Radar ostrzegający przed zderzeniem
Dzisiaj każdy producent ma w swojej ofercie systemy, które dzięki radarom śledzącym drogę przed samochodem, pozwolą na uniknięcie wypadku. Takie auta ostrzegą kierowcę i same zahamują w razie potrzeby.
Technologia ta w ostatnich latach bardzo szybko się spopularyzowała i trafia nawet do najtańszych aut. Jednak również w droższych modelach pojawiła się całkiem niedawno, ale mogło być zupełnie inaczej. Już koncepcyjny Cadillac Cyclone z 1959 roku został wyposażony w radary umieszczone z przodu. Co prawda samochód nie potrafił sam zahamować, ale ostrzegał kierowcę o zagrożeniu. Niestety inżynierowie amerykańskiej marki zarzucili ten pomysł i technologia nie została wprowadzona do seryjnej produkcji.
W przypadku Volvo, słynącego z zapewniania maksymalnego bezpieczeństwa, system antykolizyjny otrzymamy w cenie. U większości innych producentów będzie to wydatek od 1 do 3 tys. zł.