Masz dość swojego nudnego krzesła w biurze, pewna amerykańska firma z Filadelfii ma propozycje w sam raz dla Ciebie. Krzesła biurowe rodem z supersamochodów.
Nie są to jednak zwykłe fotele wzorowane jedynie na kubełkach z Porsche czy Ferrari. Siedzenia są żywcem wyjęte z takich aut jak Maseratti, Lamborghini, a nawet Corvetty. Wyobrażenie siebie siedzącego na takim krześle, za nudnym biurkiem wymaga równie dużej wyobraźni, co kwoty jaką trzeba mieć na jego zakup. Firma produkująca fotel liczy sobie, za model z Ferrari 360 nawet 6 tys. dolarów, natomiast za model z Lamborghini Murcielago LP640 trzeba zapłacić 11 tys. dolarów.