Beata Szydło
Kancelaria Sejmu opublikowała oświadczenia majątkowe posłów. Możemy się z nich dowiedzieć, jakimi samochodami prywatnie jeżdżą osoby, które kształtują polską politykę. W najbliższych dniach będziemy publikować materiały, w których przybliżymy wam motoryzacyjne preferencje najważniejszych postaci poszczególnych partii. Na pierwszy ogień idzie ugrupowanie rządzące.
Pierwsze skrzypce w partii gra oczywiście jej prezes - Jarosław Kaczyński. Polityk nie posiada prywatnego samochodu. Dla fanów motoryzacji nie lada niespodziankę przygotowała jednak Beata Szydło. Pani premier umieściła w oświadczeniu samochód męża. Jest to auto marki SsangYong Korando z 2011 roku. Jego wartość została określona na 50 tys. zł. Trzeba przyznać, że pojazd tej koreańskiej marki to wybór nietuzinkowy.
Marek Kuchciński
Marszałek Sejmu w swojej deklaracji umieścił hondę CR-V z 2012 roku. Może być to więc zarówno model trzeciej generacji, jak i czwarte wcielenie japońskiego SUV-a, które było sprzedawane od jesieni 2012 roku. Na rynku wtórnym pierwsze z tych aut warte jest około 65 tys. zł, a drugie o 10 tys. zł więcej. Wiele zależy tu jednak od wersji silnikowej i poziomu wyposażenia.
Andrzej Adamczyk
Minister infrastruktury i budownictwa prywatnie używa volkswagena passata z 2005 roku. Polityk określił jego wartość na 20 tys. zł. Jeśli weźmiemy pod uwagę rocznik, w grę wchodzi model piątej lub szóstej generacji. Skoro jednak wartość samochodu została określona na 20 tys. zł, należy założyć, że chodzi tu o passata B6.
Mariusz Błaszczak
Minister spraw wewnętrznych i administracji na co dzień jeździ fiatem 500L. W jego deklaracji znalazł się samochód z 2013 roku. Takie auto jest warte na rynku wtórnym około 45 tys. zł. Fiat 500L to model częściej wybierany przez kobiety, co sugeruje, że choć auto znalazło się w deklaracji Mariusza Błaszczaka, w rzeczywistości nie używa go polityk, a ktoś z członków jego rodziny.
Antoni Macierewicz
Minister obrony narodowej zadeklarował posiadanie volkswagena passata z 2008 roku. Samochód ma pod maską benzynowy silnik o pojemności 2,0 l, który wspomagany jest przez turbinę. Na rynku wtórnym cena samochodu to niespełna 30 tys. zł.
Jan Szyszko
Minister środowiska, o którym w ostatnim czasie było głośno, w oświadczeniu majątkowym przyznał się do posiadania dacii dokker z 2015 roku. Na rynku wtórnym cena takiego samochodu to około 30 tys. zł.
Witold Waszczykowski
Minister spraw zagranicznych w deklaracji umieścił dwa samochody: toyotę verso z 2012 roku oraz seata ibizę z 2013 roku. Pierwszy z nich na rynku wtórnym jest wart mniej więcej 40 tys. zł, drugi kosztuje około 30 tys. zł.
Anna Sobecka
Obecna często w mediach posłanka PiS-u ma w swoim garażu ciekawy samochód. Jest nim volkswagen passat CC, czyli niemiecki średniak w nieco bardziej ekskluzywnej wersji. Samochód z 2009 roku na rynku wtórnym wart jest mniej więcej 45 tys. zł, ale posłanka jego wartość szacuje na 50 tys. zł, co pozwala przypuszczać, że mowa o lepiej wyposażonym egzemplarzu.
Jarosław Sellin
Trójmiejski poseł Prawa i Sprawiedliwości posiada dwa samochody: toyotę RAV4 z 2016 roku oraz toyotę corollę z 2004 roku. Pierwsza na rynku wtórnym kosztuje około 130 tys. zł, druga około 12 tys. zł.
Ryszard Terlecki
Przewodniczący Klubu Parlamentarnego Prawa i Sprawiedliwości w swoim oświadczeniu wykazał opla astrę z 2015 roku. Może być to więc samochód czwartej lub piątej generacji. Na uwagę zasługuje fakt, że poseł wybrał auto produkowane w Polsce.