Trwa ładowanie...

Skodami Yeti przez Namibię

Skodami Yeti przez NamibięŹródło: WP.PL
d2joget
d2joget

Pięć dni trwała wyprawa siedmiu Skód Yeti po drogach i bezdrożach Namibii. W tym pustynnym kraju, na powierzchni większej od Niemiec łatwiej spotkać guźca, niż człowieka. Większość dróg ma kamienistą, nieutwardzoną nawierzchnię. Asfaltowymi szlakami połączono tylko największe miasta. Pomimo pokonania ok. 1500 km po wybojach, stan techniczny zawieszeń i układów napędowych nie uległ pogorszeniu, co dobrze świadczy o jakości tego produktu. Poddały się jednak szyby, które pękały od uderzeń kamieni. Pomimo to udało się dotrzeć do celu i przemierzyć najciekawsze rejony Namibii.

Zamontowano wytrzymałą płytę ochraniającą silnik i inne podzespoły narażone na kontakt z podłożem, a do bagażnika dachowego przytwierdzono koło zapasowe - w standardowej konfiguracji w bagażniku znajdziemy zestaw naprawczy. Dodatkowo w pojazdach pojawiły się CB-radia gwarantujące stałą łączność w zasięgu kilkunastu kilometrów. Ku naszemu zdziwieniu, reszta elementów pozostała seryjna. Nastawy zawieszenia, prześwit, czy chociażby filtr powietrza niczym nie różniły się od oryginału. Tak przygotowanymi samochodami ze 170-konnymi jednostkami wysokoprężnymi sprzężonymi z manualnymi skrzyniami biegów i napędem na obie osie, wyruszyliśmy w podróż ze stolicy Namibii, Widhoek.

* TU ZNAJDZIESZ PEŁNĄ RELACJĘ Z WYPRAWY * Czeskie crossovery dzielnie znosiły wszelkie nierówności i potworne ilości kurzu. Poza pękniętymi przednimi szybami w dwóch autach, żadnemu z siedmiu egzemplarzy nic złego się nie przytrafiło. Kilkusetkilometrowe dzienne przebiegi nie męczyły, natomiast auta zapewniały godziwe warunki podróży. Zaskakująca okazała się monotonna jazda po sporych rozmiarów ubytkach w luźnej nawierzchni. Zawieszenie nie protestowało i nie ograniczało wygody nawet podczas większych prędkości (zdarzało się, że samochody podróżowały po drobnych kamieniach z prędkością, dochodzącą do 160 km/h). W bardziej wymagające tereny się nie zapuszczaliśmy, gdyż żaden z przedstawicieli tego segmentu nie podołałby wyzwaniu. Niemniej jednak powinniśmy pogratulować Yeti wytrzymałości i stwierdzić, że auto zdało na piątkę egzamin z wyprawy po bezdrożach Namibii.

mw/

d2joget
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d2joget
Więcej tematów

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje siętutaj