9. Nie lekceważ ptasich kup na karoserii!
Kwestia dość banalna, ale warta poruszenia. Dlaczego? W przeciwieństwie do kurzu, czy błota, pozostawione przez kilka dni na karoserii, zwłaszcza latem, ptasie odchody mogą poważnie jej zaszkodzić. Ich niesprzyjający lakierowi skład chemiczny, bogaty w kwas i żwir, połykany przez ptaki w celu łatwiejszego trawienia, w połączeniu ze zmianami temperatury powietrza powodują, że lakier niszczeje. Jak to się odbywa? Naukowcy udowodnili, że pod wpływem gorąca lakier mięknie i rozszerza się. Gdy natomiast temperatura spada, lakier się kurczy i twardnieje. Nie byłoby w tym nic złego, gdyby temu procesowi nie przeszkodziły ptasie kupy. Te bowiem przy wysokiej temperaturze zasychają na karoserii i twardnieją, i w momencie, gdy temperatura się obniża, a powłoka lakieru się kurczy, uniemożliwiają jej powrót do pierwotnej postaci. W efekcie pojawiają się wokół nich nierówności lakieru, który zagęścił się nierównomiernie.
Jeśli zatem ptaki pobrudziły karoserię samochodu, lepiej pozbyć się tych nieczystości jak najszybciej. Jeśli zaschną i pobędą kilka-kilkanaście dni na lakierze, zwłaszcza w ciepłe słoneczne dni, przyczynią się do powstania brzydkich plam.
W przypadku gdy pojawiły się już przebarwienia i zmatowienia, możesz próbować je usunąć, korzystając z pasty polerskiej. Niestety, głębokich wżerów już tak łatwo się nie pozbędziesz. Paradoksalne, ale ptasie kupy mogą stać się przyczyną sporego wydatku w zakładzie lakierniczym. Koszt malowania jednego elementu karoserii, w zależności od zakładu, waha się w granicach 300-500 zł.