Rozładowanie kolejek tirów, jakie utworzyły się w ciągu minionego weekendu na przejściach granicznych w Podlaskiem, potrwa do środy - oceniła w poniedziałek Izba Celna w Białymstoku.
Jak poinformował PAP rzecznik Izby Celnej w Białymstoku Maciej Fiłończuk, w Bobrownikach na wyjazd z kraju czeka 270 samochodów, w sąsiedniej Kuźnicy - 80. Nocna zmiana celników na obu przejściach odprawiła po ok. 200 ciężarówek, chcących wjechać na Białoruś.
W niedzielę około południa na wyjazd z Polski czekało około 220 ciężarówek w kolejce przed Kuźnicą i 340 aut ciężarowych w Bobrownikach.
Celnicy zwracają uwagę, że takie kolejki utrzymują się na tych przejściach w każdy weekend. W ich ocenie, wiąże się to z przepustowością przejść.
Fiłończuk podkreślił, że liczba odpraw dokonywanych na tych przejściach w weekend sięga maksimum możliwości celników. Według niego, kolejki ciężarówek powinny zostać rozładowane do środy. Już od czwartku jednak znów zaczną formować się nowe - co określił jako "ruch falowy" na tych przejściach granicznych. (PAP)