Skoda Rapid

Wprowadzając na rynek Rapida i lokując go między segmentami, Skoda nikogo nie zaskoczyła. Do tej sytuacji przyzwyczaiła nas już pokazując każdą kolejną generację Octavii i Superba

Obraz
Źródło zdjęć: © Piotr Mokwiński

/ 15Pomiędzy segmentami

Obraz
© Piotr Mokwiński

Kompaktowy model ma wypełnić lukę między Fabią i Octavią, a tym samym stać się tańszą i wcale nie gorszą alternatywą dla Volkswagena Jetty. Czy tak jest w rzeczywistości? Auto, które powinno przyciągać klientów rozsądną ceną i nieocenioną funkcjonalnością, kosztuje w topowej specyfikacji aż 86 000 złotych. W tej kwocie można się już rozejrzeć za rozsądnie skonfigurowanym Fordem Mondeo (przy uwzględnieniu rabatów) i podstawową wersją Mazdy 6 z dwulitrowym silnikiem benzynowym. Skoda więc nie należy już do najtańszych propozycji w segmencie, ale oferuje na tyle dużo zalet, że wciąż pozostaje bardzo atrakcyjną ofertą.

Czeski liftback ma 448 centymetrów długości i 170 szerokości, przez co zrównał się gabarytami z pierwszą generacją Octavii. Wygląda znacznie nowocześniej, bardzo dobrze wpisując się w aktualne kanony piękna stylizacyjnego Skody. Trójbryłowe nadwozie nie urzeka dynamicznymi przetłoczeniami i LED-owym oświetleniem do jazdy dziennej, ale ma inne zalety, które z pewnością przypadną do gustu konserwatywnie nastawionym klientom. Przede wszystkim, stonowana linia karoserii nie rzuca się przesadnie w oczy, natomiast dzięki detalom w postaci 17-calowych aluminiowych obręczy, chromowanej listwy wokół grilla i delikatnie przyciemnionych szyb bocznych, prezentuje się atrakcyjnie.

/ 15Pomiędzy segmentami

Obraz
© Piotr Mokwiński

Kompaktowy model ma wypełnić lukę między Fabią i Octavią, a tym samym stać się tańszą i wcale nie gorszą alternatywą dla Volkswagena Jetty. Czy tak jest w rzeczywistości? Auto, które powinno przyciągać klientów rozsądną ceną i nieocenioną funkcjonalnością, kosztuje w topowej specyfikacji aż 86 000 złotych. W tej kwocie można się już rozejrzeć za rozsądnie skonfigurowanym Fordem Mondeo (przy uwzględnieniu rabatów) i podstawową wersją Mazdy 6 z dwulitrowym silnikiem benzynowym. Skoda więc nie należy już do najtańszych propozycji w segmencie, ale oferuje na tyle dużo zalet, że wciąż pozostaje bardzo atrakcyjną ofertą.

Czeski liftback ma 448 centymetrów długości i 170 szerokości, przez co zrównał się gabarytami z pierwszą generacją Octavii. Wygląda znacznie nowocześniej, bardzo dobrze wpisując się w aktualne kanony piękna stylizacyjnego Skody. Trójbryłowe nadwozie nie urzeka dynamicznymi przetłoczeniami i LED-owym oświetleniem do jazdy dziennej, ale ma inne zalety, które z pewnością przypadną do gustu konserwatywnie nastawionym klientom. Przede wszystkim, stonowana linia karoserii nie rzuca się przesadnie w oczy, natomiast dzięki detalom w postaci 17-calowych aluminiowych obręczy, chromowanej listwy wokół grilla i delikatnie przyciemnionych szyb bocznych, prezentuje się atrakcyjnie.

/ 15Pomiędzy segmentami

Obraz
© Piotr Mokwiński

Kompaktowy model ma wypełnić lukę między Fabią i Octavią, a tym samym stać się tańszą i wcale nie gorszą alternatywą dla Volkswagena Jetty. Czy tak jest w rzeczywistości? Auto, które powinno przyciągać klientów rozsądną ceną i nieocenioną funkcjonalnością, kosztuje w topowej specyfikacji aż 86 000 złotych. W tej kwocie można się już rozejrzeć za rozsądnie skonfigurowanym Fordem Mondeo (przy uwzględnieniu rabatów) i podstawową wersją Mazdy 6 z dwulitrowym silnikiem benzynowym. Skoda więc nie należy już do najtańszych propozycji w segmencie, ale oferuje na tyle dużo zalet, że wciąż pozostaje bardzo atrakcyjną ofertą.

Czeski liftback ma 448 centymetrów długości i 170 szerokości, przez co zrównał się gabarytami z pierwszą generacją Octavii. Wygląda znacznie nowocześniej, bardzo dobrze wpisując się w aktualne kanony piękna stylizacyjnego Skody. Trójbryłowe nadwozie nie urzeka dynamicznymi przetłoczeniami i LED-owym oświetleniem do jazdy dziennej, ale ma inne zalety, które z pewnością przypadną do gustu konserwatywnie nastawionym klientom. Przede wszystkim, stonowana linia karoserii nie rzuca się przesadnie w oczy, natomiast dzięki detalom w postaci 17-calowych aluminiowych obręczy, chromowanej listwy wokół grilla i delikatnie przyciemnionych szyb bocznych, prezentuje się atrakcyjnie.

/ 15Pomiędzy segmentami

Obraz
© Piotr Mokwiński

Kompaktowy model ma wypełnić lukę między Fabią i Octavią, a tym samym stać się tańszą i wcale nie gorszą alternatywą dla Volkswagena Jetty. Czy tak jest w rzeczywistości? Auto, które powinno przyciągać klientów rozsądną ceną i nieocenioną funkcjonalnością, kosztuje w topowej specyfikacji aż 86 000 złotych. W tej kwocie można się już rozejrzeć za rozsądnie skonfigurowanym Fordem Mondeo (przy uwzględnieniu rabatów) i podstawową wersją Mazdy 6 z dwulitrowym silnikiem benzynowym. Skoda więc nie należy już do najtańszych propozycji w segmencie, ale oferuje na tyle dużo zalet, że wciąż pozostaje bardzo atrakcyjną ofertą.

Czeski liftback ma 448 centymetrów długości i 170 szerokości, przez co zrównał się gabarytami z pierwszą generacją Octavii. Wygląda znacznie nowocześniej, bardzo dobrze wpisując się w aktualne kanony piękna stylizacyjnego Skody. Trójbryłowe nadwozie nie urzeka dynamicznymi przetłoczeniami i LED-owym oświetleniem do jazdy dziennej, ale ma inne zalety, które z pewnością przypadną do gustu konserwatywnie nastawionym klientom. Przede wszystkim, stonowana linia karoserii nie rzuca się przesadnie w oczy, natomiast dzięki detalom w postaci 17-calowych aluminiowych obręczy, chromowanej listwy wokół grilla i delikatnie przyciemnionych szyb bocznych, prezentuje się atrakcyjnie.

/ 15Pomiędzy segmentami

Obraz
© Piotr Mokwiński

Kompaktowy model ma wypełnić lukę między Fabią i Octavią, a tym samym stać się tańszą i wcale nie gorszą alternatywą dla Volkswagena Jetty. Czy tak jest w rzeczywistości? Auto, które powinno przyciągać klientów rozsądną ceną i nieocenioną funkcjonalnością, kosztuje w topowej specyfikacji aż 86 000 złotych. W tej kwocie można się już rozejrzeć za rozsądnie skonfigurowanym Fordem Mondeo (przy uwzględnieniu rabatów) i podstawową wersją Mazdy 6 z dwulitrowym silnikiem benzynowym. Skoda więc nie należy już do najtańszych propozycji w segmencie, ale oferuje na tyle dużo zalet, że wciąż pozostaje bardzo atrakcyjną ofertą.

Czeski liftback ma 448 centymetrów długości i 170 szerokości, przez co zrównał się gabarytami z pierwszą generacją Octavii. Wygląda znacznie nowocześniej, bardzo dobrze wpisując się w aktualne kanony piękna stylizacyjnego Skody. Trójbryłowe nadwozie nie urzeka dynamicznymi przetłoczeniami i LED-owym oświetleniem do jazdy dziennej, ale ma inne zalety, które z pewnością przypadną do gustu konserwatywnie nastawionym klientom. Przede wszystkim, stonowana linia karoserii nie rzuca się przesadnie w oczy, natomiast dzięki detalom w postaci 17-calowych aluminiowych obręczy, chromowanej listwy wokół grilla i delikatnie przyciemnionych szyb bocznych, prezentuje się atrakcyjnie.

/ 15Pomiędzy segmentami

Obraz
© Piotr Mokwiński

Kompaktowy model ma wypełnić lukę między Fabią i Octavią, a tym samym stać się tańszą i wcale nie gorszą alternatywą dla Volkswagena Jetty. Czy tak jest w rzeczywistości? Auto, które powinno przyciągać klientów rozsądną ceną i nieocenioną funkcjonalnością, kosztuje w topowej specyfikacji aż 86 000 złotych. W tej kwocie można się już rozejrzeć za rozsądnie skonfigurowanym Fordem Mondeo (przy uwzględnieniu rabatów) i podstawową wersją Mazdy 6 z dwulitrowym silnikiem benzynowym. Skoda więc nie należy już do najtańszych propozycji w segmencie, ale oferuje na tyle dużo zalet, że wciąż pozostaje bardzo atrakcyjną ofertą.

Czeski liftback ma 448 centymetrów długości i 170 szerokości, przez co zrównał się gabarytami z pierwszą generacją Octavii. Wygląda znacznie nowocześniej, bardzo dobrze wpisując się w aktualne kanony piękna stylizacyjnego Skody. Trójbryłowe nadwozie nie urzeka dynamicznymi przetłoczeniami i LED-owym oświetleniem do jazdy dziennej, ale ma inne zalety, które z pewnością przypadną do gustu konserwatywnie nastawionym klientom. Przede wszystkim, stonowana linia karoserii nie rzuca się przesadnie w oczy, natomiast dzięki detalom w postaci 17-calowych aluminiowych obręczy, chromowanej listwy wokół grilla i delikatnie przyciemnionych szyb bocznych, prezentuje się atrakcyjnie.

/ 15Pomiędzy segmentami

Obraz
© Piotr Mokwiński

Kompaktowy model ma wypełnić lukę między Fabią i Octavią, a tym samym stać się tańszą i wcale nie gorszą alternatywą dla Volkswagena Jetty. Czy tak jest w rzeczywistości? Auto, które powinno przyciągać klientów rozsądną ceną i nieocenioną funkcjonalnością, kosztuje w topowej specyfikacji aż 86 000 złotych. W tej kwocie można się już rozejrzeć za rozsądnie skonfigurowanym Fordem Mondeo (przy uwzględnieniu rabatów) i podstawową wersją Mazdy 6 z dwulitrowym silnikiem benzynowym. Skoda więc nie należy już do najtańszych propozycji w segmencie, ale oferuje na tyle dużo zalet, że wciąż pozostaje bardzo atrakcyjną ofertą.

Czeski liftback ma 448 centymetrów długości i 170 szerokości, przez co zrównał się gabarytami z pierwszą generacją Octavii. Wygląda znacznie nowocześniej, bardzo dobrze wpisując się w aktualne kanony piękna stylizacyjnego Skody. Trójbryłowe nadwozie nie urzeka dynamicznymi przetłoczeniami i LED-owym oświetleniem do jazdy dziennej, ale ma inne zalety, które z pewnością przypadną do gustu konserwatywnie nastawionym klientom. Przede wszystkim, stonowana linia karoserii nie rzuca się przesadnie w oczy, natomiast dzięki detalom w postaci 17-calowych aluminiowych obręczy, chromowanej listwy wokół grilla i delikatnie przyciemnionych szyb bocznych, prezentuje się atrakcyjnie.

/ 15Pomiędzy segmentami

Obraz
© Piotr Mokwiński

Kompaktowy model ma wypełnić lukę między Fabią i Octavią, a tym samym stać się tańszą i wcale nie gorszą alternatywą dla Volkswagena Jetty. Czy tak jest w rzeczywistości? Auto, które powinno przyciągać klientów rozsądną ceną i nieocenioną funkcjonalnością, kosztuje w topowej specyfikacji aż 86 000 złotych. W tej kwocie można się już rozejrzeć za rozsądnie skonfigurowanym Fordem Mondeo (przy uwzględnieniu rabatów) i podstawową wersją Mazdy 6 z dwulitrowym silnikiem benzynowym. Skoda więc nie należy już do najtańszych propozycji w segmencie, ale oferuje na tyle dużo zalet, że wciąż pozostaje bardzo atrakcyjną ofertą.

Czeski liftback ma 448 centymetrów długości i 170 szerokości, przez co zrównał się gabarytami z pierwszą generacją Octavii. Wygląda znacznie nowocześniej, bardzo dobrze wpisując się w aktualne kanony piękna stylizacyjnego Skody. Trójbryłowe nadwozie nie urzeka dynamicznymi przetłoczeniami i LED-owym oświetleniem do jazdy dziennej, ale ma inne zalety, które z pewnością przypadną do gustu konserwatywnie nastawionym klientom. Przede wszystkim, stonowana linia karoserii nie rzuca się przesadnie w oczy, natomiast dzięki detalom w postaci 17-calowych aluminiowych obręczy, chromowanej listwy wokół grilla i delikatnie przyciemnionych szyb bocznych, prezentuje się atrakcyjnie.

/ 15Pomiędzy segmentami

Obraz
© Piotr Mokwiński

Kompaktowy model ma wypełnić lukę między Fabią i Octavią, a tym samym stać się tańszą i wcale nie gorszą alternatywą dla Volkswagena Jetty. Czy tak jest w rzeczywistości? Auto, które powinno przyciągać klientów rozsądną ceną i nieocenioną funkcjonalnością, kosztuje w topowej specyfikacji aż 86 000 złotych. W tej kwocie można się już rozejrzeć za rozsądnie skonfigurowanym Fordem Mondeo (przy uwzględnieniu rabatów) i podstawową wersją Mazdy 6 z dwulitrowym silnikiem benzynowym. Skoda więc nie należy już do najtańszych propozycji w segmencie, ale oferuje na tyle dużo zalet, że wciąż pozostaje bardzo atrakcyjną ofertą.

Czeski liftback ma 448 centymetrów długości i 170 szerokości, przez co zrównał się gabarytami z pierwszą generacją Octavii. Wygląda znacznie nowocześniej, bardzo dobrze wpisując się w aktualne kanony piękna stylizacyjnego Skody. Trójbryłowe nadwozie nie urzeka dynamicznymi przetłoczeniami i LED-owym oświetleniem do jazdy dziennej, ale ma inne zalety, które z pewnością przypadną do gustu konserwatywnie nastawionym klientom. Przede wszystkim, stonowana linia karoserii nie rzuca się przesadnie w oczy, natomiast dzięki detalom w postaci 17-calowych aluminiowych obręczy, chromowanej listwy wokół grilla i delikatnie przyciemnionych szyb bocznych, prezentuje się atrakcyjnie.

10 / 15Pomiędzy segmentami

Obraz
© Piotr Mokwiński

Kompaktowy model ma wypełnić lukę między Fabią i Octavią, a tym samym stać się tańszą i wcale nie gorszą alternatywą dla Volkswagena Jetty. Czy tak jest w rzeczywistości? Auto, które powinno przyciągać klientów rozsądną ceną i nieocenioną funkcjonalnością, kosztuje w topowej specyfikacji aż 86 000 złotych. W tej kwocie można się już rozejrzeć za rozsądnie skonfigurowanym Fordem Mondeo (przy uwzględnieniu rabatów) i podstawową wersją Mazdy 6 z dwulitrowym silnikiem benzynowym. Skoda więc nie należy już do najtańszych propozycji w segmencie, ale oferuje na tyle dużo zalet, że wciąż pozostaje bardzo atrakcyjną ofertą.

Czeski liftback ma 448 centymetrów długości i 170 szerokości, przez co zrównał się gabarytami z pierwszą generacją Octavii. Wygląda znacznie nowocześniej, bardzo dobrze wpisując się w aktualne kanony piękna stylizacyjnego Skody. Trójbryłowe nadwozie nie urzeka dynamicznymi przetłoczeniami i LED-owym oświetleniem do jazdy dziennej, ale ma inne zalety, które z pewnością przypadną do gustu konserwatywnie nastawionym klientom. Przede wszystkim, stonowana linia karoserii nie rzuca się przesadnie w oczy, natomiast dzięki detalom w postaci 17-calowych aluminiowych obręczy, chromowanej listwy wokół grilla i delikatnie przyciemnionych szyb bocznych, prezentuje się atrakcyjnie.

11 / 15Pomiędzy segmentami

Obraz
© Piotr Mokwiński

Kompaktowy model ma wypełnić lukę między Fabią i Octavią, a tym samym stać się tańszą i wcale nie gorszą alternatywą dla Volkswagena Jetty. Czy tak jest w rzeczywistości? Auto, które powinno przyciągać klientów rozsądną ceną i nieocenioną funkcjonalnością, kosztuje w topowej specyfikacji aż 86 000 złotych. W tej kwocie można się już rozejrzeć za rozsądnie skonfigurowanym Fordem Mondeo (przy uwzględnieniu rabatów) i podstawową wersją Mazdy 6 z dwulitrowym silnikiem benzynowym. Skoda więc nie należy już do najtańszych propozycji w segmencie, ale oferuje na tyle dużo zalet, że wciąż pozostaje bardzo atrakcyjną ofertą.

Czeski liftback ma 448 centymetrów długości i 170 szerokości, przez co zrównał się gabarytami z pierwszą generacją Octavii. Wygląda znacznie nowocześniej, bardzo dobrze wpisując się w aktualne kanony piękna stylizacyjnego Skody. Trójbryłowe nadwozie nie urzeka dynamicznymi przetłoczeniami i LED-owym oświetleniem do jazdy dziennej, ale ma inne zalety, które z pewnością przypadną do gustu konserwatywnie nastawionym klientom. Przede wszystkim, stonowana linia karoserii nie rzuca się przesadnie w oczy, natomiast dzięki detalom w postaci 17-calowych aluminiowych obręczy, chromowanej listwy wokół grilla i delikatnie przyciemnionych szyb bocznych, prezentuje się atrakcyjnie.

12 / 15Pomiędzy segmentami

Obraz
© Piotr Mokwiński

Kompaktowy model ma wypełnić lukę między Fabią i Octavią, a tym samym stać się tańszą i wcale nie gorszą alternatywą dla Volkswagena Jetty. Czy tak jest w rzeczywistości? Auto, które powinno przyciągać klientów rozsądną ceną i nieocenioną funkcjonalnością, kosztuje w topowej specyfikacji aż 86 000 złotych. W tej kwocie można się już rozejrzeć za rozsądnie skonfigurowanym Fordem Mondeo (przy uwzględnieniu rabatów) i podstawową wersją Mazdy 6 z dwulitrowym silnikiem benzynowym. Skoda więc nie należy już do najtańszych propozycji w segmencie, ale oferuje na tyle dużo zalet, że wciąż pozostaje bardzo atrakcyjną ofertą.

Czeski liftback ma 448 centymetrów długości i 170 szerokości, przez co zrównał się gabarytami z pierwszą generacją Octavii. Wygląda znacznie nowocześniej, bardzo dobrze wpisując się w aktualne kanony piękna stylizacyjnego Skody. Trójbryłowe nadwozie nie urzeka dynamicznymi przetłoczeniami i LED-owym oświetleniem do jazdy dziennej, ale ma inne zalety, które z pewnością przypadną do gustu konserwatywnie nastawionym klientom. Przede wszystkim, stonowana linia karoserii nie rzuca się przesadnie w oczy, natomiast dzięki detalom w postaci 17-calowych aluminiowych obręczy, chromowanej listwy wokół grilla i delikatnie przyciemnionych szyb bocznych, prezentuje się atrakcyjnie.

13 / 15Pomiędzy segmentami

Obraz
© Piotr Mokwiński

Kompaktowy model ma wypełnić lukę między Fabią i Octavią, a tym samym stać się tańszą i wcale nie gorszą alternatywą dla Volkswagena Jetty. Czy tak jest w rzeczywistości? Auto, które powinno przyciągać klientów rozsądną ceną i nieocenioną funkcjonalnością, kosztuje w topowej specyfikacji aż 86 000 złotych. W tej kwocie można się już rozejrzeć za rozsądnie skonfigurowanym Fordem Mondeo (przy uwzględnieniu rabatów) i podstawową wersją Mazdy 6 z dwulitrowym silnikiem benzynowym. Skoda więc nie należy już do najtańszych propozycji w segmencie, ale oferuje na tyle dużo zalet, że wciąż pozostaje bardzo atrakcyjną ofertą.

Czeski liftback ma 448 centymetrów długości i 170 szerokości, przez co zrównał się gabarytami z pierwszą generacją Octavii. Wygląda znacznie nowocześniej, bardzo dobrze wpisując się w aktualne kanony piękna stylizacyjnego Skody. Trójbryłowe nadwozie nie urzeka dynamicznymi przetłoczeniami i LED-owym oświetleniem do jazdy dziennej, ale ma inne zalety, które z pewnością przypadną do gustu konserwatywnie nastawionym klientom. Przede wszystkim, stonowana linia karoserii nie rzuca się przesadnie w oczy, natomiast dzięki detalom w postaci 17-calowych aluminiowych obręczy, chromowanej listwy wokół grilla i delikatnie przyciemnionych szyb bocznych, prezentuje się atrakcyjnie.

14 / 15Pomiędzy segmentami

Obraz
© Piotr Mokwiński

Kompaktowy model ma wypełnić lukę między Fabią i Octavią, a tym samym stać się tańszą i wcale nie gorszą alternatywą dla Volkswagena Jetty. Czy tak jest w rzeczywistości? Auto, które powinno przyciągać klientów rozsądną ceną i nieocenioną funkcjonalnością, kosztuje w topowej specyfikacji aż 86 000 złotych. W tej kwocie można się już rozejrzeć za rozsądnie skonfigurowanym Fordem Mondeo (przy uwzględnieniu rabatów) i podstawową wersją Mazdy 6 z dwulitrowym silnikiem benzynowym. Skoda więc nie należy już do najtańszych propozycji w segmencie, ale oferuje na tyle dużo zalet, że wciąż pozostaje bardzo atrakcyjną ofertą.

Czeski liftback ma 448 centymetrów długości i 170 szerokości, przez co zrównał się gabarytami z pierwszą generacją Octavii. Wygląda znacznie nowocześniej, bardzo dobrze wpisując się w aktualne kanony piękna stylizacyjnego Skody. Trójbryłowe nadwozie nie urzeka dynamicznymi przetłoczeniami i LED-owym oświetleniem do jazdy dziennej, ale ma inne zalety, które z pewnością przypadną do gustu konserwatywnie nastawionym klientom. Przede wszystkim, stonowana linia karoserii nie rzuca się przesadnie w oczy, natomiast dzięki detalom w postaci 17-calowych aluminiowych obręczy, chromowanej listwy wokół grilla i delikatnie przyciemnionych szyb bocznych, prezentuje się atrakcyjnie.

15 / 15Pomiędzy segmentami

Obraz
© Piotr Mokwiński

Kompaktowy model ma wypełnić lukę między Fabią i Octavią, a tym samym stać się tańszą i wcale nie gorszą alternatywą dla Volkswagena Jetty. Czy tak jest w rzeczywistości? Auto, które powinno przyciągać klientów rozsądną ceną i nieocenioną funkcjonalnością, kosztuje w topowej specyfikacji aż 86 000 złotych. W tej kwocie można się już rozejrzeć za rozsądnie skonfigurowanym Fordem Mondeo (przy uwzględnieniu rabatów) i podstawową wersją Mazdy 6 z dwulitrowym silnikiem benzynowym. Skoda więc nie należy już do najtańszych propozycji w segmencie, ale oferuje na tyle dużo zalet, że wciąż pozostaje bardzo atrakcyjną ofertą.

Czeski liftback ma 448 centymetrów długości i 170 szerokości, przez co zrównał się gabarytami z pierwszą generacją Octavii. Wygląda znacznie nowocześniej, bardzo dobrze wpisując się w aktualne kanony piękna stylizacyjnego Skody. Trójbryłowe nadwozie nie urzeka dynamicznymi przetłoczeniami i LED-owym oświetleniem do jazdy dziennej, ale ma inne zalety, które z pewnością przypadną do gustu konserwatywnie nastawionym klientom. Przede wszystkim, stonowana linia karoserii nie rzuca się przesadnie w oczy, natomiast dzięki detalom w postaci 17-calowych aluminiowych obręczy, chromowanej listwy wokół grilla i delikatnie przyciemnionych szyb bocznych, prezentuje się atrakcyjnie.

Wybrane dla Ciebie
Nowa Honda CB1000F spodoba się wielbicielom stylu retro
Nowa Honda CB1000F spodoba się wielbicielom stylu retro
Wideo: Motorowerzysta "kaskader" uciekał przed policją. Miał kilka powodów
Wideo: Motorowerzysta "kaskader" uciekał przed policją. Miał kilka powodów
Odświeżony Barton B-Max już w sprzedaży. Użytkownicy docenią zmiany
Odświeżony Barton B-Max już w sprzedaży. Użytkownicy docenią zmiany
Kawasaki Z1100 na 2026 r. Jeszcze więcej emocji
Kawasaki Z1100 na 2026 r. Jeszcze więcej emocji
Ducati prezentuje nowe modele Diavel V4 RS i Multistrada V4 RS
Ducati prezentuje nowe modele Diavel V4 RS i Multistrada V4 RS
Pierwsza jazda: Suzuki GSX-8T i GSX-8TT - takich motocykli chcemy
Pierwsza jazda: Suzuki GSX-8T i GSX-8TT - takich motocykli chcemy
Voge DS800 Rally: Nowy motocykl adventure już w Polsce
Voge DS800 Rally: Nowy motocykl adventure już w Polsce
Baggery na MotoGP. Amerykańskie wyścigi stają się globalne
Baggery na MotoGP. Amerykańskie wyścigi stają się globalne
Wielki festiwal motocyklowy już niedługo. Kolejna edycja słynnej imprezy
Wielki festiwal motocyklowy już niedługo. Kolejna edycja słynnej imprezy
Test: Voge SR 1 ADV - SUV wśród 125 cm3
Test: Voge SR 1 ADV - SUV wśród 125 cm3
Test: Harley-Davidson Street Bob - kupujesz silnik, reszta jest w gratisie
Test: Harley-Davidson Street Bob - kupujesz silnik, reszta jest w gratisie
Test: Honda GB350S - prostota znów się sprawdziła
Test: Honda GB350S - prostota znów się sprawdziła