Trwa ładowanie...
rajdy samochodowe
26-03-2010 11:30

Przyznał, że zabił taksówkarza, ale...

Przyznał, że zabił taksówkarza, ale...Źródło: PAP
d1iki4h
d1iki4h

Krzysztof T., podejrzany o zabójstwo były kierowca rajdowy, przyznał się w czwartek do spowodowania śmierci, ale nie do zabójstwa. Zatrzymany w środę po południu rajdowiec twierdzi, że nie działał z zamiarem pozbawienia życia.

Krzysztof T. jest oskarżony o zabójstwo taksówkarza 2 stycznia 2010 roku. Przyznaje, że spowodował śmierć, ale nie można mówić o zabójstwie. Twierdzi, że zdarzenie było przypadkowe, a taksówkarz nadział się na szpikulec do cięcia papieru, który T. miał w ręce, gdy wysiadł z auta. Uciekł i ukrywał się przez prawie trzy miesiące, ponieważ wpadł w panikę.

Wrocławska prokuratura postawiła już byłemu kierowcy rajdowemu zarzut zabójstwa. Grozi mu za to nawet dożywocie.

d1iki4h
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d1iki4h
Więcej tematów