5. Do pięciu lat: Europa kontra Azja
Część nowych ministrów ma młodsze auta, kupione 2-5 lat temu, zapewne z poselskiej pensji (większość ministrów to posłowie PiS poprzedniej kadencji).
Obejmujący ważną tekę ministra spraw zagranicznych Witold Waszczykowski, od 3 lat jeździ rodzinną Toyotą Verso 2012. Poseł kupił także świeżutkiego Seata Ibizę w 2013 roku. Z kolei Marek Gróbarczyk, który będzie odpowiadał za gospodarkę morską i żeglugę ma większe auto - Forda Galaxy z 2011.
Były i jednocześnie przyszły minister środowiska *Jan Szyszko *postawił na jedno z najtańszych aut na rynku. Kupił w tym roku rumuńską (z francuskimi korzeniami) Dacię Dokker. Zastanawiamy się, czy jego wybór byłby identyczny, gdyby wiedział, że (używając języka z "Kariery Nikodema Dyzmy") ponownie "pójdzie w ministry".
W nowym rządzie sporo jest kobiet, z premier Szydło na czele. Jej partyjna koleżanka, która obejmie resort edukacji narodowej, Anna Zalewska jest zwolenniczką francuskiej motoryzacji. Ma Renault Lagunę z 2011 roku oraz starsze Renault Clio z 2007 roku. Z kolei posłanka Elżbieta Rafalska do ministerstwa pracy mogłaby dojeżdżać własną Toyotą Corollą z 2012 roku lub Suzuki Swiftem z 2003 roku, gdyby nie przysługiwał jej samochód służbowy z kierowcą.