Samochody Jeremy'ego Clarksona
Można powiedzieć, że aby się przekonać które auta ceni dziennikarz motoryzacyjny, wystarczy zerknąć do jego garażu
Ford Escort Cosworth
Jeremy Clarkson, to już w tej chwili człowiek legenda, niepokorny słowem i czynem! Jedni go nie doceniają, inni przewartościowują. Już 21 września 2013 r. zawita w Warszawie wraz z show Top Gear Live, które odbędzie się na Stadionie Narodowym. Oczekując na to wydarzenie, warto przyjrzeć się, jakie samochody Clarkson sam kupił lub używał.
Można powiedzieć, że aby się przekonać które auta ceni dziennikarz motoryzacyjny, wystarczy zerknąć do jego garażu. Zobaczmy więc, jakie auta znalazły uznanie Clarksona.
Jeszcze jako młody człowiek Clarkson miał jedno z najbardziej kultowych aut sportowych. Dzisiaj powszechnie nazwalibyśmy je autem typu hot-hatch. Mowa o Fordzie Escorcie Cosworth, którego brytyjski dziennikarz posiadał w 1993 roku. Dzisiaj, patrząc na gwiazdora "Top Gear" powiemy, że nieco wulgarny Cosworth nie pasuje do jego wizerunku.
Jaguar XJ6 (XJ40)
Minął rok, a w garażu Clarksona pojawiło się zupełnie inne auto. Stał się nim stateczny Jaguar XJ6. Wielka, długa limuzyna o stylu przypominającym angielski klub dla dżentelmenów. Wiem o czym mowa, bo posiadałem ten model. I mogę zapewnić, że jest obłędnie jedwabisty, wygodny i powoduje że czujesz się dopieszczany. Jak sam bohater tej listy sugeruje: "jeżeli chcesz relaksującej i stylowej jazdy, nic nawet się nie zbliża do Jaguara".
Jaguar XJ6 (X300)
1995 rok, to kolejny "arystokratyczny kot". W tym okresie Clarkson rozpoczął też publikować swoją cotygodniową kolumnę. Znana jest stronniczość brytyjskich mediów (Clarksona również) w odniesieniu do tej marki, podobnie jak Land Rovera. Tym razem Jeremy wybrał ten sam samochód, tyle że w nowej odsłonie, czyli kolejnej generacji. I nie ma powodów aby się mu dziwić. Wybór padł na wersję z 4-litrowym silnikiem. Bardziej komfortową, mocniejszą i lepiej dopracowaną.
Ferrari F355
Po dwóch luksusowych limuzynach, w 1996 roku Jeremy Clarkson przesiadł się do Ferrari F355 Następcy modelu 348 i poprzednika 360-ki. Przez wielu samochód ten uważany jest za jeden z najlepszych i najbardziej urodziwych w historii słynnej włoskiej marki. Zachwytom dumnego posiadacza nie było końca. Zachwalał nie tylko świetną, wspaniale brzmiącą jednostkę napędową, ale również rewelacyjne właściwości jezdne.
Jaguar XJR
Minęły dwa lata i Clarkson zatęsknił za brytyjskością w najczystszej postaci. Wybór padł na kolejnego Jaguara. W 1998 roku posiadał model XJR, z doładowanym silnikiem oferującym 331 KM. To najszybsza i najmocniejsza wersja tego auta w tamtych czasach. I najbardziej radykalna. Jak sam o nim wspomina: "możesz się spodziewać osiągnięcia setki, zanim w ogóle ruszysz z miejsca".
Toyota Land Criuser Amazon
Rok później, gdy brytyjski dziennikarz opuszczał "starą" wersję programu Top Gear, na jego podjeździe stanął, jak na Clarksona, niecodzienny model. Wybrał wtedy japoński samochód - Toyotę Land Cruiser Amazon. I chyba nie do końca był z niej zadowolony, co rzuciło się na późniejsze wybory samochodów w tej klasie.
Toyota Land Criuser Amazon po raz drugi
Co ciekawe, w 2001 roku ponownie wybiera... Toyotę Land Cruiser Amazon, choć wcześniej ją krytykował. Największą zaletą jaką wymienia, to nie tylko możliwości terenowe, ale też pojemność: "Land Cruiser powala każdy inny samochód w swojej klasie. Był w stanie połknąć mnie, moją żonę, jej embrion, dwójkę dzieci, psa oraz piłę łańcuchową".
Ford Focus
Możecie się zdziwić. Możecie czuć się zaskoczeni. Jednak w 2001 roku w domowym garażu Clarksona znalazł się skromny, popularny i, można powiedzieć, że nudny samochód kompaktowy - to Ford Focus. Czyżby Clarksonowi przypomniała się jazda Escortem w wersji Cosworth? Sam dziennikarz mówi o kompaktowym Fordzie: "to co mamy, to jedno z tych cudownych 11-letnich dzieci, które właśnie ukończyły Cambridge ze stopniem naukowym z fizyki kwantowej". I jeżdżąc właściwie każdym Focusem, można odnieść takie wrażenie.
Mercedes SL 55 AMG
Jednak już rok później Clarkson wraca w wielkim stylu - na co dzień porusza się jednym z najwspanialszych kabrioletów jakie powstały w tym okresie. To Mercedes SL 55 AMG. Co o nim sądzi? "Z mocą prawie 500 KM wystarczy, że tylko pomyślisz o położeniu stopy na pedale gazu, a już lądujesz w sądzie rejonowym".
Volvo XC90
Rok 2002 to czas wyjątkowy. Wtedy ponownie wystartował program Top Gear - już w nowym formacie, stworzonym między innymi przez Clarksona. Rok później zaczyna się jego miłość do szwedzkiego Volvo XC90. Pierwszego samochodu tego producenta w tej klasie. I od razu udanego. Jak nasz bohater wspomina: "jeżeli chodzi o przewożenie ludzi i rzeczy w tym samym czasie, Volvo nie ma sobie równych. Pakowność jest dziełem geniusza".
Ford GT
W 2005 roku Top Gear ma już kilka lat, wiele milionów fanów, a Clarkson ma na własność jedno z najrzadszych aut produkowanych seryjnie. Niewielka liczba wyprodukowanych Fordów GT oznaczała, że to amerykańska marka wybierała sobie klientów. Udało się to niewielu, ale Jeremy był jednym z nich. Dla Forda była to wspaniała reklama. Jednak, po pierwszych zachwytach, Clarkson nie szczędził temu autu także ostrej krytyki - przede wszystkim za jego awaryjność.
Mercedes SLK 55 AMG
W tym samym roku Clarkson nabył jeszcze jedno auto - Mercedesa SLK 55 AMG, czyli mniejszego brata SL-a. Zwinny, szybki, mocny i nieco kobiecy. To jednak nie przeszkadza tym, którzy mieli przyjemność nim podróżować, bo jest to świetny kabriolet.
Volvo XC90
Na tym zakupy Clarksona się nie skończyły. W 2005 roku zdecydował się odmłodzić najbardziej rodzinny model. Na podjeździe znów staje Volvo XC90. Powód? Niech clarksonowe słowa same odpowiedzą: "pierwszy samochód który był projektowany przez kogoś, kto ma dzieci, a nie inżyniera który tylko o nich czytał w książce".
Lamborghini Gallardo Spyder
W 2007 roku Top Gear miał już tylko jednego rywala - samego siebie. Mógł, albo się unicestwić formą, albo dalej rosnąć w siłę. Na szczęście przeważył wariant drugi. Zaś w kieszeni Clarksona znalazł się kluczyk do Lamborghini Gallardo Spyder. Zachwalał je wielokrotnie, czcił i dopieszczał. I nie mamy powodu żeby uznać to za dziwactwo.
Mercedes 600 Grosser
W tym samym roku otrzymuje najbardziej osobliwy samochód do tej pory. "Otrzymuje", bo dostał go ponoć od swojej żony, choć fakt ten nie został nigdy do końca potwierdzony. Tak, czy inaczej, to zabytkowy, ogromny i przepiękny Mercedes 600 Grosser. Jak go opisuje? W typowym dla siebie stylu: "Grosser posiada tyle ozdób i ornamentów że mógłby być bliźniakiem głowy Eltona Johna".
Volvo XC90 po raz kolejny
W 2008 roku, po ekstrawaganckim Grosserze, przyszła kolej na coś bardziej codziennego. Wybór? Tak, to kolejne Volvo XC90! Tym razem w wersji po liftingu.
Mercedes CLK Black Series
Jednak skoro kupił coś nudnego (XC90 trudno nazwać autem pełnym emocji), to aby dać wyraz swojemu zamiłowaniu do szybkiej i ostrzej jazdy, skusił się na bardzo radykany model kolejnego Mercedesa. To wersja CLK Black Series. Czyli próba zbliżenia auta seryjnego do modelu wyczynowego. Samochód ten nie oferuje komfortu znanego z innych Mercedesów, tutaj liczą się tylko osiągi.
Range Rover
Clarkson zapragnął nowego praktycznego auta. Dlatego w 2009 roku wybrał Range Rovera. Duży, wygodny, prestiżowy i drogi SUV, a przy tym bardzo brytyjski. Wytłumaczenie? Słowami Clarksona: "to motoryzacyjny ekwiwalent Francji, Sony Bravia, The Sunday Times i Micka Jaggera. Oto jest odpowiedź".
Ferrari 458 Italia
Ostatnio widywano Clarksona także w Ferrari 458 Italia. Jednym z najlepszych, najpiękniejszych i najszybszych aut sportowych ostatnich lat. Czyżby miłość do Ferrari z silnikiem V8 wróciła?
Michał Grygier
sj/tb/sj, moto.wp.pl
