Pewne używane 20 tys. zł

Obraz
Źródło zdjęć: © Mat. prasowe | mat. prasowe

/ 8Toyota Corolla X

Obraz
© Mat. prasowe | mat. prasowe

Bogactwo rynku wtórnego czasem może okazać się zgubne. Ogromna podaż modeli z kilku kontynentów tylko zwiększa prawdopodobieństwo trafienia na przysłowiową minę. Postanowiliśmy przeanalizować sytuację w rozmaitych segmentach i wyłowić auta, na których mechanice możecie polegać. Budżet to 20 tysięcy złotych.

Jeśli szukamy możliwie bezawaryjnego samochodu z klasy kompaktowej, bez wątpienia powinniśmy zainteresować się propozycją od Toyoty. Nudna i zarazem przeciętna w każdej kategorii Corolla od lat bryluje w rankingach bezawaryjności. Prosta konstrukcja gwarantuje wysoką trwałość i długowieczność.

Dziesiąte wcielenie japońskiego auta oferowano od 2006 do 2013 roku praktycznie na całym świecie. Klienci doceniają całkiem obszerne wnętrze wygodnie mieszczące czterech podróżnych. Kabinę pasażerską wykończono solidnie, lecz twardymi i miejscami tandetnymi plastikami. W kwestii wyposażenia dodatkowego dostajemy tylko to, co najpotrzebniejsze: klimatyzacja, radio i „pełna elektryka” obecne są prawie zawsze.

Drogie w zakupie diesle 1.4 i 2.0 D-4D po latach wymagają bardzo kosztownych napraw i wymian eksploatacyjnych. Nieporównywalnie mniejsze koszty serwisowania generują silniki benzynowe: 1.33, 1.4 i 1.6 o mocach 101-132 KM.

/ 8Toyota Land Cruiser J90

Obraz
© Mat. prasowe | mat. prasowe

Mając wolne 20 tysięcy złotych, warto zastanowić się nad kolejną propozycją z końca lat 90. o iście off-roadowym charakterze. Toyota Land Cruiser J90 dostępna była w latach 1996-2002 w dwóch wersja nadwoziowych – krótkiej, trzydrzwiowej oraz długiej, pięciodrzwiowej.

Potężne nadwozie osadzono na sztywnej ramie, co daje możliwość zamontowania wyciągarki bez obaw o zniszczenie konstrukcji auta. Podobnie jak w Jeepie, ilość miejsca w kabinie nie zachwyca. Wystarczy ledwie dla czterech osób wraz z rozsądnym bagażem. Materiały zastosowane do wykończenia kabiny wydają się tandetne tylko na pierwszy rzut oka. Praktyka pokazuje, że po wielu latach eksploatacji w trudnych warunkach, okazują się bardzo wytrzymałe i odporne na uszkodzenia mechaniczne.

W bogatszych odmianach znajdziemy na pokładzie skórzaną tapicerkę, fabryczny radioodtwarzacz i wydajną klimatyzację. Toporny układ jezdny z wytrzymałym napędem na cztery koła, skrzynią redukcyjną i blokadą tylnego mechanizmu różnicowego bez trudu pracuje przez lata. Do napędu terenowej Toyoty oddelegowano silniki benzynowe 2.7 i 3.4 V6 o mocach 150 i 185 KM, a także diesle 3.0 94 KM i 3.0 TD 130-170 KM.

/ 8Volvo S60 I

Obraz
© Mat. prasowe | mat. prasowe

Jeśli cenicie bezpieczeństwo i wygodę codziennej eksploatacji, warto przyjrzeć się bliżej szwedzkiej ikonie segmentu D. Volvo S60 i V70 produkowano w szwedzkich i belgijskich fabrykach marki od 1999 do 2007 roku. Zachowawczo narysowane nadwozie zostało skutecznie zabezpieczone przed korozją.

Z rdzawym problemem zmagać mogą się tylko powypadkowe egzemplarze. We wnętrzu S60/V70 paradoksalnie miejsca nie ma zbyt wiele, zwłaszcza na kanapie, gdzie wysocy pasażerowie mogą narzekać na deficyt miejsca na nogi. Ogromną zaletą szwedzkiej konstrukcji jest wysoka jakość zastosowanych materiałów wykończeniowych i tapicerek – nawet po ogromnych przebiegach potrafią prezentować się idealnie.

Volvo występowało z szeroką paletą dodatkowego wyposażenia. W niektórych egzemplarzach znajdziemy między innymi skórzaną tapicerkę, „pełną elektrykę”, podgrzewane fotele, nawigację i rozbudowany zestaw audio. Dodatkowo, niektóre wersje silnikowe mogły być wyposażone w napęd na cztery koła AWD. Wszystkie dostępne silniki są godne polecenia. Benzynowe 2.4, 2.0 Turbo, 2.4 i 2.5 Turbo generują 140-300 KM, natomiast wysokoprężny 2.4D (sprzężony z manualną skrzynią) przekonuje wytrzymałością – 126-185 KM.

/ 8Citroen C5 I FL

Obraz
© Mat. prasowe | mat. prasowe

20 tysięcy złotych wystarczy również na niedocenianego przedstawiciela klasy średniej. Mowa tutaj o Citroenie C5 I po faceliftingu. W takiej odmianie C5 produkowany był od 2004 do 2008 roku jako liftback i przepastne kombi. W przeciwieństwie do rywali z Japonii, francuska propozycja została doskonale zabezpieczona przed korozją.

Przestrzenią w kabinie śmiało dorównuje Volkswagenowi Passatowi B6. W kwestii wyposażenia z zakresu komfortu i bezpieczeństwa, Citroen nie ma sobie równych. Seryjnie znajdziemy tu niemal zawsze „pełną elektrykę”, dwustrefową automatyczną klimatyzację, kontrolę trakcji, komputer pokładowy, 8 poduszek powietrznych oraz tempomat. Dodatkowym atutem jest trwałe i solidnie spasowane wnętrze.

Wbrew pozorom, opcjonalne, hydropneumatyczne zawieszenie Hydroactive 3 lub 3+, jest bezawaryjne i pochłania znacznie mniej funduszy, niż klasyczne rozwiązania. Co więcej, zapewnia nieporównywalny komfort jazdy. Ceną za to jest charakterystyczne zachowanie na drodze, przekreślające jakiekolwiek sportowe zapędy kierowcy.

Pod maską najlepiej sprawdzają się jednostki benzynowe 2.0 140 KM i 3.0 V6 207 KM, bądź diesel 2.0 HDI o mocy 136 KM. Pozostałe silniki są po prostu za słabe do napędu ponad 1,5-tonowego auta.

/ 8Ford Focus II

Obraz
© Mat. prasowe | mat. prasowe

Pierwsza generacja Forda Focusa odniosła spektakularny rynkowy sukces. W dużej mierze za sprawą funkcjonalnego wnętrza i dopracowanego wielowahaczowego zawieszenia gwarantującego najlepsze w klasie właściwości jezdne. Największą wadę stanowiło korodujące nadwozie.

Od 2004 do 2011 roku Ford oferował drugą generację kompaktowego przeboju. Tym razem całkowicie wyeliminowano rdzawy problem. Niemieckie auto dostępne było jako trzy i pięciodrzwiowy hatchback, kombi, sedan oraz kabriolet ze sztywnym, składanym dachem. Wnętrze otrzymało o wiele lepsze materiały wykończeniowe i wyższy poziom wyposażenia względem poprzednika – na rynku znajdziemy egzemplarze z pełną elektryką, automatyczną klimatyzacją, komputerem pokładowym, czy przyzwoitym nagłośnieniem Sony.

Miejsca nie zabraknie także dla czterech dorosłych osób i sporego bagażu. Pod maskę Focusa II trafiały wyłącznie sprawdzone silniki. Benzynowe jednostki 1.4, 1.6, 1.8, 2.0 i 2.5 Turbo generują 80-250 KM. Okazują się bezawaryjne. Chyba, że użytkownik pokusi się o montaż instalacji gazowej, wówczas zaczynają się problemy. Wśród diesli, Ford oferuje sprawdzone francuskie konstrukcje koncernu PSA z rodziny HDI. Silniki 1.6 i 2.0 TDCI o mocy 90-109 i 136 KM.

/ 8Skoda Octavia II

Obraz
© Mat. prasowe | mat. prasowe

Bezpośrednim rywalem Forda Focusa drugiej generacji był bezwzględny hit sprzedaży na polskim rynku - Skoda Octavia II produkowana w latach 2004-2013. Czeski producent zbudował swój wyrośnięty kompakt na bazie Volkswagena Golfa V generacji. W przeciwieństwie do swojego poprzednika, II generacja dysponuje nareszcie wystarczającą ilością miejsca na kanapie.

Na pochwałę zasługuje także jakość zastosowanych materiałów wykończeniowych i zabezpieczenie antykorozyjne nadwozia. Egzemplarze z mocniejszymi silnikami przeważnie wyposażone są także znacznie lepiej. W ich przypadku możemy liczyć na rozbudowany zestaw audio z kolorowym ekranem, automatyczną klimatyzację regulowaną w dwóch strefach, szklane okno dachowe, a nawet skórzaną tapicerkę występującą w pakiecie z podgrzewanymi siedziskami.

Pod maską najlepiej sprawdza się wysokoprężny 1.9 TDI o mocy 105 KM. Zużywa niewiele paliwa i zapewnia przyzwoite wartości przyspieszeń. Unikać należy tylko wersji o oznaczeniu BXE – sprawia najwięcej problemów. Nowszy i mocniejszy 2.0 TDI, zwłaszcza z początku produkcji, nie jest najlepszym wyborem. Dopiero odmiany poprawione z wtryskiem common-rail zasługują na zainteresowanie.

Pośród konstrukcji benzynowych praktycznie bezawaryjny okazuje się wolnossący 1.6 MPI o mocy 102 KM – dodatkowo bezproblemowo współpracuje z instalacjami gazowymi. Nowsze jednostki serii FSI i TFSI borykają się ze znacznym zużyciem oleju silnikowego i licznymi błędami konstrukcyjnymi.

/ 8Opel Corsa D

Obraz
© Mat. prasowe | mat. prasowe

W Europie praktycznie od lat 80. ogromną popularnością cieszą się wszelkiej maści samochody miejskie, ułatwiające codzienne dojazdy do pracy, czy na zakupy. Jednym z popularniejszych modeli od blisko trzech dekad jest Opel Corsa. Za 20 tysięcy złotych znajdziemy pochodzącą nawet od pierwszego właściciela z Polski Corsę D.

Czwarte wcielenie miejskiego auta produkowano od 2006 do 2014 roku w niemieckiej i hiszpańskiej fabryce marki - jako trzy i pięciodrzwiowy hatchback. Corsa zapewnia wystarczającą ilość miejsca dla czterech osób oraz minimalnego bagażu. W zależności od wersji wyposażeniowej, możemy liczyć na automatyczną klimatyzację, nawigację, elektrycznie sterowane cztery szyby, komputer pokładowy i szyberdach.

W topowych odmianach dostajemy dodatkowo mocniej wyprofilowane fotele, opcjonalnie pokryte skórzaną tapicerką. Przedstawiciel segmentu B to dobre auto na co dzień, a każdy właściwie oferowany silnik godny jest polecenia. Wśród diesli mamy do wyboru produkowaną w Polsce włoską jednostkę 1.3 CDTI o mocy 75-95 KM i 1.7 CDTI 125-131 KM. Spory wybór gwarantują też odmiany benzynowe: 1.0, 1.2, 1.4, 1.4 Turbo i 1.6 Turbo o mocy 60-210 KM.

/ 8Jeep Grand Cherokee WJ

Obraz
© Mat. prasowe | mat. prasowe

Prawdziwą gratką dla miłośników amerykańskiej motoryzacji, a także samochodów terenowych jest Jeep Grand Cherokee WJ. Druga generacja legendy zza Oceanu wytwarzana była od 1998 do 2004 roku. Potężne, pięciodrzwiowe nadwozie osadzono na mocnej, częściowej ramie, co nadal pozwala nazywać Grand Cherokee rasową terenówką. Karoserię dobrze zabezpieczono przed korozją.

Niestety, zastosowanie ramy przełożyło się na dosyć skromną przestrzeń wewnątrz. Na kanapie miejsca może brakować przed kolanami i nad głowami. Bagażnik wypada zaledwie przeciętnie na tle konkurencji. Do typowo amerykańskich, tandetnych plastików musimy się przyzwyczaić. Całość okazuje się jednak wytrzymała i dość solidnie spasowana. Jak przystało na Jeepa, już w standardzie możemy liczyć na niezłe wyposażenie.

Skórzana tapicerka, mnóstwo uchwytów na napoje, radio z CD, elektrycznie sterowane okno dachowe, automatyczna klimatyzacja, czy tempomat, to tylko część długiej listy dodatków. W kwestii jednostek napędowych, warto zwrócić uwagę na silniki benzynowe współpracujące z pancernymi automatami i układem przeniesienia napędu 4x4.

Pod względem trwałości, najlepiej należy ocenić 4.7 V8 o mocy 223-258 KM. Aby obniżyć koszty codziennej eksploatacji, warto zdecydować się na instalację LPG.

Wybrane dla Ciebie

Kawasaki Z1100 na 2026 r. Jeszcze więcej emocji
Kawasaki Z1100 na 2026 r. Jeszcze więcej emocji
Ducati prezentuje nowe modele Diavel V4 RS i Multistrada V4 RS
Ducati prezentuje nowe modele Diavel V4 RS i Multistrada V4 RS
Pierwsza jazda: Suzuki GSX-8T i GSX-8TT - takich motocykli chcemy
Pierwsza jazda: Suzuki GSX-8T i GSX-8TT - takich motocykli chcemy
Voge DS800 Rally: Nowy motocykl adventure już w Polsce
Voge DS800 Rally: Nowy motocykl adventure już w Polsce
Baggery na MotoGP. Amerykańskie wyścigi stają się globalne
Baggery na MotoGP. Amerykańskie wyścigi stają się globalne
Wielki festiwal motocyklowy już niedługo. Kolejna edycja słynnej imprezy
Wielki festiwal motocyklowy już niedługo. Kolejna edycja słynnej imprezy
Test: Voge SR 1 ADV - SUV wśród 125 cm3
Test: Voge SR 1 ADV - SUV wśród 125 cm3
Test: Harley-Davidson Street Bob - kupujesz silnik, reszta jest w gratisie
Test: Harley-Davidson Street Bob - kupujesz silnik, reszta jest w gratisie
Test: Honda GB350S - prostota znów się sprawdziła
Test: Honda GB350S - prostota znów się sprawdziła
Konrad Dąbrowski gotowy na wyzwania Baja España Aragón 2025
Konrad Dąbrowski gotowy na wyzwania Baja España Aragón 2025
Test: Harley-Davidson Fat Boy - stylowa ikona popkultury
Test: Harley-Davidson Fat Boy - stylowa ikona popkultury
Czołówka motocykla i auta. Alkomat wskazał przyczynę
Czołówka motocykla i auta. Alkomat wskazał przyczynę