnością, a we Włoszech Benelli. I to porównanie jest nieprzypadkowe, gdyż w WFE M50e też znajdziemy nieco chińskich korzeni, ale nie jest też to po prostu azjatycki jednoślad z polską nazwą.

Skoro o nazwie mowa, to M50e pasuje do nowej osy nawet bardziej niż do oryginału, gdyż jest to elektryczny przedstawiciel klasy 50 cm3. Oznacza to maksymalną moc 4 kW (co w elektryku tego segmentu jest naprawdę sporą wartością) i prędkość ograniczoną dom 45 km/h. Nowa Osa będzie oferowana z dwoma wersjami akumulatorów - mniejszy ma zapewnić zasięg 75 km (i ładowanie do pełna w 4 godz.), a większy aż 150 km. Masa tych jednośladów to odpowiednio 95 i 105 kg.

Warszawska Fabryka Elektryków prezentuje model M50e

Do historii nawiązuje też stylistyka WFE M50e. Jest styl retro, ale z nowoczesnymi akcentami, jak okrągły cyfrowy wyświetlacz czy LED-owe światła. Całe nadwozie swoim kształtem nawiązuje do skuterów sprzed 60 lat. Do tego mamy okrągłe przednie światło, klasyczną kanapę i rozbudowany przedni błotnik mocno chowający koło.

Napęd nowej Osy jest produkcji chińskiej. Nie powinno to dziwić, gdyż w Kraju Środka jest spro firm z ogromnym doświadczeniem w produkcji takich podzespołów. Natomiast akumulatory pochodzą z polskiej fabryki LG Energy Solutions. Nadwozie, mimo klasycznego wyglądu, wykonane jest z materiałów kompozytowych.

Pierwsze egzemplarze nowe Osy już jeżdżą, a do zwykłych klientów skuter ma zacząć trafiać w pierwszej połowie 2024 r. Cena? Na pewno nie będzie przesadnie niska, gdyż produkcja będzie odbywała się ręcznie (jak podaje lektroowooz.pl, na początku będą powstawać cztery egzemplarze miesięcznie). Z drugiej strony Osa ma być tańsza niż Vespa Elettrica, która w podstawowym wariancie (też odpowiedniku 50 cm3) kosztuje 34,5 tys. zł.

Wybrane dla Ciebie
Sukces Polaków w rajdzie Dubai Baja
Sukces Polaków w rajdzie Dubai Baja
Baggery Harleya-Davidsona będą ścigać się przy MotoGP. Zobaczyliśmy, jak będą wyglądały
Baggery Harleya-Davidsona będą ścigać się przy MotoGP. Zobaczyliśmy, jak będą wyglądały
Trzy nowe modele Voge’a trafią do Polski - od 125 cm3 po motocykl sportowy
Trzy nowe modele Voge’a trafią do Polski - od 125 cm3 po motocykl sportowy
Konrad Dąbrowski wygrywa Baja Quatar
Konrad Dąbrowski wygrywa Baja Quatar
Premiera: Indian Sport Scout RT i Sport Scout Sixty - proste nowości
Premiera: Indian Sport Scout RT i Sport Scout Sixty - proste nowości
Premiera: Kawasaki KLE500 - powrót po latach
Premiera: Kawasaki KLE500 - powrót po latach
Premiera: Honda CB1000GT - Hornet turystyczny
Premiera: Honda CB1000GT - Hornet turystyczny
Premiera: Suzuki SV-7GX - turystyka dla każdego
Premiera: Suzuki SV-7GX - turystyka dla każdego
Test: Honda GL1800 Gold Wing - musisz go poznać
Test: Honda GL1800 Gold Wing - musisz go poznać
Inteligentne wsparcie w autoDNA. Chatbot Vincent pomoże sprawdzić auto
Inteligentne wsparcie w autoDNA. Chatbot Vincent pomoże sprawdzić auto
Harley Harleyowi nierówny, czyli sprawdziłem, co oferują Amerykanie
Harley Harleyowi nierówny, czyli sprawdziłem, co oferują Amerykanie
Konrad Dąbrowski na podium Rajdu Maroka
Konrad Dąbrowski na podium Rajdu Maroka
MOŻE JESZCZE JEDEN ARTYKUŁ? ZOBACZ CO POLECAMY 🌟