Okazuje się, ze Rosjanie nie tylko lubują się w kupowaniu piekielnie drogich pojazdów. U naszego wschodniego sąsiada znalazła się firma, która świetnie sobie radzi w przerabianiu najdroższych pojazdów świata.
Z zakładów TopCar, rosyjskiej firmy zajmującej się tuningiem, wyjechał niedawno zmodyfikowany Bentley Continental GT. Auto otrzymało pakiet stylistyczny, opracowany przez rosyjskich stylistów. W jego skład wchodzi nowa maska z wlotami powietrza, grill, przedni zderzak z diodami LED do jazdy dziennej. Auto otrzymało również nowy spoiler oraz boczne progi. Do tylnego zderzaka zamocowano również dyfuzor.
Aby body-kit był kompletny, styliści TopCar dołączyli nowe chromowane końcówki wydechu. Nie zapomniano również o przyciemnieniu szyb oraz tylnych lamp. Na czarne zostały wymienione też ramki okienne i 20-calowe obręcze kół.
Aby Bentley Continental GT zamienił się w czarnego Bulleta, bo taką nazwę otrzymał samochód, właściciel musi mieć w zanadrzu 25 tys. euro. Aby nowe elementy byłby wykonane z włókien węglowych trzeba przygotować kolejne 5 tys. euro. Dodatkowe 7 tys. euro przyjdzie zapłacić za matowy lakier. Na koniec, jeśli właściciela urzekł zderzak ze zdjęcia z potężnymi wlotami powietrza powinien wysupłać kolejne 5 tys. euro.
Jakub Wielicki