Pijany kierowca uciekał przed policją przez centrum miasta. O włos minął dziecko
Na ulicach Strzelec Opolskich rozegrały się sceny jak z filmu akcji. Nietrzeźwy kierowca przez centrum miasta uciekał przed policją, stwarzając ogromne zagrożenie.
Policjanci ruchu drogowego strzeleckiej komendy, patrolując centrum miasta, zauważyli na jednej z ulic osobowego volkswagena. Samochód nie miał włączonych świateł, a jego kierowca jechał bez zapiętych pasów bezpieczeństwa. Funkcjonariusze dali mu sygnały do zatrzymania. Kierowca zjechał na parking jednej ze stacji paliw. Kiedy mundurowi wyszli z radiowozu i udali się w jego kierunku, kierujący volkswagenem gwałtownie ruszył i zaczął uciekać.
Policjanci rozpoczęli pościg za samochodem, cały czas dając sygnały do zatrzymania się. Mężczyzna nie reagował i nie zważając na duży ruch oraz na roboty drogowe uciekał dalej. W trakcie pościgu kierujący m.in. wyprzedzał na podwójnej linii ciągłej, jechał pod prąd przy przejściach dla pieszych i znacznie przekraczał dopuszczalną prędkość w terenie zabudowanym, jadąc ponad 120 km/h. Na nagraniu widać moment, w którym pędzący samochód o włos mija kobietę przechodzącą przez przejście dla pieszych z dzieciem.
Pościg zakończył się po około 10 km. Po zatrzymaniu pojazdu kierowca usiłował jeszcze uciekać pieszo. Policjanci zatrzymali go kilkadziesiąt metrów dalej.
Podczas kontroli stanu trzeźwości okazało się, że 40-latek miał w organizmie promil alkoholu. Dodatkowo kierował samochodem pomimo cofniętych uprawnień. Za te przestępstwa oraz nie zatrzymanie się do kontroli mieszkaniec Opola usłyszał już zarzuty. Dodatkowo podejrzany jest o popełnienie blisko 30 wykroczeń drogowych. Teraz za swoje czyny odpowie przed sądem.
O próbach ucieczki przed policją słyszymy niemal codziennie. Wielu kierowców najwyraźniej nie zdaje sobie sprawy z zaostrzenia przepisów, które weszło w życie 1 czerwca 2017 roku. W myśl obowiązujący już uregulowań kierowca, który świadomie zmusi policję do pościgu i nie zatrzyma się pomimo sygnałów świetlnych oraz dźwiękowych, popełnia przestępstwo zagrożone karą do 5 lat więzienia. W takich przypadkach sąd obligatoryjnie zakazuje sprawcy prowadzenia pojazdów na okres od roku do 15 lat.
Przepisy mają również mniej tolerancji dla osób, które ignorują wydane zakazy prowadzenia samochodu. Osoba kierująca samochodem mimo zabrania jej prawa jazdy decyzją administracyjną naraża się na karę do dwóch lat więzienia. W takich przypadkach obowiązkowo orzeka się zakaz prowadzenia pojazdów od roku do 15 lat.