Skoda Octavia RS 2.0 TSI: najszybsza i uniwersalna
Właśnie wróciliśmy z Goodwood, gdzie już po raz dwudziesty odbyła się jedna z najwspanialszych imprez motoryzacyjnych na świecie, Festival of Speed. Jak każda popularna impreza, z biegiem czasu, stała się przedsięwzięciem o komercyjnym charakterze. Nic dziwnego, każdy szanujący się producent marzy, by pokazać tam swoje samochody. To idealne miejsce na prezentację najszybszej w historii Skody Octavii. Jak jeździ najnowsza generacja RS-ki? Mieliśmy okazję sprawdzić na torze Goodwood Motor Circuit.
Zanim przejdziemy do wrażeń, warto powiedzieć kilka słów o tym, jakim samochodem jest nowa Skoda Octavia RS. Oficjalnie nie ma takiej kategorii, ale w zależności od wersji nadwozia można ją nazwać "hotliftbackiem" albo "hotkombi". Pod maską samochodu z bagażnikiem o pojemności 590 litrów w przypadku liftbacka i aż 610 l w przypadku kombi, znajdziemy 2-litrowy, benzynowy silnik 2.0 TSI o mocy 220 KM lub 184-konny 2.0 TDI, który jest montowany również pod maską nowego Golfa GTD.
Wielka Brytania to jak dotąd jeden z najpotężniejszych rynków dla modelu Octavia RS. Sportowa odmiana popularnej Skody sprzedaje się tutaj znakomicie. Nic dziwnego, że to właśnie legendarny Goodwood Festival of Speed jest miejscem premiery najszybszej Octavii. Gdy pod maską jest 2-litrowy silnik benzynowy z Golfa GTI, Octavia RS rozpędza się w 6,8 s do setki i osiąga prędkość maksymalną 248 km/h. To dużo czy mało? Porównywalnie z konkurencją. Największym rywalem nowej Skody jest Focus ST, który rozpędza się do setki w 6,5 sekundy i osiąga identyczną prędkość maksymalną.
Wewnątrz koncernu konkurentem jest oczywiście Volkswagen Golf GTI, który rozpędza się do setki w takim samym czasie, a jego prędkość maksymalna jest wyższa o 2 km/h.
Skoda Octavia RS z dieslem nie jest już tak szybka. Pierwszą setkę osiąga w 8,1 s i rozpędza się zakończy do 232 km/h. Za dopłatą dla obu wersji dostępna jest również dwusprzęgłowa skrzynia DSG.
Skoda Octavia III? Tak mógł wyglądać Polonez. Zobacz film:
W porównaniu do drugiej generacji Octavii RS, długość samochodu wzrosła o 88 mm (kombi o 86 mm), zyskując przy tym 45 mm szerokości. Rozstaw osi natomiast wzrósł o 102 mm. Nową Skodę Octavię RS wyposażono w twardsze, sportowe zawieszenie, obniżające nadwozie o 12 mm w przypadku liftbacka i o 13 mm w przypadku kombi. System kontroli trakcji ESC współpracuje z elektroniczną blokadą dyferencjału.
Nim wsiądziemy, zauważymy kilka różnic w stosunku do zwykłej Octavii. Najbardziej wyróżnia się grill z niewielkim znaczkiem RS i nieco inaczej ukształtowany, przedni zderzak. Z tyłu RS-kę rozpoznamy po spojlerze na piątych drzwiach i zmienionym zderzaku z dyfuzorem, wbudowanymi, chromowanymi końcówkami wydechu oraz wąskim, odblaskowym, czerwonym paskiem na całą szerokość samochodu. Na tylnej klapie też umieszczono znaczek RS. Różnice w wyglądzie są jednak subtelne. Nowa Skoda Octavia RS bardzo ładnie prezentuje się z czarnym pakietem w którym znajdziemy pokryte matowym lakierem ramki wokół szyb oraz obramowanie osłony chłodnicy. W wersji kombi czarne są również dachowe relingi. Całość uzupełniają 4 dedykowane wzory felg w rozmiarze od 17 do 19 cali.
We wnętrzu zamontowano sportową, trójramienną kierownicę i kubełkowe fotele. Nowe są również zegary. Całość uzupełniają stalowe nakładki na pedały oraz imitujące karbon elementy w środkowym tunelu oraz na drzwiach. Kierownicę, drążek zmiany biegów i dźwignię hamulca ręcznego pokryto perforowaną skórą.
Choć to usportowiony samochód, na wolnych obrotach 2-litrowy, benzynowy silnik pracuje dyskretnie i cicho. Dopiero powyżej 3 000 obr./min. częstuje nas soczystym brzmieniem. Fotele mogłyby zapewniać nieco lepsze, boczne trzymanie, ale w codziennej eksploatacji będą wystarczające. Tej obserwacji dokonujemy podczas jazdy na wyścigowym torze.
Octavie RS trzeba pochwalić za przewidywalność, łagodność i dobrą współpracę z kierowcą. To samochód którym dynamicznie, a zarazem bezpiecznie może jechać osoba z niedużym doświadczeniem. Wielowahaczowa tylna oś w połączeniu z optymalnie skalibrowanym systemem kontroli trakcji i elektroniczną szperą o nazwie XDS, daje dużą pewność. Nowy układ kierowniczy działa jeszcze precyzyjniej, choć nie zaszkodziłoby, gdyby był jeszcze odrobinę czulszy.
Dobrą dynamikę zapewnia wersja z precyzyjnie działającą, manualną, sześciobiegową skrzynią. Samochód posłusznie składa się w zakręty. Z łatwością wyczujemy, kiedy zbliżamy się do granicy bezpieczeństwa. Octavia informuje o tym z dużym zapasem. Na tyle wielkim, że każdy rozsądny kierowca dokładnie będzie wiedzieć, kiedy zdjąć nogę z gazu. Daje przy tym sporą frajdę z jazdy. Kiedy zaczniemy pokonywać próg stabilności, ujawni swoją skłonność do podsterowności.
Nowa Skoda Octavia RS jest nietypowym przedstawicielem swojego gatunku. Choć ma zbliżone osiągi do swoich rywali, miażdży ich uniwersalnością i przydatnością w codziennej eksploatacji. Tym samochodem na co dzień może wygodnie podróżować rodzina. Kiedy trzeba można nim zrobić nawet małą przeprowadzkę, a w wolnej chwili ścigać się na torze lub czerpać masę przyjemności z dynamicznej jazdy krętymi drogami. Do dyspozycji ma rekordowy w tej klasie bagażnik. Wnętrze jest przestronne. Szczególnie na tylnej kanapie. W porównaniu z Octavią RS pod tym względem nie ma szans żaden z jej konkurentów. Jedyny, który może jej potencjalnie zagrozić, to Ford Focus Combi, który może się pochwalić znakomitym zawieszeniem i walorami jezdnymi, ale jego bagażnik ma pojemność 476 litrów.
Reasumując, nowa Skoda Octavia RS to maksimum praktyczności i mnóstwo sportu. Zdecydowanie, ciekawa propozycja dla rozsądnych miłośników dynamicznych aut, którzy oczekują, że ich samochód będzie niemal tak samo pojemny, jak szybki. Kupując typowego hot hatcha rezygnujemy z wygody. Octavia w udany sposób łączy odległe światy ekonomii i sportu. To bardzo przestronny, szybki samochód. W dodatku bardzo przyjazny kierowcy.
W podstawowym wyposażeniu znalazły się bi-ksenonowe reflektory, 17-calowe felgi z lekkich stopów oraz skórzane elementy tapicerki. W polskich salonach ruszyło już zbieranie zamówień na ten model. Najtańszy liftback z benzynowym silnikiem 2,0 TSI i 6-biegową skrzynią manualną kosztuje od 104 100 zł. Wersja ze skrzynią DSG: 112 100 zł. Ceny kombi zaczynają się od 108 300 zł. Wersja z DSG uszczupli portfel o 116 300 zł. Na liftbacka z jednostką 2,0 TDI wydamy 105 600 zł, ze skrzynią DSG to koszt 113 600 zł. Dla wersji kombi jest to odpowiednio: 109 800 (skrzynia manualna) i 117 800 zł (DSG). Różnica w cenie między wersjami silnikowymi wynosi 1 500 zł, natomiast między rodzajami nadwozia - 4 200 zł. Dopłata do przekładni DSG to 8 000 zł.
Biorąc pod uwagę te przesłanki, można powiedzieć, że relacja jakości do ceny jest całkiem niezła, choć oczywiście, taki samochód odniósłby na naszym rynku znacznie większy sukces, gdyby był nieco tańszy. W ciągu najbliższych 12 miesięcy Skoda planuje sprzedać w Polsce około 70 egzemplarzy, co - biorąc pod uwagę zbliżone do tego poziomu wyniki sprzedaży poprzedniej wersji - powinno się udać. W Polsce będzie to jednak samochód niszowy, ale ma szansę stać się rynkowym hitem np.: w Wielkiej Brytanii i Niemczech.
Marek Wieliński, moto.wp.pl
"Skoda Octavia III RS 2.0 TSI" - DANE TECHNICZNE
Typ silnika | null |
Pojemność silnika cm3 | "1984" |
Moc KM / przy obr./min | "220 / 4500" |
Maksymalny moment obrotowy Nm / przy obr./min. | "350 / 1500-4500" |
Skrzynia biegów | "6-biegowa, manualna lub DSG" |
Prędkość maksymalna km/h | "248" |
Przyspieszenie (0-100 km/h) s | "6.8" |
Zużycie paliwa: | |
Dane producenta (miasto/trasa/średnie) | "" |
Dane z testu (miasto/trasa/średnie) | "" |
Pojemność bagażnika min./max. / l | "590 / 1580" |
Wymiary (dł./szer./wys.) mm | "" |
Cena wersji podstawowej w zł | "104 100" |
Cena testowanego modelu w zł | "" |
Plusy | null |
Minusy | null |