Trwa ładowanie...

Peugeot 4008 i Citroen C4 Aircross: Francuzi się zbroją

Peugeot 4008 i Citroen C4 Aircross: Francuzi się zbrojąŹródło: Piotr Mokwiński
d34k8wv
d34k8wv

Pierwszy mariaż z Japończykami, nie był zbyt udany dla Europejczyków. Klienci ze Starego Kontynentu nie docenili atutów klonów stworzonych na podobieństwo Mitsubishi Outlandera. Być może przeszkodziła w tym zbyt wysoka cena. Znikoma sprzedaż nie zraziła jednak Francuzów, którzy postanowili zmierzyć się tym razem z kompaktowym crossoverem. ASX ma się coraz lepiej, co udowadniają auta znikające z salonów niczym ciepłe bułeczki.

Segment samochodów uniwersalnych z opcjonalnym napędem na cztery koła i nieznacznie zwiększonym prześwitem rośnie w siłę i stanowi łakomy kąsek dla większości producentów. Kia Sportage, Volkswagen Tiguan, czy chociażby Nissan Qashqai, są niezwykle częstym widokiem na drogach. Przedliftingowa wersja ostatniego z wymienionych, znalazła ponad pół miliona nabywców w Europie. Zatem, czy jest jeszcze miejsce na rynku dla kolejnych konstrukcji?

Chyba tak, skoro Mazda zdecydowała się zaprezentować CX-5, który właśnie debiutuje w salonach. Niemniej, warto bliżej przyjrzeć się francuskim bliźniakom. Od strony wizualnej, najwięcej do powiedzenia ma Citroen. Jego Aircross wyróżnia się charakterystycznym dla najnowszych modeli marki frontem, dynamicznymi przetłoczeniami na bokach, a także tyłem stworzonym na podobieństwo kompaktowego C4. Dodatkowo, w przedni zderzak wkomponowano pionowo ustawione światła LED-owe.

Równie atrakcyjnie wystylizowano Peugeota, choć jego kształty w większym stopniu przypominają japońskiego kuzyna. Zwłaszcza z boku i z tyłu odnajdziemy wspólne proporcje i niektóre detale. Ładnie natomiast wygląda przód, który wyraźnie nawiązuje do najnowszych trendów designerskich firmy.

(fot. Piotr Mokwiński)
Źródło: (fot. Piotr Mokwiński)

Emocje rozbudzone przez ciekawe nadwozia, zostaną delikatnie przygaszone przez nudne wnętrza zapożyczone wprost z Mitsubishi. Cały kokpit centralny wraz z zegarami i fotelami przeszczepiono z "azjaty". Nie możemy oczywiście zakwalifikować tego jako wady, jednak przydałaby się nuta odmienności. Deskę rozdzielczą zaprojektowano w sposób niezwykle ergonomiczny. Widać, że konstruktorom przyświecała prostota. Trzy pokrętła sterujące siłą, temperaturą i kierunkiem nawiewu, zlokalizowano u dołu części środkowej, jednak dostęp do nich jest bezproblemowy.

d34k8wv

Nieco wyżej odnajdziemy zaawansowaną i z pewnością opcjonalną stację multimedialną sterującą wydajnym system audio wspomaganym przez niskotonowy głośnik zainstalowany w bagażniku. Czytelne wskaźniki i dobrze leżąca w dłoniach kierownica, uzupełniają ten zestaw. Nieźle wypada też kwestia przestrzeni dla pasażerów. Czworo dorosłych nie będzie mieć trudności z przyjęciem dogodnej pozycji zarówno z przodu jak i z tyłu. Do ich dyspozycji oddano bagażnik o pojemności 419 litrów. Jakość wykonania i montaż wszelkich materiałów wykończeniowych nie pozostawia wiele do życzenia, choć w niektórych miejscach, przydałoby się więcej miękkich tworzyw.

Pod maską obu Crossoverów, pracować będą trzy silniki. Benzynowy motor o pojemności 1,6 litra, rozwija 116 koni mechanicznych i 152 Nm momentu obrotowego. Ciekawiej prezentują się opcje wysokoprężne. Mniejsza jednostka 1.6 HDi generuje 112 KM i 270 Nm, natomiast 1.8 HDi osiąga 150 KM i 300 Nm. Poza Europę, ofertę rozszerzy jeszcze dwulitrowa benzyna, która nie spełnia norm emisji spalin na Starym Kontynencie.

(fot. Piotr Mokwiński)
Źródło: (fot. Piotr Mokwiński)

Dla mniej wymagających klientów, pierwsza pozycja katalogowa zasilana benzyną, powinna okazać się wystarczająca. Połączono ją z napędem na przednią oś i 5-stopniową manualną skrzynią biegów. Pozostałe odmiany występują z 4x4 i "manualem" o sześciu przełożeniach. Najwięcej uwagi wzbudzi zapewne najmocniejszy diesel. Jego parametry pozwolą na dynamiczne przemieszczanie i oszczędną jazdę w miejskiej dżungli. Na liście wyposażenia znajdzie się też miejsce dla systemu Start&Stop.

Debiutu najnowszych francuskich crossoverów powinniśmy spodziewać się w najbliższych miesiącach. Jeśli tylko importerzy atrakcyjnie wycenią oba modele, mogą sobie zagwarantować wolumen sprzedaży na rozsądnym poziomie.

Piotr Mokwiński

d34k8wv
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d34k8wv
Więcej tematów