Skoda Octavia po kuracji odmładzającej
Octavia to najważniejszy model w ofercie Skody i po kilku latach przyszedł czas na odświeżenie jego trzeciej generacji. Zmieniono przede wszystkim wygląd przedniego pasa, ale różnice dostrzeżemy też we wnętrzu oraz na liście wyposażenia.
Najbardziej rzucającą się w oczy nowością są podwójne przednie światła. Przywodzą na myśl te z Mercedesa Klasy E generacji W212 przed liftingiem. W ten sposób nowa Octavia wyraźnie odróżnia się od wersji przed odświeżeniem, ale też innych modeli w tej klasie. Dodatkowo opcjonalne biksenonowe światła zostały zastąpione w pełni LED-owymi. Z tyłu kształt kloszy pozostał taki jak dotychczas, a zmieniono jedynie wygląd świateł wewnątrz nich. Oprócz tego delikatnie przestylizowano oba zderzaki.
We wnętrzu natomiast odświeżono wygląd zegarów oraz zmieniono topowy system infotainment nazywany Columbus. Teraz posiada on większy ekran o przekątnej 9,2 cala. Zrezygnowano też z fizycznych przycisków po obu stronach wyświetlacza. Zamiast nich z lewej strony znalazły się dotykowe panele. W podobnym stylu zmieniono również tańsze systemy multimedialne.
Nowa Skoda Octavia otrzymała rozszerzony zestaw elektronicznych asystentów, które do tej pory były oferowane tylko w większym Superbie – jest to m.in technologia wspomagająca jazdę z przyczepą czy reagująca w momencie, gdy pieszy wchodzi przed samochód. Komfort poprawi natomiast m.in. podgrzewana kierownica czy kluczyk, który pozawala kilku użytkownikom zapisać swoje indywidualne ustawienia samochodu.
W gamie silnikowej znajdzie się pięć benzynowych TSI i cztery wysokoprężne TDI. Ich pojemność wynosi od 1,0 do 2,0 l, a oferowana moc to od 86 do 184 KM. Większość jednostek napędowych dostępna będzie opcjonalnie z 6- lub 7-biegową skrzynią automatyczną DSG. Najmocniejsze modele (1,8 TSI i 2,0 TDI) mogą być wyposażone w napęd na cztery koła. Dostępne też będzie regulowane zawieszenie o trzech nastawach (komfortowym, standardowym i sportowym).
Szymon Jasina, Wirtualna Polska