Mazda 626 2.0
Mazda 626 to dość rzadkie auto na polskich drogach, które wyróżnia się atrakcyjną relacją ceny do wieku. Dlatego za niezbyt duże pieniądze można kupić ładnie wykończoną i w wielu przypadkach nieźle wyposażoną japońską limuzynę. Niestety, pod względem użytkowym 626 ustępuje pola niektórym klasowym rywalom.
W przypadku kilkunastoletniej Mazdy warto postawić na silnik 2.0, który zadowoli zarówno z punktu widzenia dynamiki, jak i trwałości. Mało usterkowe są też jednostki 1.8 i 2.5 V6, ale pierwsza z nich okazuje się trochę za słaba, natomiast druga zbyt paliwożerna. Turbodiesel 2.0 Comprex z doładowaniem mechanicznym jest drogi w naprawach i może wymagać już sporych inwestycji.
Wróg Mazdy 626 to przede wszystkim korozja. Także usunięcie niektórych usterek mechanicznych może nadszarpnąć domowy budżet. Nie ma co liczyć na tak dobrą dostępność tanich zamienników, jak w przypadku aut europejskich. Kwota 5-6 tys. zł wystarczy na 626 z lat 1995-96.
Polecamy w AutoŚwiat.pl:Jazda bez trzymanki, czyli auta z nasłabszymi hamulcami