Zielonogórscy policjanci zatrzymali czteroosobową szajkę oszustów wyłudzających zaliczki od zainteresowanych kupnem używanego auta. Ich ofiarami padło kilkaset osób w całym kraju.
Jak poinformowała PAP w piątek Małgorzata Stanisławska z Komendy Miejskiej Policji w Zielonej Górze, głównym organizatorem procederu był 33-letni Rafał A. To on zamieszczał ogłoszenia w internecie i telefonicznie kontaktował się z klientami.
Współpracowali z nim: Ilona M., która legalizowała uzyskane z oszustwa pieniądze w specjalnie założonej do tego celu firmie i bracia A. - Sławomir i Rafał, których zadaniem było wyszukiwanie klientów.
Mechanizm oszustwa był prosty. Szajka zamieszczała w swoich ogłoszeniach zdjęcia samochodów skopiowane z różnych ogłoszeń w internecie. Oszuści oferowali kilkuletnie samochody po bardzo atrakcyjnych cenach. Od zainteresowanych kupnem pobierali zaliczki - nawet do 10 tys. zł. Samochodów oczywiście nie dostarczali.
Jak ustalili policjanci Rafał A. i jego wspólnicy oszukali w ten sposób kilkaset osób z całego kraju.
Zatrzymując oszustów zabezpieczono używane przez nich: sprzęt komputerowy, laptopy, drukarki, kilkanaście telefonów komórkowych, samochody osobowe, a także ok. 25 tys. zł w gotówce na poczet przyszłych kar. Ustalono również nieruchomości jakie posiadali w Zielonej Górze i okolicach, w które inwestowali zdobyte nieuczciwie pieniądze. Nie wyklucza się, że nieruchomości tych może być więcej na terenie całego kraju.
Rafał A. był już wcześniej karany za podobne przestępstwa. Ze względu na recydywę grozi mu teraz nawet do 12 lat więzienia. Jego wspólnicy mogą otrzymać kary do 8 lat pozbawienia wolności.
(PAP)