Rynek motoryzacyjny w całej Europie dopiero powoli zaczyna odbudowywać się po kryzysie. W Polsce sytuacja jest najgorsza od czasu transformacji. Pierwszy znaczący spadek sprzedaży w naszym kraju zanotowano w momencie wejścia do Unii Europejskiej, co umożliwiło zakup tańszych samochodów używanych. Również kryzys finansowy odcisnął swoje piętno, co zaowocowało rekordowo niskimi wynikami sprzedaży.
- W Polsce kupuje się najmniej nowych aut od czasu transformacji ustrojowej i najbliższy czas nie będzie lepszy - twierdzi dyrektor wykonawczy Związku Dealerów Samochodowych Rafał Poradka. Jego zdaniem większa sprzedaż, która nastąpi w styczniu i lutym będzie typowym zjawiskiem sezonowym - Polacy w tych miesiącach kupują wyprzedawane starsze roczniki. - Potem znów będzie stagnacja, a potem nastąpi spadek - przestrzega Poradka.