Rosyjskie targi Army 2015

Army 2015 to targi wojskowe, które nie tak dawno odbyły się nieopodal Moskwy. Na ponad 100 tys. metrów kwadratowych pokazano przeróżne wyposażenie wojskowe - od karabinów, przez skutery śnieżne, na różnego rodzaju wyrzutniach kończąc. Na odwiedzających (głównie rodziny) czekały nie tylko militarne pojazdy, ale również wojskowe jedzenie.

Obraz
Źródło zdjęć: © Dmitry Rogachev

/ 24Rosyjskie targi militarne

Obraz
© Dmitry Rogachev

Wstęp był wolny (wymagana była jednak wcześniejsza rejestracja), więc nic dziwnego, że wystawa cieszyła się dużym zainteresowaniem. Oprócz pojazdów nieco starszych, na targach pojawiły się również różne najnowsze konstrukcje – w tym zdalnie sterowane statki powietrzne, miniaturowe łodzie podwodne i lasery.

Wystawę w dniu otwarcia odwiedził także prezydent Władimir Putin. Twierdził, że niektóre z tych sprzętów nie mają jeszcze odpowiedników w armiach innych krajów, a w rosyjskiej już się z nich korzysta. Oprócz nieruchomych pojazdów, widzowie mieli też okazję zobaczyć część z nich w akcji – aby trafić na pokaz trzeba było jednak skorzystać ze specjalnego autobusu.

Na miejscu byli też dziennikarze CNN, którzy relacjonowali, że wyraźnie czuło się tam duch patriotyzmu. Wiele osób chodziło w koszulkach z podobizną Putina, a jeden z odwiedzających spytany o cel swojej wizyty powiedział, że chce pokazać synowi jaka Rosja jest silna i tym samym nie do pobicia.

Autorem zdjęć jest Dmitry Rogachev, który prowadzi swój dziennik.

/ 24Rosyjskie targi militarne

Obraz
© Dmitry Rogachev

Wstęp był wolny (wymagana była jednak wcześniejsza rejestracja), więc nic dziwnego, że wystawa cieszyła się dużym zainteresowaniem. Oprócz pojazdów nieco starszych, na targach pojawiły się również różne najnowsze konstrukcje – w tym zdalnie sterowane statki powietrzne, miniaturowe łodzie podwodne i lasery.

Wystawę w dniu otwarcia odwiedził także prezydent Władimir Putin. Twierdził, że niektóre z tych sprzętów nie mają jeszcze odpowiedników w armiach innych krajów, a w rosyjskiej już się z nich korzysta. Oprócz nieruchomych pojazdów, widzowie mieli też okazję zobaczyć część z nich w akcji – aby trafić na pokaz trzeba było jednak skorzystać ze specjalnego autobusu.

Na miejscu byli też dziennikarze CNN, którzy relacjonowali, że wyraźnie czuło się tam duch patriotyzmu. Wiele osób chodziło w koszulkach z podobizną Putina, a jeden z odwiedzających spytany o cel swojej wizyty powiedział, że chce pokazać synowi jaka Rosja jest silna i tym samym nie do pobicia.

Autorem zdjęć jest Dmitry Rogachev, który prowadzi swój dziennik.

/ 24Rosyjskie targi militarne

Obraz
© Dmitry Rogachev

Wstęp był wolny (wymagana była jednak wcześniejsza rejestracja), więc nic dziwnego, że wystawa cieszyła się dużym zainteresowaniem. Oprócz pojazdów nieco starszych, na targach pojawiły się również różne najnowsze konstrukcje – w tym zdalnie sterowane statki powietrzne, miniaturowe łodzie podwodne i lasery.

Wystawę w dniu otwarcia odwiedził także prezydent Władimir Putin. Twierdził, że niektóre z tych sprzętów nie mają jeszcze odpowiedników w armiach innych krajów, a w rosyjskiej już się z nich korzysta. Oprócz nieruchomych pojazdów, widzowie mieli też okazję zobaczyć część z nich w akcji – aby trafić na pokaz trzeba było jednak skorzystać ze specjalnego autobusu.

Na miejscu byli też dziennikarze CNN, którzy relacjonowali, że wyraźnie czuło się tam duch patriotyzmu. Wiele osób chodziło w koszulkach z podobizną Putina, a jeden z odwiedzających spytany o cel swojej wizyty powiedział, że chce pokazać synowi jaka Rosja jest silna i tym samym nie do pobicia.

Autorem zdjęć jest Dmitry Rogachev, który prowadzi swój dziennik.

/ 24Rosyjskie targi militarne

Obraz
© Dmitry Rogachev

Wstęp był wolny (wymagana była jednak wcześniejsza rejestracja), więc nic dziwnego, że wystawa cieszyła się dużym zainteresowaniem. Oprócz pojazdów nieco starszych, na targach pojawiły się również różne najnowsze konstrukcje – w tym zdalnie sterowane statki powietrzne, miniaturowe łodzie podwodne i lasery.

Wystawę w dniu otwarcia odwiedził także prezydent Władimir Putin. Twierdził, że niektóre z tych sprzętów nie mają jeszcze odpowiedników w armiach innych krajów, a w rosyjskiej już się z nich korzysta. Oprócz nieruchomych pojazdów, widzowie mieli też okazję zobaczyć część z nich w akcji – aby trafić na pokaz trzeba było jednak skorzystać ze specjalnego autobusu.

Na miejscu byli też dziennikarze CNN, którzy relacjonowali, że wyraźnie czuło się tam duch patriotyzmu. Wiele osób chodziło w koszulkach z podobizną Putina, a jeden z odwiedzających spytany o cel swojej wizyty powiedział, że chce pokazać synowi jaka Rosja jest silna i tym samym nie do pobicia.

Autorem zdjęć jest Dmitry Rogachev, który prowadzi swój dziennik.

/ 24Rosyjskie targi militarne

Obraz
© Dmitry Rogachev

Wstęp był wolny (wymagana była jednak wcześniejsza rejestracja), więc nic dziwnego, że wystawa cieszyła się dużym zainteresowaniem. Oprócz pojazdów nieco starszych, na targach pojawiły się również różne najnowsze konstrukcje – w tym zdalnie sterowane statki powietrzne, miniaturowe łodzie podwodne i lasery.

Wystawę w dniu otwarcia odwiedził także prezydent Władimir Putin. Twierdził, że niektóre z tych sprzętów nie mają jeszcze odpowiedników w armiach innych krajów, a w rosyjskiej już się z nich korzysta. Oprócz nieruchomych pojazdów, widzowie mieli też okazję zobaczyć część z nich w akcji – aby trafić na pokaz trzeba było jednak skorzystać ze specjalnego autobusu.

Na miejscu byli też dziennikarze CNN, którzy relacjonowali, że wyraźnie czuło się tam duch patriotyzmu. Wiele osób chodziło w koszulkach z podobizną Putina, a jeden z odwiedzających spytany o cel swojej wizyty powiedział, że chce pokazać synowi jaka Rosja jest silna i tym samym nie do pobicia.

Autorem zdjęć jest Dmitry Rogachev, który prowadzi swój dziennik.

/ 24Rosyjskie targi militarne

Obraz
© Dmitry Rogachev

Wstęp był wolny (wymagana była jednak wcześniejsza rejestracja), więc nic dziwnego, że wystawa cieszyła się dużym zainteresowaniem. Oprócz pojazdów nieco starszych, na targach pojawiły się również różne najnowsze konstrukcje – w tym zdalnie sterowane statki powietrzne, miniaturowe łodzie podwodne i lasery.

Wystawę w dniu otwarcia odwiedził także prezydent Władimir Putin. Twierdził, że niektóre z tych sprzętów nie mają jeszcze odpowiedników w armiach innych krajów, a w rosyjskiej już się z nich korzysta. Oprócz nieruchomych pojazdów, widzowie mieli też okazję zobaczyć część z nich w akcji – aby trafić na pokaz trzeba było jednak skorzystać ze specjalnego autobusu.

Na miejscu byli też dziennikarze CNN, którzy relacjonowali, że wyraźnie czuło się tam duch patriotyzmu. Wiele osób chodziło w koszulkach z podobizną Putina, a jeden z odwiedzających spytany o cel swojej wizyty powiedział, że chce pokazać synowi jaka Rosja jest silna i tym samym nie do pobicia.

Autorem zdjęć jest Dmitry Rogachev, który prowadzi swój dziennik.

/ 24Rosyjskie targi militarne

Obraz
© Dmitry Rogachev

Wstęp był wolny (wymagana była jednak wcześniejsza rejestracja), więc nic dziwnego, że wystawa cieszyła się dużym zainteresowaniem. Oprócz pojazdów nieco starszych, na targach pojawiły się również różne najnowsze konstrukcje – w tym zdalnie sterowane statki powietrzne, miniaturowe łodzie podwodne i lasery.

Wystawę w dniu otwarcia odwiedził także prezydent Władimir Putin. Twierdził, że niektóre z tych sprzętów nie mają jeszcze odpowiedników w armiach innych krajów, a w rosyjskiej już się z nich korzysta. Oprócz nieruchomych pojazdów, widzowie mieli też okazję zobaczyć część z nich w akcji – aby trafić na pokaz trzeba było jednak skorzystać ze specjalnego autobusu.

Na miejscu byli też dziennikarze CNN, którzy relacjonowali, że wyraźnie czuło się tam duch patriotyzmu. Wiele osób chodziło w koszulkach z podobizną Putina, a jeden z odwiedzających spytany o cel swojej wizyty powiedział, że chce pokazać synowi jaka Rosja jest silna i tym samym nie do pobicia.

Autorem zdjęć jest Dmitry Rogachev, który prowadzi swój dziennik.

/ 24Rosyjskie targi militarne

Obraz
© Dmitry Rogachev

Wstęp był wolny (wymagana była jednak wcześniejsza rejestracja), więc nic dziwnego, że wystawa cieszyła się dużym zainteresowaniem. Oprócz pojazdów nieco starszych, na targach pojawiły się również różne najnowsze konstrukcje – w tym zdalnie sterowane statki powietrzne, miniaturowe łodzie podwodne i lasery.

Wystawę w dniu otwarcia odwiedził także prezydent Władimir Putin. Twierdził, że niektóre z tych sprzętów nie mają jeszcze odpowiedników w armiach innych krajów, a w rosyjskiej już się z nich korzysta. Oprócz nieruchomych pojazdów, widzowie mieli też okazję zobaczyć część z nich w akcji – aby trafić na pokaz trzeba było jednak skorzystać ze specjalnego autobusu.

Na miejscu byli też dziennikarze CNN, którzy relacjonowali, że wyraźnie czuło się tam duch patriotyzmu. Wiele osób chodziło w koszulkach z podobizną Putina, a jeden z odwiedzających spytany o cel swojej wizyty powiedział, że chce pokazać synowi jaka Rosja jest silna i tym samym nie do pobicia.

Autorem zdjęć jest Dmitry Rogachev, który prowadzi swój dziennik.

/ 24Rosyjskie targi militarne

Obraz
© Dmitry Rogachev

Wstęp był wolny (wymagana była jednak wcześniejsza rejestracja), więc nic dziwnego, że wystawa cieszyła się dużym zainteresowaniem. Oprócz pojazdów nieco starszych, na targach pojawiły się również różne najnowsze konstrukcje – w tym zdalnie sterowane statki powietrzne, miniaturowe łodzie podwodne i lasery.

Wystawę w dniu otwarcia odwiedził także prezydent Władimir Putin. Twierdził, że niektóre z tych sprzętów nie mają jeszcze odpowiedników w armiach innych krajów, a w rosyjskiej już się z nich korzysta. Oprócz nieruchomych pojazdów, widzowie mieli też okazję zobaczyć część z nich w akcji – aby trafić na pokaz trzeba było jednak skorzystać ze specjalnego autobusu.

Na miejscu byli też dziennikarze CNN, którzy relacjonowali, że wyraźnie czuło się tam duch patriotyzmu. Wiele osób chodziło w koszulkach z podobizną Putina, a jeden z odwiedzających spytany o cel swojej wizyty powiedział, że chce pokazać synowi jaka Rosja jest silna i tym samym nie do pobicia.

Autorem zdjęć jest Dmitry Rogachev, który prowadzi swój dziennik.

10 / 24Rosyjskie targi militarne

Obraz
© Dmitry Rogachev

Wstęp był wolny (wymagana była jednak wcześniejsza rejestracja), więc nic dziwnego, że wystawa cieszyła się dużym zainteresowaniem. Oprócz pojazdów nieco starszych, na targach pojawiły się również różne najnowsze konstrukcje – w tym zdalnie sterowane statki powietrzne, miniaturowe łodzie podwodne i lasery.

Wystawę w dniu otwarcia odwiedził także prezydent Władimir Putin. Twierdził, że niektóre z tych sprzętów nie mają jeszcze odpowiedników w armiach innych krajów, a w rosyjskiej już się z nich korzysta. Oprócz nieruchomych pojazdów, widzowie mieli też okazję zobaczyć część z nich w akcji – aby trafić na pokaz trzeba było jednak skorzystać ze specjalnego autobusu.

Na miejscu byli też dziennikarze CNN, którzy relacjonowali, że wyraźnie czuło się tam duch patriotyzmu. Wiele osób chodziło w koszulkach z podobizną Putina, a jeden z odwiedzających spytany o cel swojej wizyty powiedział, że chce pokazać synowi jaka Rosja jest silna i tym samym nie do pobicia.

Autorem zdjęć jest Dmitry Rogachev, który prowadzi swój dziennik.

11 / 24Rosyjskie targi militarne

Obraz
© Dmitry Rogachev

Wstęp był wolny (wymagana była jednak wcześniejsza rejestracja), więc nic dziwnego, że wystawa cieszyła się dużym zainteresowaniem. Oprócz pojazdów nieco starszych, na targach pojawiły się również różne najnowsze konstrukcje – w tym zdalnie sterowane statki powietrzne, miniaturowe łodzie podwodne i lasery.

Wystawę w dniu otwarcia odwiedził także prezydent Władimir Putin. Twierdził, że niektóre z tych sprzętów nie mają jeszcze odpowiedników w armiach innych krajów, a w rosyjskiej już się z nich korzysta. Oprócz nieruchomych pojazdów, widzowie mieli też okazję zobaczyć część z nich w akcji – aby trafić na pokaz trzeba było jednak skorzystać ze specjalnego autobusu.

Na miejscu byli też dziennikarze CNN, którzy relacjonowali, że wyraźnie czuło się tam duch patriotyzmu. Wiele osób chodziło w koszulkach z podobizną Putina, a jeden z odwiedzających spytany o cel swojej wizyty powiedział, że chce pokazać synowi jaka Rosja jest silna i tym samym nie do pobicia.

Autorem zdjęć jest Dmitry Rogachev, który prowadzi swój dziennik.

12 / 24Rosyjskie targi militarne

Obraz
© Dmitry Rogachev

Wstęp był wolny (wymagana była jednak wcześniejsza rejestracja), więc nic dziwnego, że wystawa cieszyła się dużym zainteresowaniem. Oprócz pojazdów nieco starszych, na targach pojawiły się również różne najnowsze konstrukcje – w tym zdalnie sterowane statki powietrzne, miniaturowe łodzie podwodne i lasery.

Wystawę w dniu otwarcia odwiedził także prezydent Władimir Putin. Twierdził, że niektóre z tych sprzętów nie mają jeszcze odpowiedników w armiach innych krajów, a w rosyjskiej już się z nich korzysta. Oprócz nieruchomych pojazdów, widzowie mieli też okazję zobaczyć część z nich w akcji – aby trafić na pokaz trzeba było jednak skorzystać ze specjalnego autobusu.

Na miejscu byli też dziennikarze CNN, którzy relacjonowali, że wyraźnie czuło się tam duch patriotyzmu. Wiele osób chodziło w koszulkach z podobizną Putina, a jeden z odwiedzających spytany o cel swojej wizyty powiedział, że chce pokazać synowi jaka Rosja jest silna i tym samym nie do pobicia.

Autorem zdjęć jest Dmitry Rogachev, który prowadzi swój dziennik.

13 / 24Rosyjskie targi militarne

Obraz
© Dmitry Rogachev

Wstęp był wolny (wymagana była jednak wcześniejsza rejestracja), więc nic dziwnego, że wystawa cieszyła się dużym zainteresowaniem. Oprócz pojazdów nieco starszych, na targach pojawiły się również różne najnowsze konstrukcje – w tym zdalnie sterowane statki powietrzne, miniaturowe łodzie podwodne i lasery.

Wystawę w dniu otwarcia odwiedził także prezydent Władimir Putin. Twierdził, że niektóre z tych sprzętów nie mają jeszcze odpowiedników w armiach innych krajów, a w rosyjskiej już się z nich korzysta. Oprócz nieruchomych pojazdów, widzowie mieli też okazję zobaczyć część z nich w akcji – aby trafić na pokaz trzeba było jednak skorzystać ze specjalnego autobusu.

Na miejscu byli też dziennikarze CNN, którzy relacjonowali, że wyraźnie czuło się tam duch patriotyzmu. Wiele osób chodziło w koszulkach z podobizną Putina, a jeden z odwiedzających spytany o cel swojej wizyty powiedział, że chce pokazać synowi jaka Rosja jest silna i tym samym nie do pobicia.

Autorem zdjęć jest Dmitry Rogachev, który prowadzi swój dziennik.

14 / 24Rosyjskie targi militarne

Obraz
© Dmitry Rogachev

Wstęp był wolny (wymagana była jednak wcześniejsza rejestracja), więc nic dziwnego, że wystawa cieszyła się dużym zainteresowaniem. Oprócz pojazdów nieco starszych, na targach pojawiły się również różne najnowsze konstrukcje – w tym zdalnie sterowane statki powietrzne, miniaturowe łodzie podwodne i lasery.

Wystawę w dniu otwarcia odwiedził także prezydent Władimir Putin. Twierdził, że niektóre z tych sprzętów nie mają jeszcze odpowiedników w armiach innych krajów, a w rosyjskiej już się z nich korzysta. Oprócz nieruchomych pojazdów, widzowie mieli też okazję zobaczyć część z nich w akcji – aby trafić na pokaz trzeba było jednak skorzystać ze specjalnego autobusu.

Na miejscu byli też dziennikarze CNN, którzy relacjonowali, że wyraźnie czuło się tam duch patriotyzmu. Wiele osób chodziło w koszulkach z podobizną Putina, a jeden z odwiedzających spytany o cel swojej wizyty powiedział, że chce pokazać synowi jaka Rosja jest silna i tym samym nie do pobicia.

Autorem zdjęć jest Dmitry Rogachev, który prowadzi swój dziennik.

15 / 24Rosyjskie targi militarne

Obraz
© Dmitry Rogachev

Wstęp był wolny (wymagana była jednak wcześniejsza rejestracja), więc nic dziwnego, że wystawa cieszyła się dużym zainteresowaniem. Oprócz pojazdów nieco starszych, na targach pojawiły się również różne najnowsze konstrukcje – w tym zdalnie sterowane statki powietrzne, miniaturowe łodzie podwodne i lasery.

Wystawę w dniu otwarcia odwiedził także prezydent Władimir Putin. Twierdził, że niektóre z tych sprzętów nie mają jeszcze odpowiedników w armiach innych krajów, a w rosyjskiej już się z nich korzysta. Oprócz nieruchomych pojazdów, widzowie mieli też okazję zobaczyć część z nich w akcji – aby trafić na pokaz trzeba było jednak skorzystać ze specjalnego autobusu.

Na miejscu byli też dziennikarze CNN, którzy relacjonowali, że wyraźnie czuło się tam duch patriotyzmu. Wiele osób chodziło w koszulkach z podobizną Putina, a jeden z odwiedzających spytany o cel swojej wizyty powiedział, że chce pokazać synowi jaka Rosja jest silna i tym samym nie do pobicia.

Autorem zdjęć jest Dmitry Rogachev, który prowadzi swój dziennik.

16 / 24Rosyjskie targi militarne

Obraz
© Dmitry Rogachev

Wstęp był wolny (wymagana była jednak wcześniejsza rejestracja), więc nic dziwnego, że wystawa cieszyła się dużym zainteresowaniem. Oprócz pojazdów nieco starszych, na targach pojawiły się również różne najnowsze konstrukcje – w tym zdalnie sterowane statki powietrzne, miniaturowe łodzie podwodne i lasery.

Wystawę w dniu otwarcia odwiedził także prezydent Władimir Putin. Twierdził, że niektóre z tych sprzętów nie mają jeszcze odpowiedników w armiach innych krajów, a w rosyjskiej już się z nich korzysta. Oprócz nieruchomych pojazdów, widzowie mieli też okazję zobaczyć część z nich w akcji – aby trafić na pokaz trzeba było jednak skorzystać ze specjalnego autobusu.

Na miejscu byli też dziennikarze CNN, którzy relacjonowali, że wyraźnie czuło się tam duch patriotyzmu. Wiele osób chodziło w koszulkach z podobizną Putina, a jeden z odwiedzających spytany o cel swojej wizyty powiedział, że chce pokazać synowi jaka Rosja jest silna i tym samym nie do pobicia.

Autorem zdjęć jest Dmitry Rogachev, który prowadzi swój dziennik.

17 / 24Rosyjskie targi militarne

Obraz
© Dmitry Rogachev

Wstęp był wolny (wymagana była jednak wcześniejsza rejestracja), więc nic dziwnego, że wystawa cieszyła się dużym zainteresowaniem. Oprócz pojazdów nieco starszych, na targach pojawiły się również różne najnowsze konstrukcje – w tym zdalnie sterowane statki powietrzne, miniaturowe łodzie podwodne i lasery.

Wystawę w dniu otwarcia odwiedził także prezydent Władimir Putin. Twierdził, że niektóre z tych sprzętów nie mają jeszcze odpowiedników w armiach innych krajów, a w rosyjskiej już się z nich korzysta. Oprócz nieruchomych pojazdów, widzowie mieli też okazję zobaczyć część z nich w akcji – aby trafić na pokaz trzeba było jednak skorzystać ze specjalnego autobusu.

Na miejscu byli też dziennikarze CNN, którzy relacjonowali, że wyraźnie czuło się tam duch patriotyzmu. Wiele osób chodziło w koszulkach z podobizną Putina, a jeden z odwiedzających spytany o cel swojej wizyty powiedział, że chce pokazać synowi jaka Rosja jest silna i tym samym nie do pobicia.

Autorem zdjęć jest Dmitry Rogachev, który prowadzi swój dziennik.

18 / 24Rosyjskie targi militarne

Obraz
© Dmitry Rogachev

Wstęp był wolny (wymagana była jednak wcześniejsza rejestracja), więc nic dziwnego, że wystawa cieszyła się dużym zainteresowaniem. Oprócz pojazdów nieco starszych, na targach pojawiły się również różne najnowsze konstrukcje – w tym zdalnie sterowane statki powietrzne, miniaturowe łodzie podwodne i lasery.

Wystawę w dniu otwarcia odwiedził także prezydent Władimir Putin. Twierdził, że niektóre z tych sprzętów nie mają jeszcze odpowiedników w armiach innych krajów, a w rosyjskiej już się z nich korzysta. Oprócz nieruchomych pojazdów, widzowie mieli też okazję zobaczyć część z nich w akcji – aby trafić na pokaz trzeba było jednak skorzystać ze specjalnego autobusu.

Na miejscu byli też dziennikarze CNN, którzy relacjonowali, że wyraźnie czuło się tam duch patriotyzmu. Wiele osób chodziło w koszulkach z podobizną Putina, a jeden z odwiedzających spytany o cel swojej wizyty powiedział, że chce pokazać synowi jaka Rosja jest silna i tym samym nie do pobicia.

Autorem zdjęć jest Dmitry Rogachev, który prowadzi swój dziennik.

19 / 24Rosyjskie targi militarne

Obraz
© Dmitry Rogachev

Wstęp był wolny (wymagana była jednak wcześniejsza rejestracja), więc nic dziwnego, że wystawa cieszyła się dużym zainteresowaniem. Oprócz pojazdów nieco starszych, na targach pojawiły się również różne najnowsze konstrukcje – w tym zdalnie sterowane statki powietrzne, miniaturowe łodzie podwodne i lasery.

Wystawę w dniu otwarcia odwiedził także prezydent Władimir Putin. Twierdził, że niektóre z tych sprzętów nie mają jeszcze odpowiedników w armiach innych krajów, a w rosyjskiej już się z nich korzysta. Oprócz nieruchomych pojazdów, widzowie mieli też okazję zobaczyć część z nich w akcji – aby trafić na pokaz trzeba było jednak skorzystać ze specjalnego autobusu.

Na miejscu byli też dziennikarze CNN, którzy relacjonowali, że wyraźnie czuło się tam duch patriotyzmu. Wiele osób chodziło w koszulkach z podobizną Putina, a jeden z odwiedzających spytany o cel swojej wizyty powiedział, że chce pokazać synowi jaka Rosja jest silna i tym samym nie do pobicia.

Autorem zdjęć jest Dmitry Rogachev, który prowadzi swój dziennik.

20 / 24Rosyjskie targi militarne

Obraz
© Dmitry Rogachev

Wstęp był wolny (wymagana była jednak wcześniejsza rejestracja), więc nic dziwnego, że wystawa cieszyła się dużym zainteresowaniem. Oprócz pojazdów nieco starszych, na targach pojawiły się również różne najnowsze konstrukcje – w tym zdalnie sterowane statki powietrzne, miniaturowe łodzie podwodne i lasery.

Wystawę w dniu otwarcia odwiedził także prezydent Władimir Putin. Twierdził, że niektóre z tych sprzętów nie mają jeszcze odpowiedników w armiach innych krajów, a w rosyjskiej już się z nich korzysta. Oprócz nieruchomych pojazdów, widzowie mieli też okazję zobaczyć część z nich w akcji – aby trafić na pokaz trzeba było jednak skorzystać ze specjalnego autobusu.

Na miejscu byli też dziennikarze CNN, którzy relacjonowali, że wyraźnie czuło się tam duch patriotyzmu. Wiele osób chodziło w koszulkach z podobizną Putina, a jeden z odwiedzających spytany o cel swojej wizyty powiedział, że chce pokazać synowi jaka Rosja jest silna i tym samym nie do pobicia.

Autorem zdjęć jest Dmitry Rogachev, który prowadzi swój dziennik.

21 / 24Rosyjskie targi militarne

Obraz
© Dmitry Rogachev

Wstęp był wolny (wymagana była jednak wcześniejsza rejestracja), więc nic dziwnego, że wystawa cieszyła się dużym zainteresowaniem. Oprócz pojazdów nieco starszych, na targach pojawiły się również różne najnowsze konstrukcje – w tym zdalnie sterowane statki powietrzne, miniaturowe łodzie podwodne i lasery.

Wystawę w dniu otwarcia odwiedził także prezydent Władimir Putin. Twierdził, że niektóre z tych sprzętów nie mają jeszcze odpowiedników w armiach innych krajów, a w rosyjskiej już się z nich korzysta. Oprócz nieruchomych pojazdów, widzowie mieli też okazję zobaczyć część z nich w akcji – aby trafić na pokaz trzeba było jednak skorzystać ze specjalnego autobusu.

Na miejscu byli też dziennikarze CNN, którzy relacjonowali, że wyraźnie czuło się tam duch patriotyzmu. Wiele osób chodziło w koszulkach z podobizną Putina, a jeden z odwiedzających spytany o cel swojej wizyty powiedział, że chce pokazać synowi jaka Rosja jest silna i tym samym nie do pobicia.

Autorem zdjęć jest Dmitry Rogachev, który prowadzi swój dziennik.

22 / 24Rosyjskie targi militarne

Obraz
© Dmitry Rogachev

Wstęp był wolny (wymagana była jednak wcześniejsza rejestracja), więc nic dziwnego, że wystawa cieszyła się dużym zainteresowaniem. Oprócz pojazdów nieco starszych, na targach pojawiły się również różne najnowsze konstrukcje – w tym zdalnie sterowane statki powietrzne, miniaturowe łodzie podwodne i lasery.

Wystawę w dniu otwarcia odwiedził także prezydent Władimir Putin. Twierdził, że niektóre z tych sprzętów nie mają jeszcze odpowiedników w armiach innych krajów, a w rosyjskiej już się z nich korzysta. Oprócz nieruchomych pojazdów, widzowie mieli też okazję zobaczyć część z nich w akcji – aby trafić na pokaz trzeba było jednak skorzystać ze specjalnego autobusu.

Na miejscu byli też dziennikarze CNN, którzy relacjonowali, że wyraźnie czuło się tam duch patriotyzmu. Wiele osób chodziło w koszulkach z podobizną Putina, a jeden z odwiedzających spytany o cel swojej wizyty powiedział, że chce pokazać synowi jaka Rosja jest silna i tym samym nie do pobicia.

Autorem zdjęć jest Dmitry Rogachev, który prowadzi swój dziennik.

23 / 24Rosyjskie targi militarne

Obraz
© Dmitry Rogachev

Wstęp był wolny (wymagana była jednak wcześniejsza rejestracja), więc nic dziwnego, że wystawa cieszyła się dużym zainteresowaniem. Oprócz pojazdów nieco starszych, na targach pojawiły się również różne najnowsze konstrukcje – w tym zdalnie sterowane statki powietrzne, miniaturowe łodzie podwodne i lasery.

Wystawę w dniu otwarcia odwiedził także prezydent Władimir Putin. Twierdził, że niektóre z tych sprzętów nie mają jeszcze odpowiedników w armiach innych krajów, a w rosyjskiej już się z nich korzysta. Oprócz nieruchomych pojazdów, widzowie mieli też okazję zobaczyć część z nich w akcji – aby trafić na pokaz trzeba było jednak skorzystać ze specjalnego autobusu.

Na miejscu byli też dziennikarze CNN, którzy relacjonowali, że wyraźnie czuło się tam duch patriotyzmu. Wiele osób chodziło w koszulkach z podobizną Putina, a jeden z odwiedzających spytany o cel swojej wizyty powiedział, że chce pokazać synowi jaka Rosja jest silna i tym samym nie do pobicia.

Autorem zdjęć jest Dmitry Rogachev, który prowadzi swój dziennik.

24 / 24Rosyjskie targi militarne

Obraz
© Dmitry Rogachev

Wstęp był wolny (wymagana była jednak wcześniejsza rejestracja), więc nic dziwnego, że wystawa cieszyła się dużym zainteresowaniem. Oprócz pojazdów nieco starszych, na targach pojawiły się również różne najnowsze konstrukcje – w tym zdalnie sterowane statki powietrzne, miniaturowe łodzie podwodne i lasery.

Wystawę w dniu otwarcia odwiedził także prezydent Władimir Putin. Twierdził, że niektóre z tych sprzętów nie mają jeszcze odpowiedników w armiach innych krajów, a w rosyjskiej już się z nich korzysta. Oprócz nieruchomych pojazdów, widzowie mieli też okazję zobaczyć część z nich w akcji – aby trafić na pokaz trzeba było jednak skorzystać ze specjalnego autobusu.

Na miejscu byli też dziennikarze CNN, którzy relacjonowali, że wyraźnie czuło się tam duch patriotyzmu. Wiele osób chodziło w koszulkach z podobizną Putina, a jeden z odwiedzających spytany o cel swojej wizyty powiedział, że chce pokazać synowi jaka Rosja jest silna i tym samym nie do pobicia.

Autorem zdjęć jest Dmitry Rogachev, który prowadzi swój dziennik.

Wybrane dla Ciebie
Sukces Polaków w rajdzie Dubai Baja
Sukces Polaków w rajdzie Dubai Baja
Baggery Harleya-Davidsona będą ścigać się przy MotoGP. Zobaczyliśmy, jak będą wyglądały
Baggery Harleya-Davidsona będą ścigać się przy MotoGP. Zobaczyliśmy, jak będą wyglądały
Trzy nowe modele Voge’a trafią do Polski - od 125 cm3 po motocykl sportowy
Trzy nowe modele Voge’a trafią do Polski - od 125 cm3 po motocykl sportowy
Konrad Dąbrowski wygrywa Baja Quatar
Konrad Dąbrowski wygrywa Baja Quatar
Premiera: Indian Sport Scout RT i Sport Scout Sixty - proste nowości
Premiera: Indian Sport Scout RT i Sport Scout Sixty - proste nowości
Premiera: Kawasaki KLE500 - powrót po latach
Premiera: Kawasaki KLE500 - powrót po latach
Premiera: Honda CB1000GT - Hornet turystyczny
Premiera: Honda CB1000GT - Hornet turystyczny
Premiera: Suzuki SV-7GX - turystyka dla każdego
Premiera: Suzuki SV-7GX - turystyka dla każdego
Test: Honda GL1800 Gold Wing - musisz go poznać
Test: Honda GL1800 Gold Wing - musisz go poznać
Inteligentne wsparcie w autoDNA. Chatbot Vincent pomoże sprawdzić auto
Inteligentne wsparcie w autoDNA. Chatbot Vincent pomoże sprawdzić auto
Harley Harleyowi nierówny, czyli sprawdziłem, co oferują Amerykanie
Harley Harleyowi nierówny, czyli sprawdziłem, co oferują Amerykanie
Konrad Dąbrowski na podium Rajdu Maroka
Konrad Dąbrowski na podium Rajdu Maroka