Przygotowanie samochodu do zimy
Opony to niejedyne ważne gumy
Jesień nieubłaganie ma się ku końcowi, a to oznacza, że nadszedł najwyższy czas, by pomyśleć o przygotowaniu samochodu na zimę. Większość kierowców zdążyła już zapewne wymienić ogumienie na dostosowane do tej pory roku, ale choć to najważniejszy punkt do załatwienia przed nadejściem mrozu i opadów śniegu, nie jest on jedyny.
Jesień nieubłaganie ma się ku końcowi, a to oznacza, że nadszedł najwyższy czas, aby pomyśleć o przygotowaniu samochodu na zimę. Większość kierowców zdążyła już zapewne wymienić ogumienie na dostosowane do tej pory roku. Choć to najważniejszy punkt do załatwienia przed nadejściem mrozu i opadów śniegu, nie jest on jedyny.
Zimą napotykamy na trudności z dostaniem się do samochodu, uruchomieniem go oraz widocznością. Pierwszej z nich można łatwo uniknąć. Wystarczy zadbać o uszczelki. Na suchą gumę nanosimy specjalny preparat silikonowy - dostępny na każdej większej stacji paliw i w wielu sklepach. To zapewnia nam łatwe wejście do samochodu nawet po opadach marznącego deszczu i późniejszym przymrozku.
Co jednak, jeśli mimo wszystko mróz zablokuje nam drzwi? Fatalnym pomysłem jest ciągnięcie drzwi na siłę. Takie działanie może łatwo doprowadzić do oderwania uszczelek lub uszkodzenia klamki. Należy postąpić dokładnie odwrotnie - kilka razy mocno pchnąć drzwi w kierunku wnętrza auta; czasami konieczne jest powtórzenie tej czynności wzdłuż górnej i bocznej krawędzi drzwi. To zwykle wystarczy, by cienka warstewka lodu, uniemożliwiająca nam dostanie się do auta, została pokruszona, a drzwi otwarły się bez użycia siły.