Do francuskich rybaków, protestujących od ponad dwóch tygodni przeciwko wysokim cenom paliw, dołączyli w czwartek rolnicy, blokując terminale naftowe.
Setki rolników traktorami zatarasowały wjazdy do terminali naftowych w rejonie Dijon we wschodniej Francji i w Tuluzie na południu.
W atlantyckim porcie Lorient protestujący rybacy ostrzelali racami policjantów. Według lokalnych władz policja interweniowała, kiedy tłum protestujących zagroził spaleniem jednego z budynków.
Na piątek protesty przeciwko wysokim cenom paliw zapowiedzieli rybacy portugalscy, hiszpańscy i włoscy.