Policjanci odzyskali skradzione telewizory o wartości co najmniej 200 tysięcy złotych. Telewizory skradzione zostały na Śląsku, a przewoził je samochodem dostawczym marki Iveco 37-letni mężczyzna.
Kierowca wpadł dzięki zasadzce przygotowanej przez łódzkich policjantów. Policjanci z Wydziału do Walki z Przestępczością Samochodową Komendy Wojewódzkiej Policji w Łodzi wraz z policjantami z Piotrkowa Trybunalskiego od kilku miesięcy rozpracowywali sprawy kradzieży z włamaniem do TIR-ów, jakie miały miejsce na trenie województwa łódzkiego.
Policjanci uzyskali informację, o trasie przejazdu dostawczego iveco z kradzionym "towarem". Informacja potwierdziła się, w czwartek około 6 rano stróże prawa zauważyli poszukiwany samochód. Kierowca nie zatrzymał się do kontroli i zaczął uciekać w kierunku Warszawy. Policjanci udali się za nim w pościg. W ostatecznym zatrzymaniu uciekiniera w miejscowości Lubochnia pomógł poproszony o pomoc patrol "drogówki" z Tomaszowa Mazowieckiego. 37-letni kierowca próbował jeszcze uciekać pieszo, został jednak szybko schwytany.
Jak się okazało mężczyzna przewoził około 70 telewizorów LCD o wartości 200.000 złotych, skradzionych tej samej nocy z TIR-a zaparkowanego na terenie województwa śląskiego. Mężczyzna trafił do policyjnego aresztu, a odzyskane telewizory zabezpieczono.
Jeszcze tego samego dnia kierowca iveco został przekazany funkcjonariuszom ze Śląska, którzy prowadzą postępowanie przygotowawcze w sprawie kradzieży z włamaniem - czyn ten zagrożony jest karą pozbawienia wolności nawet do 10 lat.
źródło: Komenda Główna Policji