Okres przedświąteczny tradycyjnie oznacza większy ruch przy centrach handlowych. To oznacza wzrost ryzyka stłuczki. Co zrobić, gdy przydarzy się nam taka sytuacja?
Z policyjnych danych wynika, że w 2014 roku to właśnie w grudniu doszło do największej liczby kolizji - w porównaniu z listopadem 2014 r. było ich aż o 5 483 więcej. Gdy "dołożymy" się do tych statystyk, to przede wszystkim powinniśmy usunąć uszkodzone samochody i ich części z drogi, aby nie zakłócać płynności ruchu i nie spowodować kolejnej kolizji. Następnie ustawmy trójkąt ostrzegawczy.
Kolejnym krokiem jest wezwanie policji lub, jeśli sprawca uzna swoją winę, przystąpienie do spisania oświadczenia i sfotografowania miejsca zdarzenia - są to dokumenty niezbędne do ubiegania się o wypłatę odszkodowania. Oświadczenie powinno zawierać dane uczestników stłuczki, kategorie i numery praw jazdy, dane ubezpieczyciela, numer polisy oraz opis okoliczności, w jakich doszło o zdarzenia. Z wypełnionym oświadczeniem powinniśmy zgłosić się do ubezpieczyciela. W przypadku, gdy incydent miał miejsce z naszej winy – straty pokryjemy z ubezpieczenia autocasco. W momencie, gdy sprawcą jest drugi kierowca odszkodowanie zostanie wypłacone z jego obowiązkowego ubezpieczenia OC.
W tym drugim przypadku mamy dwie możliwości - kontakt z naszym ubezpieczycielem (który wypłaci nam odszkodowanie i we własnym zakresie zwróci się o zwrot poniesionych kosztów do ubezpieczyciela sprawcy) lub bezpośredni kontakt z towarzystwem ubezpieczeniowym sprawcy kolizji. Kolejnym etapem jest spotkanie z rzeczoznawcą, który oceni i wyceni szkody. To przede wszystkim na podstawie tych oględzin zakład ubezpieczeniowy podejmie decyzję o wysokości odszkodowania. Ważne jest, aby nie dokonywać żadnych napraw przed przybyciem rzeczoznawcy. Jeżeli są one koniecznie, np. żeby bezpiecznie wrócić samochodem do domu, powinniśmy jak najdokładniej udokumentować stan pojazdu przed naprawą - najlepiej za pomocą szczegółowych fotografii.
Trzecim krokiem jest wybór sposobu likwidacji szkody. Możemy zdecydować się na wariant kosztorysowy i wariant warsztatowy. Wariant kosztorysowy polega na tym, że po zaakceptowaniu dokonanego przez rzeczoznawcę kosztorysu ubezpieczyciel wypłaca nam odszkodowanie, a my we własnym zakresie dokonujemy naprawy. W przypadku wariantu warsztatowego, inaczej zwanego rozliczeniem bezgotówkowym, rola poszkodowanego ogranicza się jedynie do wyboru warsztatu, w którym zostanie naprawiony samochód, dostarczenia wyceny i odebrania już sprawnego samochodu. W takim przypadku to warsztat rozlicza się z towarzystwem ubezpieczeniowym.
Co zrobić, gdy sprawca wypadku nie posiada ubezpieczenia OC? W takich okolicznościach odszkodowanie zostanie wypłacone nam z Ubezpieczeniowego Funduszu Gwarancyjnego. Zgłoszenia szkody do UFG należy dokonać za pośrednictwem dowolnego towarzystwa, oferującego obowiązkowe ubezpieczenie OC. Najlepszym rozwiązaniem jest poinformowanie ubezpieczalni, w której posiadamy polisę.
Źródło: Centrum Odszkodowań DRB
ll