5. Lornetki termowizyjne
Lornetki są na wyposażeniu chyba każdego radiowozu drogówki. Te zwykłe służą do wychwytywania rozmawiających przez telefon, tych, którzy nie mają zapiętych pasów i wszystkich przekraczających prędkość.
Jednak czasami policjanci mają kłopot z oceną przewinienia, zwłaszcza kiedy się zmierzcha albo wręcz jest już po zmroku. W sukurs przychodzą najbardziej zaawansowane lornetki, znane raczej z filmów o jednostkach specjalnych, np. amerykańskie urządzenie Armasight Helios FLIR Tau2, które kosztuje 25 tys. zł.
To lornetka termowizyjna, która działa niezależnie od warunków pogodowych i oświetlenia. Obserwowany obiekt emituje promieniowanie cieplne, którego analiza w paśmie podczerwieni umożliwia dokładny pomiar temperatury z bardzo dużej odległości, a to z kolei pozwala na obrazowanie na podstawie przestrzennego rozkładu tej temperatury. Przetwornik lornetki termowizyjnej Helios jest bardzo czuły i nawet minimalne różnice temperatury są wykrywane oraz przetwarzane na obraz widzialny przez człowieka.
Obserwować można z bardzo dużego dystansu, a obraz z lornetki daje się zapisywać lub przesyłać bezpośrednio do odbiornika.
Marcin Klimkowski