Paryż 2010: Najciekawsze samochody
None
Renault De Zir
Najpiękniejszy koncept - car paryskich targów - Renault DeZir to dwumiejscowe coupe o mocno wyprofilowanych i wyrazistych kształtach. Boki nadwozia łączą pełne kształty i zagłębienia, tworząc kontrastową grę światła. Żywy czerwony kolor kontrastuje z kształtem bocznych nakładek z perforowanego aluminium. Pomimo braku tylnej szyby parkowanie jest łatwe ze względu na wbudowane dwie kamery cofania. Całą szerokość przodu DeZir wypełnia wlot powietrza zaprojektowany wokół powiększonego i pionowo ustawionego logo. DeZir jest napędzany silnikiem elektrycznym o mocy 150 KM i maksymalnym momencie obrotowym 226 Nm. Motor jest umieszczony centralnie z tyłu nadwozia w celu uzyskania idealnego rozłożenia masy. Jednostka napędowa pozwala na rozpędzenie auta do setki w 5 s. Jest też system odzyskiwania energii przy hamowaniu, podobny w działaniu do systemu KERS, stosowanego w Formule 1. Podczas zwalniania i hamowania, energia kinetyczna jest odzyskiwana i składowana w akumulatorze. Litowo-jonowy akumulator DeZir o
pojemności 24 kWh zapewnia zasięg 160 km.
Renault ZE Twizy
To jeszcze nie wersja produkcyjna, ale koncept, który już wkrótce ma podbić miejski świat. Francuski konkurent Smarta też jest pojazdem dwumiejscowym. Z tą jednak różnicą, że kierowca siedzi przed pasażerem, jak w kabinie myśliwca. Napęd? W stu procentach elektryczny.
Renault Fluence Z.E.
To przedstawiciel nowej generacji samochodów, które już wkrótce wjadą na nasze ulice. Prezentowany w Paryżu model w wersji produkcyjnej wyposażono w napęd elektryczny, podobnie jak Kangoo Z.E. Oba auta debiutują właśnie na Europejskim rynku.
Peugeot 508
Na ten samochód wszyscy czekali. Oto silny konkurent dla VW Passata. Peugeot chce nim walczyć na rynku aut luksusowych. Wnętrze tego auta od podstaw zaprojektował nasz rodak, Adam Bażydło. Nowy model 508 to pomost między kończącą karierę 407-ką i największą luksusową limuzyną tej marki - 607. W porównaniu do odchodzącej 407-ki, nowy model urósł o 10 centymetrów. W środku wyświetlacz Head-up Display i fotel kierowcy z funkcją masażu. Pod maską do wyboru będą głównie wysokoprężne jednostki napędowe. Choć oczywiście znajdzie się miejsce także dla fanów benzyny - 1,6-litra o mocy 120 KM oraz 2-litrowy 156 KM. Więcej opcji będzie można znaleźć właśnie wśród diesli - od 1,6-litra (112 KM), przez 2-litrowy o mocy 140 KM i 163 KM, aż po topowy 2,2-litra o mocy 204 KM. Najmocniejszy silnik będzie występować w wersji 508 GT, która będzie znacznie usprawniona pod względem prowadzenia (zmienione, sztywniejsze zawieszenie). Cena na naszym rynku jeszcze nie jest znana.
Peugeot HR1
Najnowszy koncept car Peugeota wyróżnia się urządzeniem umożliwiającym sterownie radiem i klimatyzacją z pomocą ruchów rąk… wykonywanych w powietrzu. Elektroniczny skaner interpretuje gesty dłoni kierowcy. HR1 ma też mnóstwo możliwości konfiguracji wnętrza.
Peugeot Bb1
To już nie nowość, ale wciąż szokuje wyglądem. Ten elektryczny samochód po praz pierwszy można było zobaczyć na targach we Frankfurcie.
Range Rover Evoque
Naszym zdaniem to najciekawsza premiera paryskich targów. Najnowszy crossover wygląda niemal identycznie, jak wersja koncepcyjna LRX. Najciekawsze elementy stylistyczne to charakterystyczne reflektory i opadająca linia dachu, nawiązująca do aut sportowych. Sami przedstawiciele firmy mówią o swoim najnowszym dziecku, że jest to najmniejszy i najlżejszy Range Rover w historii.
Fiat 500 Millesima
Ten samochód wzbudzał niemałe emocje, zwłaszcza, że na jego karoserii może się odnaleźć około 1 500 ludzi, którzy wchodząc na specjalną stronę internetową dodawali swoje zdjęcia. Tak powstał Fiat 500 Millesima z jedynym w swoim rodzaju nadwoziem, gęsto pokrytym zdjęciami ludzi z całego świata.
Citroen Lacoste
Na razie to tylko fantazja inżynierów Citroena. We współpracy ze znaną marką odzieżową stworzono czteromiejscowe autko idealne na przejazdy po nadmorskich bulwarach.
Jaguar C-X75
Jaguar zaprezentował w Paryżu koncept elektrycznego supersamochodu z napędem na cztery koła C-X75 DRIVE CONCEP, który został zaprojektowany z okazji 75-lecia marki. Jest wskazaniem kierunku przyszłościowych działań Jaguara i obietnicą tworzenia pięknych, szybkich samochodów napędzanych alternatywnymi źródłami energii. C-X75 jest napędzany czterema w pełni elektrycznymi silnikami, dzięki czemu ma zerową emisję spalin. 6-godzinne ładowanie akumulatorów umożliwia mu pokonanie dystansu do 110 km. Poza czterema elektrycznymi silnikami, ma także dwie turbiny. Turbiny spalają naturalny gaz, olej napędowy, biopaliwo lub LPG. Służą jako generatory, gdy baterie do silnika stracą moc i wydłużają w ten sposób zasięg samochodu do 900 km. Auto dysponuje łączną mocą 780 KM i maksymalnym momentem obrotowym 1600 Nm. Supersamochód Jaguara rozpędza się do 100 km/h w 3,4 sekundy, a 300 km/h osiąga w 15,7 sekundy, czyli o 1,2 sekundy szybciej niż Bugatti Veyron.