Komendant główny policji nadinsp. Marek Działoszyński, zasugerował komendantom wojewódzkim, by badali trzeźwość podwładnych, gdy ci będą wsiadać za kierownicę służbowego auta - informuje "Gazeta Wyborcza".
- Jeśli wymagamy od innych, musimy też wymagać od siebie - mówi rzecznik komendanta głównego insp. Mariusz Sokołowski.
Jak dodaje, szef policji przypominał jedynie o możliwości prawnej, która daje pracodawcy prawo do sprawdzenia, czy jego podwładny nie znajduje się pod wpływem alkoholu.