10. Drobna stłuczka? Nie zawsze musisz wzywać lawetę
Każda stłuczka jest powodem do stresu. Uszkodzony samochód, konieczność naprawy, zmarnowany czas... Co zrobić w takiej sytuacji? Jak dojechać do warsztatu?
Jeśli auto nadaje się do dalszej jazdy, policja nie zabrała nam dowodu rejestracyjnego, czyli nie mamy rozbitych świateł, przedniej szyby, lusterek, nie ma wycieku żadnych płynów, hamulce działają bez zarzutu, a koła są całe, to do warsztatu możemy pojechać sami, bez konieczności wzywania lawety lub zamawiania holowania.
Czasem uszkodzenie może tylko wyglądać groźnie. Przykładowo - zderzak, który de facto zajmuje dość sporą powierzchnię, w chwili nawet drobnej stłuczki może pokruszyć się na najdrobniejsze kawałki, przez co auto zostaje pozbawione sporej części nadwozia... Wygląda bardzo groźnie, ale to tylko zderzak. Nie ma więc potrzeby generowania dodatkowych kosztów, związanych z wzywaniem pomocy (za lawetę lub autoholowanie zapłacimy kilkaset złotych). Poza tym pomoc drogowa najczęściej odstawi nas do najbliższego, a niekoniecznie najtańszego serwisu. Stać nas na takie przepłacanie?
AutoCentrum.pl, Anna Borek