Tak nietypowego marzenia polskiego piłkarza dotychczas nie znaliśmy. Marek Saganowski, który ostatnio przeżywa lekkie problemy marzy o tym, aby zielone boisko zamienić na piaszczyste drogi słynnego samochodowego rajdu Dakar.
- Zdaję sobie sprawę, że przejechanie takiego rajdu, to wielkie wyzwanie, ale to właśnie lubię. Wiem, że trzeba być bardzo dobrze przygotowanym fizycznie. To nie futbol, zupełnie inne partie mięśni pracują podczas intensywnej jazdy na motorze w tak trudnych warunkach - mówi na łamach "Faktu".
Były reprezentant Polski kocha motocykle i szybką jazdę. Będąc młodym piłkarzem miał bardzo groźny wypadek, który w znaczący sposób przystopował rozwój jego świetnie zapowiadającej się kariery. Miejmy nadzieję, że jeśli zdecyduje się wystąpić w Dakarze, szczęśliwie zakończy ten bardzo trudny rajd.