Pimp my ride: odpicowali brykę
Mamy już za sobą pierwszy odcinek polskiej edycji programu „Pimp My Ride“. Na warsztat trafi bardzo zmęczony życiem Citroen Saxo.
Program „Pimp My Ride“ zagościł na polskiej antenie MTV. Scenariusz każdego odcinka jest prosty: do warsztatu trafia zdezelowany samochód, a grupa mechaników specjalizujących się w tuningu wizualnym i montażu systemów audio zamienia auto nie do poznania. Co ważne, zmiany uwzględniają osobowość i hobby właściciela.
Bohaterem pierwszego odcinka „Pimp My Ride by Coca-Cola Zero” był Sławek Jaworski, student i wielki fan muzyki reagge, który - jak każdy facet - marzy o wspaniałym samochodzie. W jego zdezelowanym Citroenie zainstalowano perkusję, odpowiednio mocne głośniki i przyciągające uwagę felgi. Zmieniono także stylistykę nadwozia, która teraz nawiązuje do ojczyzny rytmów reagge - Jamajki. Właściciel dostał również od ekipy pokaźną kolekcję płyt.
W kolejnych odcinkach będzie można zobaczyć metamorfozy m.in. Hondy Civic i Mercedesa Sprintera.
tb/