Renault Megane 1.6
Dysponując kwotą 4-6 tys. zł, możemy pozwolić sobie na Renault Megane a sprzed liftingu, czyli z lat 1996-99. Niestety, oznacza to, że kupimy auto po remoncie blacharskim lub z dziurawymi tylnymi nadkolami - korozja w tym miejscu dotyka całą serię z pierwszego okresu produkcji. Poza tym nadwozie kompaktowego Renault wygląda ładnie, wnętrze jest wygodne i często też lepiej wyposażone niż u rywali.
Warto pozostać przy najprostszych silnikach 8-zaworowych - koszty ich obsługi są najmniejsze. Dobrze w Meganie I sprawują się motory 1.4 i 1.6, ale co pewien czas jakiś drobiazg z pewnością odmówi posłuszeństwa.
Problemem kilkunastoletniego Renault jest to, że mało kto naprawia je tak, jak należy. Oczywiście, wszystko wynika z oszczędności. Nie dziwmy się więc, jeśli spotkamy egzemplarz z wytartymi do klockami hamulcowymi lub z przewodami gumowymi uszczelnionymi taśmą izolacyjną. Trudno to zrozumieć, bo utrzymanie podstawowych wersji nie jest drogie.
Polecamy w AutoŚwiat.pl:Jazda bez trzymanki, czyli auta z nasłabszymi hamulcami