Rosyjskie targi Army 2015
Army 2015 to targi wojskowe, które nie tak dawno odbyły się nieopodal Moskwy. Na ponad 100 tys. metrów kwadratowych pokazano przeróżne wyposażenie wojskowe - od karabinów, przez skutery śnieżne, na różnego rodzaju wyrzutniach kończąc. Na odwiedzających (głównie rodziny) czekały nie tylko militarne pojazdy, ale również wojskowe jedzenie.
Rosyjskie targi militarne
Wstęp był wolny (wymagana była jednak wcześniejsza rejestracja), więc nic dziwnego, że wystawa cieszyła się dużym zainteresowaniem. Oprócz pojazdów nieco starszych, na targach pojawiły się również różne najnowsze konstrukcje – w tym zdalnie sterowane statki powietrzne, miniaturowe łodzie podwodne i lasery.
Wystawę w dniu otwarcia odwiedził także prezydent Władimir Putin. Twierdził, że niektóre z tych sprzętów nie mają jeszcze odpowiedników w armiach innych krajów, a w rosyjskiej już się z nich korzysta. Oprócz nieruchomych pojazdów, widzowie mieli też okazję zobaczyć część z nich w akcji – aby trafić na pokaz trzeba było jednak skorzystać ze specjalnego autobusu.
Na miejscu byli też dziennikarze CNN, którzy relacjonowali, że wyraźnie czuło się tam duch patriotyzmu. Wiele osób chodziło w koszulkach z podobizną Putina, a jeden z odwiedzających spytany o cel swojej wizyty powiedział, że chce pokazać synowi jaka Rosja jest silna i tym samym nie do pobicia.
Autorem zdjęć jest Dmitry Rogachev, który prowadzi swój dziennik.
Rosyjskie targi militarne
Wstęp był wolny (wymagana była jednak wcześniejsza rejestracja), więc nic dziwnego, że wystawa cieszyła się dużym zainteresowaniem. Oprócz pojazdów nieco starszych, na targach pojawiły się również różne najnowsze konstrukcje – w tym zdalnie sterowane statki powietrzne, miniaturowe łodzie podwodne i lasery.
Wystawę w dniu otwarcia odwiedził także prezydent Władimir Putin. Twierdził, że niektóre z tych sprzętów nie mają jeszcze odpowiedników w armiach innych krajów, a w rosyjskiej już się z nich korzysta. Oprócz nieruchomych pojazdów, widzowie mieli też okazję zobaczyć część z nich w akcji – aby trafić na pokaz trzeba było jednak skorzystać ze specjalnego autobusu.
Na miejscu byli też dziennikarze CNN, którzy relacjonowali, że wyraźnie czuło się tam duch patriotyzmu. Wiele osób chodziło w koszulkach z podobizną Putina, a jeden z odwiedzających spytany o cel swojej wizyty powiedział, że chce pokazać synowi jaka Rosja jest silna i tym samym nie do pobicia.
Autorem zdjęć jest Dmitry Rogachev, który prowadzi swój dziennik.
Rosyjskie targi militarne
Wstęp był wolny (wymagana była jednak wcześniejsza rejestracja), więc nic dziwnego, że wystawa cieszyła się dużym zainteresowaniem. Oprócz pojazdów nieco starszych, na targach pojawiły się również różne najnowsze konstrukcje – w tym zdalnie sterowane statki powietrzne, miniaturowe łodzie podwodne i lasery.
Wystawę w dniu otwarcia odwiedził także prezydent Władimir Putin. Twierdził, że niektóre z tych sprzętów nie mają jeszcze odpowiedników w armiach innych krajów, a w rosyjskiej już się z nich korzysta. Oprócz nieruchomych pojazdów, widzowie mieli też okazję zobaczyć część z nich w akcji – aby trafić na pokaz trzeba było jednak skorzystać ze specjalnego autobusu.
Na miejscu byli też dziennikarze CNN, którzy relacjonowali, że wyraźnie czuło się tam duch patriotyzmu. Wiele osób chodziło w koszulkach z podobizną Putina, a jeden z odwiedzających spytany o cel swojej wizyty powiedział, że chce pokazać synowi jaka Rosja jest silna i tym samym nie do pobicia.
Autorem zdjęć jest Dmitry Rogachev, który prowadzi swój dziennik.
Rosyjskie targi militarne
Wstęp był wolny (wymagana była jednak wcześniejsza rejestracja), więc nic dziwnego, że wystawa cieszyła się dużym zainteresowaniem. Oprócz pojazdów nieco starszych, na targach pojawiły się również różne najnowsze konstrukcje – w tym zdalnie sterowane statki powietrzne, miniaturowe łodzie podwodne i lasery.
Wystawę w dniu otwarcia odwiedził także prezydent Władimir Putin. Twierdził, że niektóre z tych sprzętów nie mają jeszcze odpowiedników w armiach innych krajów, a w rosyjskiej już się z nich korzysta. Oprócz nieruchomych pojazdów, widzowie mieli też okazję zobaczyć część z nich w akcji – aby trafić na pokaz trzeba było jednak skorzystać ze specjalnego autobusu.
Na miejscu byli też dziennikarze CNN, którzy relacjonowali, że wyraźnie czuło się tam duch patriotyzmu. Wiele osób chodziło w koszulkach z podobizną Putina, a jeden z odwiedzających spytany o cel swojej wizyty powiedział, że chce pokazać synowi jaka Rosja jest silna i tym samym nie do pobicia.
Autorem zdjęć jest Dmitry Rogachev, który prowadzi swój dziennik.
Rosyjskie targi militarne
Wstęp był wolny (wymagana była jednak wcześniejsza rejestracja), więc nic dziwnego, że wystawa cieszyła się dużym zainteresowaniem. Oprócz pojazdów nieco starszych, na targach pojawiły się również różne najnowsze konstrukcje – w tym zdalnie sterowane statki powietrzne, miniaturowe łodzie podwodne i lasery.
Wystawę w dniu otwarcia odwiedził także prezydent Władimir Putin. Twierdził, że niektóre z tych sprzętów nie mają jeszcze odpowiedników w armiach innych krajów, a w rosyjskiej już się z nich korzysta. Oprócz nieruchomych pojazdów, widzowie mieli też okazję zobaczyć część z nich w akcji – aby trafić na pokaz trzeba było jednak skorzystać ze specjalnego autobusu.
Na miejscu byli też dziennikarze CNN, którzy relacjonowali, że wyraźnie czuło się tam duch patriotyzmu. Wiele osób chodziło w koszulkach z podobizną Putina, a jeden z odwiedzających spytany o cel swojej wizyty powiedział, że chce pokazać synowi jaka Rosja jest silna i tym samym nie do pobicia.
Autorem zdjęć jest Dmitry Rogachev, który prowadzi swój dziennik.
Rosyjskie targi militarne
Wstęp był wolny (wymagana była jednak wcześniejsza rejestracja), więc nic dziwnego, że wystawa cieszyła się dużym zainteresowaniem. Oprócz pojazdów nieco starszych, na targach pojawiły się również różne najnowsze konstrukcje – w tym zdalnie sterowane statki powietrzne, miniaturowe łodzie podwodne i lasery.
Wystawę w dniu otwarcia odwiedził także prezydent Władimir Putin. Twierdził, że niektóre z tych sprzętów nie mają jeszcze odpowiedników w armiach innych krajów, a w rosyjskiej już się z nich korzysta. Oprócz nieruchomych pojazdów, widzowie mieli też okazję zobaczyć część z nich w akcji – aby trafić na pokaz trzeba było jednak skorzystać ze specjalnego autobusu.
Na miejscu byli też dziennikarze CNN, którzy relacjonowali, że wyraźnie czuło się tam duch patriotyzmu. Wiele osób chodziło w koszulkach z podobizną Putina, a jeden z odwiedzających spytany o cel swojej wizyty powiedział, że chce pokazać synowi jaka Rosja jest silna i tym samym nie do pobicia.
Autorem zdjęć jest Dmitry Rogachev, który prowadzi swój dziennik.
Rosyjskie targi militarne
Wstęp był wolny (wymagana była jednak wcześniejsza rejestracja), więc nic dziwnego, że wystawa cieszyła się dużym zainteresowaniem. Oprócz pojazdów nieco starszych, na targach pojawiły się również różne najnowsze konstrukcje – w tym zdalnie sterowane statki powietrzne, miniaturowe łodzie podwodne i lasery.
Wystawę w dniu otwarcia odwiedził także prezydent Władimir Putin. Twierdził, że niektóre z tych sprzętów nie mają jeszcze odpowiedników w armiach innych krajów, a w rosyjskiej już się z nich korzysta. Oprócz nieruchomych pojazdów, widzowie mieli też okazję zobaczyć część z nich w akcji – aby trafić na pokaz trzeba było jednak skorzystać ze specjalnego autobusu.
Na miejscu byli też dziennikarze CNN, którzy relacjonowali, że wyraźnie czuło się tam duch patriotyzmu. Wiele osób chodziło w koszulkach z podobizną Putina, a jeden z odwiedzających spytany o cel swojej wizyty powiedział, że chce pokazać synowi jaka Rosja jest silna i tym samym nie do pobicia.
Autorem zdjęć jest Dmitry Rogachev, który prowadzi swój dziennik.
Rosyjskie targi militarne
Wstęp był wolny (wymagana była jednak wcześniejsza rejestracja), więc nic dziwnego, że wystawa cieszyła się dużym zainteresowaniem. Oprócz pojazdów nieco starszych, na targach pojawiły się również różne najnowsze konstrukcje – w tym zdalnie sterowane statki powietrzne, miniaturowe łodzie podwodne i lasery.
Wystawę w dniu otwarcia odwiedził także prezydent Władimir Putin. Twierdził, że niektóre z tych sprzętów nie mają jeszcze odpowiedników w armiach innych krajów, a w rosyjskiej już się z nich korzysta. Oprócz nieruchomych pojazdów, widzowie mieli też okazję zobaczyć część z nich w akcji – aby trafić na pokaz trzeba było jednak skorzystać ze specjalnego autobusu.
Na miejscu byli też dziennikarze CNN, którzy relacjonowali, że wyraźnie czuło się tam duch patriotyzmu. Wiele osób chodziło w koszulkach z podobizną Putina, a jeden z odwiedzających spytany o cel swojej wizyty powiedział, że chce pokazać synowi jaka Rosja jest silna i tym samym nie do pobicia.
Autorem zdjęć jest Dmitry Rogachev, który prowadzi swój dziennik.
Rosyjskie targi militarne
Wstęp był wolny (wymagana była jednak wcześniejsza rejestracja), więc nic dziwnego, że wystawa cieszyła się dużym zainteresowaniem. Oprócz pojazdów nieco starszych, na targach pojawiły się również różne najnowsze konstrukcje – w tym zdalnie sterowane statki powietrzne, miniaturowe łodzie podwodne i lasery.
Wystawę w dniu otwarcia odwiedził także prezydent Władimir Putin. Twierdził, że niektóre z tych sprzętów nie mają jeszcze odpowiedników w armiach innych krajów, a w rosyjskiej już się z nich korzysta. Oprócz nieruchomych pojazdów, widzowie mieli też okazję zobaczyć część z nich w akcji – aby trafić na pokaz trzeba było jednak skorzystać ze specjalnego autobusu.
Na miejscu byli też dziennikarze CNN, którzy relacjonowali, że wyraźnie czuło się tam duch patriotyzmu. Wiele osób chodziło w koszulkach z podobizną Putina, a jeden z odwiedzających spytany o cel swojej wizyty powiedział, że chce pokazać synowi jaka Rosja jest silna i tym samym nie do pobicia.
Autorem zdjęć jest Dmitry Rogachev, który prowadzi swój dziennik.
Rosyjskie targi militarne
Wstęp był wolny (wymagana była jednak wcześniejsza rejestracja), więc nic dziwnego, że wystawa cieszyła się dużym zainteresowaniem. Oprócz pojazdów nieco starszych, na targach pojawiły się również różne najnowsze konstrukcje – w tym zdalnie sterowane statki powietrzne, miniaturowe łodzie podwodne i lasery.
Wystawę w dniu otwarcia odwiedził także prezydent Władimir Putin. Twierdził, że niektóre z tych sprzętów nie mają jeszcze odpowiedników w armiach innych krajów, a w rosyjskiej już się z nich korzysta. Oprócz nieruchomych pojazdów, widzowie mieli też okazję zobaczyć część z nich w akcji – aby trafić na pokaz trzeba było jednak skorzystać ze specjalnego autobusu.
Na miejscu byli też dziennikarze CNN, którzy relacjonowali, że wyraźnie czuło się tam duch patriotyzmu. Wiele osób chodziło w koszulkach z podobizną Putina, a jeden z odwiedzających spytany o cel swojej wizyty powiedział, że chce pokazać synowi jaka Rosja jest silna i tym samym nie do pobicia.
Autorem zdjęć jest Dmitry Rogachev, który prowadzi swój dziennik.
Rosyjskie targi militarne
Wstęp był wolny (wymagana była jednak wcześniejsza rejestracja), więc nic dziwnego, że wystawa cieszyła się dużym zainteresowaniem. Oprócz pojazdów nieco starszych, na targach pojawiły się również różne najnowsze konstrukcje – w tym zdalnie sterowane statki powietrzne, miniaturowe łodzie podwodne i lasery.
Wystawę w dniu otwarcia odwiedził także prezydent Władimir Putin. Twierdził, że niektóre z tych sprzętów nie mają jeszcze odpowiedników w armiach innych krajów, a w rosyjskiej już się z nich korzysta. Oprócz nieruchomych pojazdów, widzowie mieli też okazję zobaczyć część z nich w akcji – aby trafić na pokaz trzeba było jednak skorzystać ze specjalnego autobusu.
Na miejscu byli też dziennikarze CNN, którzy relacjonowali, że wyraźnie czuło się tam duch patriotyzmu. Wiele osób chodziło w koszulkach z podobizną Putina, a jeden z odwiedzających spytany o cel swojej wizyty powiedział, że chce pokazać synowi jaka Rosja jest silna i tym samym nie do pobicia.
Autorem zdjęć jest Dmitry Rogachev, który prowadzi swój dziennik.
Rosyjskie targi militarne
Wstęp był wolny (wymagana była jednak wcześniejsza rejestracja), więc nic dziwnego, że wystawa cieszyła się dużym zainteresowaniem. Oprócz pojazdów nieco starszych, na targach pojawiły się również różne najnowsze konstrukcje – w tym zdalnie sterowane statki powietrzne, miniaturowe łodzie podwodne i lasery.
Wystawę w dniu otwarcia odwiedził także prezydent Władimir Putin. Twierdził, że niektóre z tych sprzętów nie mają jeszcze odpowiedników w armiach innych krajów, a w rosyjskiej już się z nich korzysta. Oprócz nieruchomych pojazdów, widzowie mieli też okazję zobaczyć część z nich w akcji – aby trafić na pokaz trzeba było jednak skorzystać ze specjalnego autobusu.
Na miejscu byli też dziennikarze CNN, którzy relacjonowali, że wyraźnie czuło się tam duch patriotyzmu. Wiele osób chodziło w koszulkach z podobizną Putina, a jeden z odwiedzających spytany o cel swojej wizyty powiedział, że chce pokazać synowi jaka Rosja jest silna i tym samym nie do pobicia.
Autorem zdjęć jest Dmitry Rogachev, który prowadzi swój dziennik.
Rosyjskie targi militarne
Wstęp był wolny (wymagana była jednak wcześniejsza rejestracja), więc nic dziwnego, że wystawa cieszyła się dużym zainteresowaniem. Oprócz pojazdów nieco starszych, na targach pojawiły się również różne najnowsze konstrukcje – w tym zdalnie sterowane statki powietrzne, miniaturowe łodzie podwodne i lasery.
Wystawę w dniu otwarcia odwiedził także prezydent Władimir Putin. Twierdził, że niektóre z tych sprzętów nie mają jeszcze odpowiedników w armiach innych krajów, a w rosyjskiej już się z nich korzysta. Oprócz nieruchomych pojazdów, widzowie mieli też okazję zobaczyć część z nich w akcji – aby trafić na pokaz trzeba było jednak skorzystać ze specjalnego autobusu.
Na miejscu byli też dziennikarze CNN, którzy relacjonowali, że wyraźnie czuło się tam duch patriotyzmu. Wiele osób chodziło w koszulkach z podobizną Putina, a jeden z odwiedzających spytany o cel swojej wizyty powiedział, że chce pokazać synowi jaka Rosja jest silna i tym samym nie do pobicia.
Autorem zdjęć jest Dmitry Rogachev, który prowadzi swój dziennik.
Rosyjskie targi militarne
Wstęp był wolny (wymagana była jednak wcześniejsza rejestracja), więc nic dziwnego, że wystawa cieszyła się dużym zainteresowaniem. Oprócz pojazdów nieco starszych, na targach pojawiły się również różne najnowsze konstrukcje – w tym zdalnie sterowane statki powietrzne, miniaturowe łodzie podwodne i lasery.
Wystawę w dniu otwarcia odwiedził także prezydent Władimir Putin. Twierdził, że niektóre z tych sprzętów nie mają jeszcze odpowiedników w armiach innych krajów, a w rosyjskiej już się z nich korzysta. Oprócz nieruchomych pojazdów, widzowie mieli też okazję zobaczyć część z nich w akcji – aby trafić na pokaz trzeba było jednak skorzystać ze specjalnego autobusu.
Na miejscu byli też dziennikarze CNN, którzy relacjonowali, że wyraźnie czuło się tam duch patriotyzmu. Wiele osób chodziło w koszulkach z podobizną Putina, a jeden z odwiedzających spytany o cel swojej wizyty powiedział, że chce pokazać synowi jaka Rosja jest silna i tym samym nie do pobicia.
Autorem zdjęć jest Dmitry Rogachev, który prowadzi swój dziennik.
Rosyjskie targi militarne
Wstęp był wolny (wymagana była jednak wcześniejsza rejestracja), więc nic dziwnego, że wystawa cieszyła się dużym zainteresowaniem. Oprócz pojazdów nieco starszych, na targach pojawiły się również różne najnowsze konstrukcje – w tym zdalnie sterowane statki powietrzne, miniaturowe łodzie podwodne i lasery.
Wystawę w dniu otwarcia odwiedził także prezydent Władimir Putin. Twierdził, że niektóre z tych sprzętów nie mają jeszcze odpowiedników w armiach innych krajów, a w rosyjskiej już się z nich korzysta. Oprócz nieruchomych pojazdów, widzowie mieli też okazję zobaczyć część z nich w akcji – aby trafić na pokaz trzeba było jednak skorzystać ze specjalnego autobusu.
Na miejscu byli też dziennikarze CNN, którzy relacjonowali, że wyraźnie czuło się tam duch patriotyzmu. Wiele osób chodziło w koszulkach z podobizną Putina, a jeden z odwiedzających spytany o cel swojej wizyty powiedział, że chce pokazać synowi jaka Rosja jest silna i tym samym nie do pobicia.
Autorem zdjęć jest Dmitry Rogachev, który prowadzi swój dziennik.
Rosyjskie targi militarne
Wstęp był wolny (wymagana była jednak wcześniejsza rejestracja), więc nic dziwnego, że wystawa cieszyła się dużym zainteresowaniem. Oprócz pojazdów nieco starszych, na targach pojawiły się również różne najnowsze konstrukcje – w tym zdalnie sterowane statki powietrzne, miniaturowe łodzie podwodne i lasery.
Wystawę w dniu otwarcia odwiedził także prezydent Władimir Putin. Twierdził, że niektóre z tych sprzętów nie mają jeszcze odpowiedników w armiach innych krajów, a w rosyjskiej już się z nich korzysta. Oprócz nieruchomych pojazdów, widzowie mieli też okazję zobaczyć część z nich w akcji – aby trafić na pokaz trzeba było jednak skorzystać ze specjalnego autobusu.
Na miejscu byli też dziennikarze CNN, którzy relacjonowali, że wyraźnie czuło się tam duch patriotyzmu. Wiele osób chodziło w koszulkach z podobizną Putina, a jeden z odwiedzających spytany o cel swojej wizyty powiedział, że chce pokazać synowi jaka Rosja jest silna i tym samym nie do pobicia.
Autorem zdjęć jest Dmitry Rogachev, który prowadzi swój dziennik.
Rosyjskie targi militarne
Wstęp był wolny (wymagana była jednak wcześniejsza rejestracja), więc nic dziwnego, że wystawa cieszyła się dużym zainteresowaniem. Oprócz pojazdów nieco starszych, na targach pojawiły się również różne najnowsze konstrukcje – w tym zdalnie sterowane statki powietrzne, miniaturowe łodzie podwodne i lasery.
Wystawę w dniu otwarcia odwiedził także prezydent Władimir Putin. Twierdził, że niektóre z tych sprzętów nie mają jeszcze odpowiedników w armiach innych krajów, a w rosyjskiej już się z nich korzysta. Oprócz nieruchomych pojazdów, widzowie mieli też okazję zobaczyć część z nich w akcji – aby trafić na pokaz trzeba było jednak skorzystać ze specjalnego autobusu.
Na miejscu byli też dziennikarze CNN, którzy relacjonowali, że wyraźnie czuło się tam duch patriotyzmu. Wiele osób chodziło w koszulkach z podobizną Putina, a jeden z odwiedzających spytany o cel swojej wizyty powiedział, że chce pokazać synowi jaka Rosja jest silna i tym samym nie do pobicia.
Autorem zdjęć jest Dmitry Rogachev, który prowadzi swój dziennik.
Rosyjskie targi militarne
Wstęp był wolny (wymagana była jednak wcześniejsza rejestracja), więc nic dziwnego, że wystawa cieszyła się dużym zainteresowaniem. Oprócz pojazdów nieco starszych, na targach pojawiły się również różne najnowsze konstrukcje – w tym zdalnie sterowane statki powietrzne, miniaturowe łodzie podwodne i lasery.
Wystawę w dniu otwarcia odwiedził także prezydent Władimir Putin. Twierdził, że niektóre z tych sprzętów nie mają jeszcze odpowiedników w armiach innych krajów, a w rosyjskiej już się z nich korzysta. Oprócz nieruchomych pojazdów, widzowie mieli też okazję zobaczyć część z nich w akcji – aby trafić na pokaz trzeba było jednak skorzystać ze specjalnego autobusu.
Na miejscu byli też dziennikarze CNN, którzy relacjonowali, że wyraźnie czuło się tam duch patriotyzmu. Wiele osób chodziło w koszulkach z podobizną Putina, a jeden z odwiedzających spytany o cel swojej wizyty powiedział, że chce pokazać synowi jaka Rosja jest silna i tym samym nie do pobicia.
Autorem zdjęć jest Dmitry Rogachev, który prowadzi swój dziennik.
Rosyjskie targi militarne
Wstęp był wolny (wymagana była jednak wcześniejsza rejestracja), więc nic dziwnego, że wystawa cieszyła się dużym zainteresowaniem. Oprócz pojazdów nieco starszych, na targach pojawiły się również różne najnowsze konstrukcje – w tym zdalnie sterowane statki powietrzne, miniaturowe łodzie podwodne i lasery.
Wystawę w dniu otwarcia odwiedził także prezydent Władimir Putin. Twierdził, że niektóre z tych sprzętów nie mają jeszcze odpowiedników w armiach innych krajów, a w rosyjskiej już się z nich korzysta. Oprócz nieruchomych pojazdów, widzowie mieli też okazję zobaczyć część z nich w akcji – aby trafić na pokaz trzeba było jednak skorzystać ze specjalnego autobusu.
Na miejscu byli też dziennikarze CNN, którzy relacjonowali, że wyraźnie czuło się tam duch patriotyzmu. Wiele osób chodziło w koszulkach z podobizną Putina, a jeden z odwiedzających spytany o cel swojej wizyty powiedział, że chce pokazać synowi jaka Rosja jest silna i tym samym nie do pobicia.
Autorem zdjęć jest Dmitry Rogachev, który prowadzi swój dziennik.
Rosyjskie targi militarne
Wstęp był wolny (wymagana była jednak wcześniejsza rejestracja), więc nic dziwnego, że wystawa cieszyła się dużym zainteresowaniem. Oprócz pojazdów nieco starszych, na targach pojawiły się również różne najnowsze konstrukcje – w tym zdalnie sterowane statki powietrzne, miniaturowe łodzie podwodne i lasery.
Wystawę w dniu otwarcia odwiedził także prezydent Władimir Putin. Twierdził, że niektóre z tych sprzętów nie mają jeszcze odpowiedników w armiach innych krajów, a w rosyjskiej już się z nich korzysta. Oprócz nieruchomych pojazdów, widzowie mieli też okazję zobaczyć część z nich w akcji – aby trafić na pokaz trzeba było jednak skorzystać ze specjalnego autobusu.
Na miejscu byli też dziennikarze CNN, którzy relacjonowali, że wyraźnie czuło się tam duch patriotyzmu. Wiele osób chodziło w koszulkach z podobizną Putina, a jeden z odwiedzających spytany o cel swojej wizyty powiedział, że chce pokazać synowi jaka Rosja jest silna i tym samym nie do pobicia.
Autorem zdjęć jest Dmitry Rogachev, który prowadzi swój dziennik.
Rosyjskie targi militarne
Wstęp był wolny (wymagana była jednak wcześniejsza rejestracja), więc nic dziwnego, że wystawa cieszyła się dużym zainteresowaniem. Oprócz pojazdów nieco starszych, na targach pojawiły się również różne najnowsze konstrukcje – w tym zdalnie sterowane statki powietrzne, miniaturowe łodzie podwodne i lasery.
Wystawę w dniu otwarcia odwiedził także prezydent Władimir Putin. Twierdził, że niektóre z tych sprzętów nie mają jeszcze odpowiedników w armiach innych krajów, a w rosyjskiej już się z nich korzysta. Oprócz nieruchomych pojazdów, widzowie mieli też okazję zobaczyć część z nich w akcji – aby trafić na pokaz trzeba było jednak skorzystać ze specjalnego autobusu.
Na miejscu byli też dziennikarze CNN, którzy relacjonowali, że wyraźnie czuło się tam duch patriotyzmu. Wiele osób chodziło w koszulkach z podobizną Putina, a jeden z odwiedzających spytany o cel swojej wizyty powiedział, że chce pokazać synowi jaka Rosja jest silna i tym samym nie do pobicia.
Autorem zdjęć jest Dmitry Rogachev, który prowadzi swój dziennik.
Rosyjskie targi militarne
Wstęp był wolny (wymagana była jednak wcześniejsza rejestracja), więc nic dziwnego, że wystawa cieszyła się dużym zainteresowaniem. Oprócz pojazdów nieco starszych, na targach pojawiły się również różne najnowsze konstrukcje – w tym zdalnie sterowane statki powietrzne, miniaturowe łodzie podwodne i lasery.
Wystawę w dniu otwarcia odwiedził także prezydent Władimir Putin. Twierdził, że niektóre z tych sprzętów nie mają jeszcze odpowiedników w armiach innych krajów, a w rosyjskiej już się z nich korzysta. Oprócz nieruchomych pojazdów, widzowie mieli też okazję zobaczyć część z nich w akcji – aby trafić na pokaz trzeba było jednak skorzystać ze specjalnego autobusu.
Na miejscu byli też dziennikarze CNN, którzy relacjonowali, że wyraźnie czuło się tam duch patriotyzmu. Wiele osób chodziło w koszulkach z podobizną Putina, a jeden z odwiedzających spytany o cel swojej wizyty powiedział, że chce pokazać synowi jaka Rosja jest silna i tym samym nie do pobicia.
Autorem zdjęć jest Dmitry Rogachev, który prowadzi swój dziennik.
Rosyjskie targi militarne
Wstęp był wolny (wymagana była jednak wcześniejsza rejestracja), więc nic dziwnego, że wystawa cieszyła się dużym zainteresowaniem. Oprócz pojazdów nieco starszych, na targach pojawiły się również różne najnowsze konstrukcje – w tym zdalnie sterowane statki powietrzne, miniaturowe łodzie podwodne i lasery.
Wystawę w dniu otwarcia odwiedził także prezydent Władimir Putin. Twierdził, że niektóre z tych sprzętów nie mają jeszcze odpowiedników w armiach innych krajów, a w rosyjskiej już się z nich korzysta. Oprócz nieruchomych pojazdów, widzowie mieli też okazję zobaczyć część z nich w akcji – aby trafić na pokaz trzeba było jednak skorzystać ze specjalnego autobusu.
Na miejscu byli też dziennikarze CNN, którzy relacjonowali, że wyraźnie czuło się tam duch patriotyzmu. Wiele osób chodziło w koszulkach z podobizną Putina, a jeden z odwiedzających spytany o cel swojej wizyty powiedział, że chce pokazać synowi jaka Rosja jest silna i tym samym nie do pobicia.
Autorem zdjęć jest Dmitry Rogachev, który prowadzi swój dziennik.
Rosyjskie targi militarne
Wstęp był wolny (wymagana była jednak wcześniejsza rejestracja), więc nic dziwnego, że wystawa cieszyła się dużym zainteresowaniem. Oprócz pojazdów nieco starszych, na targach pojawiły się również różne najnowsze konstrukcje – w tym zdalnie sterowane statki powietrzne, miniaturowe łodzie podwodne i lasery.
Wystawę w dniu otwarcia odwiedził także prezydent Władimir Putin. Twierdził, że niektóre z tych sprzętów nie mają jeszcze odpowiedników w armiach innych krajów, a w rosyjskiej już się z nich korzysta. Oprócz nieruchomych pojazdów, widzowie mieli też okazję zobaczyć część z nich w akcji – aby trafić na pokaz trzeba było jednak skorzystać ze specjalnego autobusu.
Na miejscu byli też dziennikarze CNN, którzy relacjonowali, że wyraźnie czuło się tam duch patriotyzmu. Wiele osób chodziło w koszulkach z podobizną Putina, a jeden z odwiedzających spytany o cel swojej wizyty powiedział, że chce pokazać synowi jaka Rosja jest silna i tym samym nie do pobicia.
Autorem zdjęć jest Dmitry Rogachev, który prowadzi swój dziennik.