Skoda Octavia Tour
None
Okazja czy handlowy trick?
O ile w przypadku pierwszej Octavii Tour (w sprzedaży do końca ubiegłego roku), która bazowała na kompaktowym modelu Skody produkowanym od 1996 roku, mieliśmy do czynienia z wiekową konstrukcją, o tyle w najnowszej odmianie już tak nie jest. Obecny model to przecież Octavia II sprzed face liftingu, mająca identyczne wymiary wewnętrzne i zewnętrzne jak wersja zmodernizowana.
Okazja czy handlowy trick?
Tour oferuje więc taką samą ilość miejsca dla pasażerów i na bagaż, co oznacza, że jest to jedno z najbardziej przestronnych aut kompaktowych.
Okazja czy handlowy trick?
Oczywiście, w "odgrzewanym" modelu znajdziemy starsze światła, skromniejsze wyposażenie i nieco gorsze materiały wykończeniowe niż w Octavii po liftingu. Praktyczność jest jednak taka sama.
Okazja czy handlowy trick?
Oczywiście, w "odgrzewanym" modelu znajdziemy starsze światła, skromniejsze wyposażenie i nieco gorsze materiały wykończeniowe niż w Octavii po liftingu. Praktyczność jest jednak taka sama.
Okazja czy handlowy trick?
Tour oferuje więc taką samą ilość miejsca dla pasażerów i na bagaż, co oznacza, że jest to jedno z najbardziej przestronnych aut kompaktowych.
Okazja czy handlowy trick?
Gdy zajrzymy pod maskę Toura, znajdziemy dobrze znaną 1,6-litrową jednostkę benzynową o mocy 102 KM. Ten sam motor oferowany jest nadal w zmodernizowanej Octavii, choć pewnie wkrótce zastąpi go znacznie nowocześniejszy 1.2 TSI/ 105 KM (sprzedawany równolegle).
Okazja czy handlowy trick?
Silnik 1.6 na tle 1.2 TSI ujawnia swoją słabość nie tylko pod względem przyspieszenia i spalania, lecz także w kwestii elastyczności. Maksymalny moment obrotowy jest w nim o prawie 30 Nm niższy, a poza tym wartość tę można uzyskać dopiero przy wyższych obrotach. Dodatkowy mankament jednostki starszej konstrukcji to głośna praca.
Okazja czy handlowy trick?
Silnik 1.6 na tle 1.2 TSI ujawnia swoją słabość nie tylko pod względem przyspieszenia i spalania, lecz także w kwestii elastyczności. Maksymalny moment obrotowy jest w nim o prawie 30 Nm niższy, a poza tym wartość tę można uzyskać dopiero przy wyższych obrotach. Dodatkowy mankament jednostki starszej konstrukcji to głośna praca.
Okazja czy handlowy trick?
Inaczej jest w przypadku prowadzenia. Zmiany w modelu po liftingu nie dotyczyły podwozia, dlatego też komfort resorowania i zachowanie na zakrętach w obydwu autach są zbliżone. Z powodu braku seryjnego systemu ESP w starszym samochodzie (dopłata 2 tys. zł) w sytuacjach ekstremalnych kierowca zdany jest tylko na własne umiejętności.
Okazja czy handlowy trick?
Ale to niejedyny element, o jaki została zubożona ta wersja. W starszej generacyjnie Octavii musimy dopłacić za czujniki parkowania z tyłu. Gdy więc porównamy ceny podstawowych wersji Octavii Tour i modelu po liftingu (obydwie z tym samym silnikiem 1.6/102 KM), okaże się, że różnica między nimi to 12,2 tys. zł. Po zrównaniu ich pod względem wyposażenia kwota ta pomniejszy się zaledwie o 2,8 tys. zł i nadal będzie wynosić prawie 10 tys. zł.
Okazja czy handlowy trick?
O ile w przypadku pierwszej Octavii Tour (w sprzedaży do końca ubiegłego roku), która bazowała na kompaktowym modelu Skody produkowanym od 1996 roku, mieliśmy do czynienia z wiekową konstrukcją, o tyle w najnowszej odmianie już tak nie jest. Obecny model to przecież Octavia II sprzed face liftingu, mająca identyczne wymiary wewnętrzne i zewnętrzne jak wersja zmodernizowana. Tour oferuje więc taką samą ilość miejsca dla pasażerów i na bagaż, co oznacza, że jest to jedno z najbardziej przestronnych aut kompaktowych.
Okazja czy handlowy trick?
O ile w przypadku pierwszej Octavii Tour (w sprzedaży do końca ubiegłego roku), która bazowała na kompaktowym modelu Skody produkowanym od 1996 roku, mieliśmy do czynienia z wiekową konstrukcją, o tyle w najnowszej odmianie już tak nie jest. Obecny model to przecież Octavia II sprzed face liftingu, mająca identyczne wymiary wewnętrzne i zewnętrzne jak wersja zmodernizowana. Tour oferuje więc taką samą ilość miejsca dla pasażerów i na bagaż, co oznacza, że jest to jedno z najbardziej przestronnych aut kompaktowych.
Okazja czy handlowy trick?
O ile w przypadku pierwszej Octavii Tour (w sprzedaży do końca ubiegłego roku), która bazowała na kompaktowym modelu Skody produkowanym od 1996 roku, mieliśmy do czynienia z wiekową konstrukcją, o tyle w najnowszej odmianie już tak nie jest. Obecny model to przecież Octavia II sprzed face liftingu, mająca identyczne wymiary wewnętrzne i zewnętrzne jak wersja zmodernizowana. Tour oferuje więc taką samą ilość miejsca dla pasażerów i na bagaż, co oznacza, że jest to jedno z najbardziej przestronnych aut kompaktowych.
Okazja czy handlowy trick?
O ile w przypadku pierwszej Octavii Tour (w sprzedaży do końca ubiegłego roku), która bazowała na kompaktowym modelu Skody produkowanym od 1996 roku, mieliśmy do czynienia z wiekową konstrukcją, o tyle w najnowszej odmianie już tak nie jest. Obecny model to przecież Octavia II sprzed face liftingu, mająca identyczne wymiary wewnętrzne i zewnętrzne jak wersja zmodernizowana. Tour oferuje więc taką samą ilość miejsca dla pasażerów i na bagaż, co oznacza, że jest to jedno z najbardziej przestronnych aut kompaktowych.
Okazja czy handlowy trick?
O ile w przypadku pierwszej Octavii Tour (w sprzedaży do końca ubiegłego roku), która bazowała na kompaktowym modelu Skody produkowanym od 1996 roku, mieliśmy do czynienia z wiekową konstrukcją, o tyle w najnowszej odmianie już tak nie jest. Obecny model to przecież Octavia II sprzed face liftingu, mająca identyczne wymiary wewnętrzne i zewnętrzne jak wersja zmodernizowana. Tour oferuje więc taką samą ilość miejsca dla pasażerów i na bagaż, co oznacza, że jest to jedno z najbardziej przestronnych aut kompaktowych.
Okazja czy handlowy trick?
Podsumowując: czy warto wydać 10 tys. zł po to, by jeździć w zasadzie tylko nieco ładniejszym autem? Każdy musi odpowiedzieć sobie sam, aczkolwiek trzeba pamiętać o tym, że gdy za kilka lat dojdzie do sprzedaży Toura i Octavii po "lifcie", z jednego rocznika i z identycznymi silnikami, to na pewno łatwiejszą odsprzedaż i mniejszą utratę wartości zapewni nam nowszy generacyjnie model.