Na pytanie "jakie auto do lasu?" czy "czym na grzyby"...
...internetowi znawcy wyskakują z absurdalnymi odpowiedziami pokroju nissana patrola z przeróbkami wartymi tyle, co samo auto. Jedziemy przecież na łono natury, a nie na wojnę z żywiołem. Przygotowałem więc własną listę. Oto auta, w których najlepiej pojawić się na grzybobraniu.
Przypominamy, że za wjazd do lasu samochodem grozi mandat w wysokości 500 zł wystawiany przez Straż Leśną.
Tesla Model S
Kiedy znajdziesz złote miejsce wypełnione grzybami, liczy się czas. Wykonanie dodatkowego kursu by opróżnić bagażnik nie wchodzi w grę. Tu z pomocą przychodzi tesla, której do przewiezienia ponad 200 kg użył norweski kucharz Tommy Østhagen. Auto ma dwa bagażniki, więc zmieści więcej prawych. Jest jednym z najszybciej przyspieszających aut na rynku, co pozwoli zacząć suszenie nad kominkiem bez zbędnej zwłoki.
Subaru Forester
Jak sama nazwa wskazuje, Forester (czyli leśnik) został stworzony do jednego celu. Pomińmy oczywiście fakt, że w Polsce nie można jeździć po lasach. Auto znane jako legenda podniesionych kombi wyewoluowało w dużego SUV-a, ale nie zapomniało jak to jest przedzierać się przez krzaki. Unikaj jedynie silników diesla. Raz, że nie są ekologiczne, dwa – w tej wersji to jedna z największych min w jakie możesz trafić.
Daewoo Matiz
"Na grzyby, na ryby… do pracy" – pisze sprzedający daewoo matiza za 1150 zł. To chyba najlepszy stosunek ceny do mocy, jaki dostajemy. Silniczek o pojemności 800 cc generował 50 KM, czym zaskakiwał niejednego kapelusznika. Niewątpliwym plusem jest fakt, że oferowane auto ma przegląd do kwietnia 2020 roku, po czym ulegnie biodegradacji. Tak trzymać!
Dacia Duster
Jeśli chcesz poruszać się po lesie, najlepiej przyjrzeć się temu, czego używają leśnicy. Ich faworytem jest Dacia Duster, która ma trzy niezaprzeczalne zalety: jest tania, jest tania i oczywiście jest tania. A mówiąc całkiem poważnie: to wyjątkowo niepozorne auto, które swoją dzielnością zaskakuje większe konstrukcje. No i - w przypadku pierwszej generacji - przy jesiennej słocie nie poczujemy zapachu taniego plastiku.
Suzuki Jimny
Jest mały, jest dzielny w terenie i świetnie wygląda. Suzuki Jimny został bardzo ciepło przyjęty przez rynek dzięki swoim zdolnościom terenowym i nawiązaniu do klasyki. Idealna propozycja na kolejny sezon grzybobrania, bowiem czas oczekiwania na nowe egzemplarze liczony jest w latach, a używane egzemplarze przekroczyły swoją ceną wszelkie racjonalne bariery.
Skoda Superb Scout
W końcu Czesi posłuchali sugestii i zrobili podniesione kombi z napędem na cztery koła. Z jednej strony mamy całkiem przyjemną limuzynę klasy średniej, z drugiej auto ze wszystkimi gadżetami potrzebnymi w terenie, czyli osłonami, poszerzeniami i emblematami. Przyjemne, ale odważnie wycenione połączenie krawata i gumiaczków.
Volvo V60 Cross Country
Cross Country to już legenda wśród osób lubiących aktywny wypoczynek. Fotele Volvo oferują wentylację i podgrzewanie, co pozwoli np. wysuszyć przemoczone spodnie bez ich zdejmowania. Poważnie, takie wytłumaczenie usłyszałem od osób powiązanych z marką. Uważałbym jedynie na delikatną tapicerkę, którą można uszkodzić samym patrzeniem.