Opel Crossland X 

Obraz
Źródło zdjęć: © wp.pl | Tomasz Budzik
Tomasz Budzik

/ 21Styl miasta

Obraz
© wp.pl | Tomasz Budzik

Zapowiedź tego modelu mogła się wydawać ekstrawagancją ze strony Opla. Co prawda segment SUV-ów i crossoverów kontynuuje zwycięski marsz przez Europę, ale czy rzeczywiście w gamie niemieckiej marki jest miejsce dla dwóch samochodów o podwyższonym zawieszeniu i zbliżonej długości? Producent przekonuje, że tak. Na rynku nie będzie mu jednak łatwo.

Mokka jest niekwestionowanym hitem sprzedaży Opla. Niewielki samochód o genach predystynujących do zjeżdżania z asfaltu i muskularnej sylwetce nie mógł się nie sprzedać. Choć Crossland X to samochód, który jest tylko o 7 cm krótszy od zmodernizowanej Mokki X, ma zupełnie inny charakter. Nie występuje on w wersji czteronapędowej, a w najmocniejsza jednostka w gamie silników dysponuje mocą 130 KM. Dla przyszłych nabywców tego modelu nie są to jednak najważniejsze parametry.

Nowość Opla to propozycja dla tych, którzy szukają miejskiego crossovera. Takiemu nabywcy nowe auto może zaoferować więcej, niż na pierwszy rzut oka można byłoby się spodziewać. Crossland X okazuje się rozsądnym wyborem dla tych, którzy wymagają od samochodu zdolności do pokonywania wysokich krawężników oraz funkcjonalności. Na tę ostatnią składają się m.in. bagażnik o pojemności aż 520 l, system przesuwania kanapy o 15 cm czy wygodne fotele, które zaprojektowano z uwzględnieniem anatomicznych potrzeb placów kierowcy i pasażera.

/ 21Styl miasta

Obraz
© wp.pl | Tomasz Budzik

Zapowiedź tego modelu mogła się wydawać ekstrawagancją ze strony Opla. Co prawda segment SUV-ów i crossoverów kontynuuje zwycięski marsz przez Europę, ale czy rzeczywiście w gamie niemieckiej marki jest miejsce dla dwóch samochodów o podwyższonym zawieszeniu i zbliżonej długości? Producent przekonuje, że tak. Na rynku nie będzie mu jednak łatwo.

Mokka jest niekwestionowanym hitem sprzedaży Opla. Niewielki samochód o genach predystynujących do zjeżdżania z asfaltu i muskularnej sylwetce nie mógł się nie sprzedać. Choć Crossland X to samochód, który jest tylko o 7 cm krótszy od zmodernizowanej Mokki X, ma zupełnie inny charakter. Nie występuje on w wersji czteronapędowej, a w najmocniejsza jednostka w gamie silników dysponuje mocą 130 KM. Dla przyszłych nabywców tego modelu nie są to jednak najważniejsze parametry.

Nowość Opla to propozycja dla tych, którzy szukają miejskiego crossovera. Takiemu nabywcy nowe auto może zaoferować więcej, niż na pierwszy rzut oka można byłoby się spodziewać. Crossland X okazuje się rozsądnym wyborem dla tych, którzy wymagają od samochodu zdolności do pokonywania wysokich krawężników oraz funkcjonalności. Na tę ostatnią składają się m.in. bagażnik o pojemności aż 520 l, system przesuwania kanapy o 15 cm czy wygodne fotele, które zaprojektowano z uwzględnieniem anatomicznych potrzeb placów kierowcy i pasażera.

/ 21Styl miasta

Obraz
© wp.pl | Tomasz Budzik

Zapowiedź tego modelu mogła się wydawać ekstrawagancją ze strony Opla. Co prawda segment SUV-ów i crossoverów kontynuuje zwycięski marsz przez Europę, ale czy rzeczywiście w gamie niemieckiej marki jest miejsce dla dwóch samochodów o podwyższonym zawieszeniu i zbliżonej długości? Producent przekonuje, że tak. Na rynku nie będzie mu jednak łatwo.

Mokka jest niekwestionowanym hitem sprzedaży Opla. Niewielki samochód o genach predystynujących do zjeżdżania z asfaltu i muskularnej sylwetce nie mógł się nie sprzedać. Choć Crossland X to samochód, który jest tylko o 7 cm krótszy od zmodernizowanej Mokki X, ma zupełnie inny charakter. Nie występuje on w wersji czteronapędowej, a w najmocniejsza jednostka w gamie silników dysponuje mocą 130 KM. Dla przyszłych nabywców tego modelu nie są to jednak najważniejsze parametry.

Nowość Opla to propozycja dla tych, którzy szukają miejskiego crossovera. Takiemu nabywcy nowe auto może zaoferować więcej, niż na pierwszy rzut oka można byłoby się spodziewać. Crossland X okazuje się rozsądnym wyborem dla tych, którzy wymagają od samochodu zdolności do pokonywania wysokich krawężników oraz funkcjonalności. Na tę ostatnią składają się m.in. bagażnik o pojemności aż 520 l, system przesuwania kanapy o 15 cm czy wygodne fotele, które zaprojektowano z uwzględnieniem anatomicznych potrzeb placów kierowcy i pasażera.

/ 21Styl miasta

Obraz
© wp.pl | Tomasz Budzik

Zapowiedź tego modelu mogła się wydawać ekstrawagancją ze strony Opla. Co prawda segment SUV-ów i crossoverów kontynuuje zwycięski marsz przez Europę, ale czy rzeczywiście w gamie niemieckiej marki jest miejsce dla dwóch samochodów o podwyższonym zawieszeniu i zbliżonej długości? Producent przekonuje, że tak. Na rynku nie będzie mu jednak łatwo.

Mokka jest niekwestionowanym hitem sprzedaży Opla. Niewielki samochód o genach predystynujących do zjeżdżania z asfaltu i muskularnej sylwetce nie mógł się nie sprzedać. Choć Crossland X to samochód, który jest tylko o 7 cm krótszy od zmodernizowanej Mokki X, ma zupełnie inny charakter. Nie występuje on w wersji czteronapędowej, a w najmocniejsza jednostka w gamie silników dysponuje mocą 130 KM. Dla przyszłych nabywców tego modelu nie są to jednak najważniejsze parametry.

Nowość Opla to propozycja dla tych, którzy szukają miejskiego crossovera. Takiemu nabywcy nowe auto może zaoferować więcej, niż na pierwszy rzut oka można byłoby się spodziewać. Crossland X okazuje się rozsądnym wyborem dla tych, którzy wymagają od samochodu zdolności do pokonywania wysokich krawężników oraz funkcjonalności. Na tę ostatnią składają się m.in. bagażnik o pojemności aż 520 l, system przesuwania kanapy o 15 cm czy wygodne fotele, które zaprojektowano z uwzględnieniem anatomicznych potrzeb placów kierowcy i pasażera.

/ 21Styl miasta

Obraz
© wp.pl | Tomasz Budzik

Zapowiedź tego modelu mogła się wydawać ekstrawagancją ze strony Opla. Co prawda segment SUV-ów i crossoverów kontynuuje zwycięski marsz przez Europę, ale czy rzeczywiście w gamie niemieckiej marki jest miejsce dla dwóch samochodów o podwyższonym zawieszeniu i zbliżonej długości? Producent przekonuje, że tak. Na rynku nie będzie mu jednak łatwo.

Mokka jest niekwestionowanym hitem sprzedaży Opla. Niewielki samochód o genach predystynujących do zjeżdżania z asfaltu i muskularnej sylwetce nie mógł się nie sprzedać. Choć Crossland X to samochód, który jest tylko o 7 cm krótszy od zmodernizowanej Mokki X, ma zupełnie inny charakter. Nie występuje on w wersji czteronapędowej, a w najmocniejsza jednostka w gamie silników dysponuje mocą 130 KM. Dla przyszłych nabywców tego modelu nie są to jednak najważniejsze parametry.

Nowość Opla to propozycja dla tych, którzy szukają miejskiego crossovera. Takiemu nabywcy nowe auto może zaoferować więcej, niż na pierwszy rzut oka można byłoby się spodziewać. Crossland X okazuje się rozsądnym wyborem dla tych, którzy wymagają od samochodu zdolności do pokonywania wysokich krawężników oraz funkcjonalności. Na tę ostatnią składają się m.in. bagażnik o pojemności aż 520 l, system przesuwania kanapy o 15 cm czy wygodne fotele, które zaprojektowano z uwzględnieniem anatomicznych potrzeb placów kierowcy i pasażera.

/ 21Styl miasta

Obraz
© wp.pl | Tomasz Budzik

Zapowiedź tego modelu mogła się wydawać ekstrawagancją ze strony Opla. Co prawda segment SUV-ów i crossoverów kontynuuje zwycięski marsz przez Europę, ale czy rzeczywiście w gamie niemieckiej marki jest miejsce dla dwóch samochodów o podwyższonym zawieszeniu i zbliżonej długości? Producent przekonuje, że tak. Na rynku nie będzie mu jednak łatwo.

Mokka jest niekwestionowanym hitem sprzedaży Opla. Niewielki samochód o genach predystynujących do zjeżdżania z asfaltu i muskularnej sylwetce nie mógł się nie sprzedać. Choć Crossland X to samochód, który jest tylko o 7 cm krótszy od zmodernizowanej Mokki X, ma zupełnie inny charakter. Nie występuje on w wersji czteronapędowej, a w najmocniejsza jednostka w gamie silników dysponuje mocą 130 KM. Dla przyszłych nabywców tego modelu nie są to jednak najważniejsze parametry.

Nowość Opla to propozycja dla tych, którzy szukają miejskiego crossovera. Takiemu nabywcy nowe auto może zaoferować więcej, niż na pierwszy rzut oka można byłoby się spodziewać. Crossland X okazuje się rozsądnym wyborem dla tych, którzy wymagają od samochodu zdolności do pokonywania wysokich krawężników oraz funkcjonalności. Na tę ostatnią składają się m.in. bagażnik o pojemności aż 520 l, system przesuwania kanapy o 15 cm czy wygodne fotele, które zaprojektowano z uwzględnieniem anatomicznych potrzeb placów kierowcy i pasażera.

/ 21Styl miasta

Obraz
© wp.pl | Tomasz Budzik

Zapowiedź tego modelu mogła się wydawać ekstrawagancją ze strony Opla. Co prawda segment SUV-ów i crossoverów kontynuuje zwycięski marsz przez Europę, ale czy rzeczywiście w gamie niemieckiej marki jest miejsce dla dwóch samochodów o podwyższonym zawieszeniu i zbliżonej długości? Producent przekonuje, że tak. Na rynku nie będzie mu jednak łatwo.

Mokka jest niekwestionowanym hitem sprzedaży Opla. Niewielki samochód o genach predystynujących do zjeżdżania z asfaltu i muskularnej sylwetce nie mógł się nie sprzedać. Choć Crossland X to samochód, który jest tylko o 7 cm krótszy od zmodernizowanej Mokki X, ma zupełnie inny charakter. Nie występuje on w wersji czteronapędowej, a w najmocniejsza jednostka w gamie silników dysponuje mocą 130 KM. Dla przyszłych nabywców tego modelu nie są to jednak najważniejsze parametry.

Nowość Opla to propozycja dla tych, którzy szukają miejskiego crossovera. Takiemu nabywcy nowe auto może zaoferować więcej, niż na pierwszy rzut oka można byłoby się spodziewać. Crossland X okazuje się rozsądnym wyborem dla tych, którzy wymagają od samochodu zdolności do pokonywania wysokich krawężników oraz funkcjonalności. Na tę ostatnią składają się m.in. bagażnik o pojemności aż 520 l, system przesuwania kanapy o 15 cm czy wygodne fotele, które zaprojektowano z uwzględnieniem anatomicznych potrzeb placów kierowcy i pasażera.

/ 21Styl miasta

Obraz
© wp.pl | Tomasz Budzik

Zapowiedź tego modelu mogła się wydawać ekstrawagancją ze strony Opla. Co prawda segment SUV-ów i crossoverów kontynuuje zwycięski marsz przez Europę, ale czy rzeczywiście w gamie niemieckiej marki jest miejsce dla dwóch samochodów o podwyższonym zawieszeniu i zbliżonej długości? Producent przekonuje, że tak. Na rynku nie będzie mu jednak łatwo.

Mokka jest niekwestionowanym hitem sprzedaży Opla. Niewielki samochód o genach predystynujących do zjeżdżania z asfaltu i muskularnej sylwetce nie mógł się nie sprzedać. Choć Crossland X to samochód, który jest tylko o 7 cm krótszy od zmodernizowanej Mokki X, ma zupełnie inny charakter. Nie występuje on w wersji czteronapędowej, a w najmocniejsza jednostka w gamie silników dysponuje mocą 130 KM. Dla przyszłych nabywców tego modelu nie są to jednak najważniejsze parametry.

Nowość Opla to propozycja dla tych, którzy szukają miejskiego crossovera. Takiemu nabywcy nowe auto może zaoferować więcej, niż na pierwszy rzut oka można byłoby się spodziewać. Crossland X okazuje się rozsądnym wyborem dla tych, którzy wymagają od samochodu zdolności do pokonywania wysokich krawężników oraz funkcjonalności. Na tę ostatnią składają się m.in. bagażnik o pojemności aż 520 l, system przesuwania kanapy o 15 cm czy wygodne fotele, które zaprojektowano z uwzględnieniem anatomicznych potrzeb placów kierowcy i pasażera.

/ 21Styl miasta

Obraz
© wp.pl | Tomasz Budzik

Zapowiedź tego modelu mogła się wydawać ekstrawagancją ze strony Opla. Co prawda segment SUV-ów i crossoverów kontynuuje zwycięski marsz przez Europę, ale czy rzeczywiście w gamie niemieckiej marki jest miejsce dla dwóch samochodów o podwyższonym zawieszeniu i zbliżonej długości? Producent przekonuje, że tak. Na rynku nie będzie mu jednak łatwo.

Mokka jest niekwestionowanym hitem sprzedaży Opla. Niewielki samochód o genach predystynujących do zjeżdżania z asfaltu i muskularnej sylwetce nie mógł się nie sprzedać. Choć Crossland X to samochód, który jest tylko o 7 cm krótszy od zmodernizowanej Mokki X, ma zupełnie inny charakter. Nie występuje on w wersji czteronapędowej, a w najmocniejsza jednostka w gamie silników dysponuje mocą 130 KM. Dla przyszłych nabywców tego modelu nie są to jednak najważniejsze parametry.

Nowość Opla to propozycja dla tych, którzy szukają miejskiego crossovera. Takiemu nabywcy nowe auto może zaoferować więcej, niż na pierwszy rzut oka można byłoby się spodziewać. Crossland X okazuje się rozsądnym wyborem dla tych, którzy wymagają od samochodu zdolności do pokonywania wysokich krawężników oraz funkcjonalności. Na tę ostatnią składają się m.in. bagażnik o pojemności aż 520 l, system przesuwania kanapy o 15 cm czy wygodne fotele, które zaprojektowano z uwzględnieniem anatomicznych potrzeb placów kierowcy i pasażera.

10 / 21Styl miasta

Obraz
© wp.pl | Tomasz Budzik

Zapowiedź tego modelu mogła się wydawać ekstrawagancją ze strony Opla. Co prawda segment SUV-ów i crossoverów kontynuuje zwycięski marsz przez Europę, ale czy rzeczywiście w gamie niemieckiej marki jest miejsce dla dwóch samochodów o podwyższonym zawieszeniu i zbliżonej długości? Producent przekonuje, że tak. Na rynku nie będzie mu jednak łatwo.

Mokka jest niekwestionowanym hitem sprzedaży Opla. Niewielki samochód o genach predystynujących do zjeżdżania z asfaltu i muskularnej sylwetce nie mógł się nie sprzedać. Choć Crossland X to samochód, który jest tylko o 7 cm krótszy od zmodernizowanej Mokki X, ma zupełnie inny charakter. Nie występuje on w wersji czteronapędowej, a w najmocniejsza jednostka w gamie silników dysponuje mocą 130 KM. Dla przyszłych nabywców tego modelu nie są to jednak najważniejsze parametry.

Nowość Opla to propozycja dla tych, którzy szukają miejskiego crossovera. Takiemu nabywcy nowe auto może zaoferować więcej, niż na pierwszy rzut oka można byłoby się spodziewać. Crossland X okazuje się rozsądnym wyborem dla tych, którzy wymagają od samochodu zdolności do pokonywania wysokich krawężników oraz funkcjonalności. Na tę ostatnią składają się m.in. bagażnik o pojemności aż 520 l, system przesuwania kanapy o 15 cm czy wygodne fotele, które zaprojektowano z uwzględnieniem anatomicznych potrzeb placów kierowcy i pasażera.

11 / 21Styl miasta

Obraz
© wp.pl | Tomasz Budzik

Zapowiedź tego modelu mogła się wydawać ekstrawagancją ze strony Opla. Co prawda segment SUV-ów i crossoverów kontynuuje zwycięski marsz przez Europę, ale czy rzeczywiście w gamie niemieckiej marki jest miejsce dla dwóch samochodów o podwyższonym zawieszeniu i zbliżonej długości? Producent przekonuje, że tak. Na rynku nie będzie mu jednak łatwo.

Mokka jest niekwestionowanym hitem sprzedaży Opla. Niewielki samochód o genach predystynujących do zjeżdżania z asfaltu i muskularnej sylwetce nie mógł się nie sprzedać. Choć Crossland X to samochód, który jest tylko o 7 cm krótszy od zmodernizowanej Mokki X, ma zupełnie inny charakter. Nie występuje on w wersji czteronapędowej, a w najmocniejsza jednostka w gamie silników dysponuje mocą 130 KM. Dla przyszłych nabywców tego modelu nie są to jednak najważniejsze parametry.

Nowość Opla to propozycja dla tych, którzy szukają miejskiego crossovera. Takiemu nabywcy nowe auto może zaoferować więcej, niż na pierwszy rzut oka można byłoby się spodziewać. Crossland X okazuje się rozsądnym wyborem dla tych, którzy wymagają od samochodu zdolności do pokonywania wysokich krawężników oraz funkcjonalności. Na tę ostatnią składają się m.in. bagażnik o pojemności aż 520 l, system przesuwania kanapy o 15 cm czy wygodne fotele, które zaprojektowano z uwzględnieniem anatomicznych potrzeb placów kierowcy i pasażera.

12 / 21Styl miasta

Obraz
© wp.pl | Tomasz Budzik

Zapowiedź tego modelu mogła się wydawać ekstrawagancją ze strony Opla. Co prawda segment SUV-ów i crossoverów kontynuuje zwycięski marsz przez Europę, ale czy rzeczywiście w gamie niemieckiej marki jest miejsce dla dwóch samochodów o podwyższonym zawieszeniu i zbliżonej długości? Producent przekonuje, że tak. Na rynku nie będzie mu jednak łatwo.

Mokka jest niekwestionowanym hitem sprzedaży Opla. Niewielki samochód o genach predystynujących do zjeżdżania z asfaltu i muskularnej sylwetce nie mógł się nie sprzedać. Choć Crossland X to samochód, który jest tylko o 7 cm krótszy od zmodernizowanej Mokki X, ma zupełnie inny charakter. Nie występuje on w wersji czteronapędowej, a w najmocniejsza jednostka w gamie silników dysponuje mocą 130 KM. Dla przyszłych nabywców tego modelu nie są to jednak najważniejsze parametry.

Nowość Opla to propozycja dla tych, którzy szukają miejskiego crossovera. Takiemu nabywcy nowe auto może zaoferować więcej, niż na pierwszy rzut oka można byłoby się spodziewać. Crossland X okazuje się rozsądnym wyborem dla tych, którzy wymagają od samochodu zdolności do pokonywania wysokich krawężników oraz funkcjonalności. Na tę ostatnią składają się m.in. bagażnik o pojemności aż 520 l, system przesuwania kanapy o 15 cm czy wygodne fotele, które zaprojektowano z uwzględnieniem anatomicznych potrzeb placów kierowcy i pasażera.

13 / 21Styl miasta

Obraz
© wp.pl | Tomasz Budzik

Zapowiedź tego modelu mogła się wydawać ekstrawagancją ze strony Opla. Co prawda segment SUV-ów i crossoverów kontynuuje zwycięski marsz przez Europę, ale czy rzeczywiście w gamie niemieckiej marki jest miejsce dla dwóch samochodów o podwyższonym zawieszeniu i zbliżonej długości? Producent przekonuje, że tak. Na rynku nie będzie mu jednak łatwo.

Mokka jest niekwestionowanym hitem sprzedaży Opla. Niewielki samochód o genach predystynujących do zjeżdżania z asfaltu i muskularnej sylwetce nie mógł się nie sprzedać. Choć Crossland X to samochód, który jest tylko o 7 cm krótszy od zmodernizowanej Mokki X, ma zupełnie inny charakter. Nie występuje on w wersji czteronapędowej, a w najmocniejsza jednostka w gamie silników dysponuje mocą 130 KM. Dla przyszłych nabywców tego modelu nie są to jednak najważniejsze parametry.

Nowość Opla to propozycja dla tych, którzy szukają miejskiego crossovera. Takiemu nabywcy nowe auto może zaoferować więcej, niż na pierwszy rzut oka można byłoby się spodziewać. Crossland X okazuje się rozsądnym wyborem dla tych, którzy wymagają od samochodu zdolności do pokonywania wysokich krawężników oraz funkcjonalności. Na tę ostatnią składają się m.in. bagażnik o pojemności aż 520 l, system przesuwania kanapy o 15 cm czy wygodne fotele, które zaprojektowano z uwzględnieniem anatomicznych potrzeb placów kierowcy i pasażera.

14 / 21Styl miasta

Obraz
© wp.pl | Tomasz Budzik

Zapowiedź tego modelu mogła się wydawać ekstrawagancją ze strony Opla. Co prawda segment SUV-ów i crossoverów kontynuuje zwycięski marsz przez Europę, ale czy rzeczywiście w gamie niemieckiej marki jest miejsce dla dwóch samochodów o podwyższonym zawieszeniu i zbliżonej długości? Producent przekonuje, że tak. Na rynku nie będzie mu jednak łatwo.

Mokka jest niekwestionowanym hitem sprzedaży Opla. Niewielki samochód o genach predystynujących do zjeżdżania z asfaltu i muskularnej sylwetce nie mógł się nie sprzedać. Choć Crossland X to samochód, który jest tylko o 7 cm krótszy od zmodernizowanej Mokki X, ma zupełnie inny charakter. Nie występuje on w wersji czteronapędowej, a w najmocniejsza jednostka w gamie silników dysponuje mocą 130 KM. Dla przyszłych nabywców tego modelu nie są to jednak najważniejsze parametry.

Nowość Opla to propozycja dla tych, którzy szukają miejskiego crossovera. Takiemu nabywcy nowe auto może zaoferować więcej, niż na pierwszy rzut oka można byłoby się spodziewać. Crossland X okazuje się rozsądnym wyborem dla tych, którzy wymagają od samochodu zdolności do pokonywania wysokich krawężników oraz funkcjonalności. Na tę ostatnią składają się m.in. bagażnik o pojemności aż 520 l, system przesuwania kanapy o 15 cm czy wygodne fotele, które zaprojektowano z uwzględnieniem anatomicznych potrzeb placów kierowcy i pasażera.

15 / 21Styl miasta

Obraz
© wp.pl | Tomasz Budzik

Zapowiedź tego modelu mogła się wydawać ekstrawagancją ze strony Opla. Co prawda segment SUV-ów i crossoverów kontynuuje zwycięski marsz przez Europę, ale czy rzeczywiście w gamie niemieckiej marki jest miejsce dla dwóch samochodów o podwyższonym zawieszeniu i zbliżonej długości? Producent przekonuje, że tak. Na rynku nie będzie mu jednak łatwo.

Mokka jest niekwestionowanym hitem sprzedaży Opla. Niewielki samochód o genach predystynujących do zjeżdżania z asfaltu i muskularnej sylwetce nie mógł się nie sprzedać. Choć Crossland X to samochód, który jest tylko o 7 cm krótszy od zmodernizowanej Mokki X, ma zupełnie inny charakter. Nie występuje on w wersji czteronapędowej, a w najmocniejsza jednostka w gamie silników dysponuje mocą 130 KM. Dla przyszłych nabywców tego modelu nie są to jednak najważniejsze parametry.

Nowość Opla to propozycja dla tych, którzy szukają miejskiego crossovera. Takiemu nabywcy nowe auto może zaoferować więcej, niż na pierwszy rzut oka można byłoby się spodziewać. Crossland X okazuje się rozsądnym wyborem dla tych, którzy wymagają od samochodu zdolności do pokonywania wysokich krawężników oraz funkcjonalności. Na tę ostatnią składają się m.in. bagażnik o pojemności aż 520 l, system przesuwania kanapy o 15 cm czy wygodne fotele, które zaprojektowano z uwzględnieniem anatomicznych potrzeb placów kierowcy i pasażera.

16 / 21Styl miasta

Obraz
© wp.pl | Tomasz Budzik

Zapowiedź tego modelu mogła się wydawać ekstrawagancją ze strony Opla. Co prawda segment SUV-ów i crossoverów kontynuuje zwycięski marsz przez Europę, ale czy rzeczywiście w gamie niemieckiej marki jest miejsce dla dwóch samochodów o podwyższonym zawieszeniu i zbliżonej długości? Producent przekonuje, że tak. Na rynku nie będzie mu jednak łatwo.

Mokka jest niekwestionowanym hitem sprzedaży Opla. Niewielki samochód o genach predystynujących do zjeżdżania z asfaltu i muskularnej sylwetce nie mógł się nie sprzedać. Choć Crossland X to samochód, który jest tylko o 7 cm krótszy od zmodernizowanej Mokki X, ma zupełnie inny charakter. Nie występuje on w wersji czteronapędowej, a w najmocniejsza jednostka w gamie silników dysponuje mocą 130 KM. Dla przyszłych nabywców tego modelu nie są to jednak najważniejsze parametry.

Nowość Opla to propozycja dla tych, którzy szukają miejskiego crossovera. Takiemu nabywcy nowe auto może zaoferować więcej, niż na pierwszy rzut oka można byłoby się spodziewać. Crossland X okazuje się rozsądnym wyborem dla tych, którzy wymagają od samochodu zdolności do pokonywania wysokich krawężników oraz funkcjonalności. Na tę ostatnią składają się m.in. bagażnik o pojemności aż 520 l, system przesuwania kanapy o 15 cm czy wygodne fotele, które zaprojektowano z uwzględnieniem anatomicznych potrzeb placów kierowcy i pasażera.

17 / 21Styl miasta

Obraz
© wp.pl | Tomasz Budzik

Zapowiedź tego modelu mogła się wydawać ekstrawagancją ze strony Opla. Co prawda segment SUV-ów i crossoverów kontynuuje zwycięski marsz przez Europę, ale czy rzeczywiście w gamie niemieckiej marki jest miejsce dla dwóch samochodów o podwyższonym zawieszeniu i zbliżonej długości? Producent przekonuje, że tak. Na rynku nie będzie mu jednak łatwo.

Mokka jest niekwestionowanym hitem sprzedaży Opla. Niewielki samochód o genach predystynujących do zjeżdżania z asfaltu i muskularnej sylwetce nie mógł się nie sprzedać. Choć Crossland X to samochód, który jest tylko o 7 cm krótszy od zmodernizowanej Mokki X, ma zupełnie inny charakter. Nie występuje on w wersji czteronapędowej, a w najmocniejsza jednostka w gamie silników dysponuje mocą 130 KM. Dla przyszłych nabywców tego modelu nie są to jednak najważniejsze parametry.

Nowość Opla to propozycja dla tych, którzy szukają miejskiego crossovera. Takiemu nabywcy nowe auto może zaoferować więcej, niż na pierwszy rzut oka można byłoby się spodziewać. Crossland X okazuje się rozsądnym wyborem dla tych, którzy wymagają od samochodu zdolności do pokonywania wysokich krawężników oraz funkcjonalności. Na tę ostatnią składają się m.in. bagażnik o pojemności aż 520 l, system przesuwania kanapy o 15 cm czy wygodne fotele, które zaprojektowano z uwzględnieniem anatomicznych potrzeb placów kierowcy i pasażera.

18 / 21Styl miasta

Obraz
© wp.pl | Tomasz Budzik

Zapowiedź tego modelu mogła się wydawać ekstrawagancją ze strony Opla. Co prawda segment SUV-ów i crossoverów kontynuuje zwycięski marsz przez Europę, ale czy rzeczywiście w gamie niemieckiej marki jest miejsce dla dwóch samochodów o podwyższonym zawieszeniu i zbliżonej długości? Producent przekonuje, że tak. Na rynku nie będzie mu jednak łatwo.

Mokka jest niekwestionowanym hitem sprzedaży Opla. Niewielki samochód o genach predystynujących do zjeżdżania z asfaltu i muskularnej sylwetce nie mógł się nie sprzedać. Choć Crossland X to samochód, który jest tylko o 7 cm krótszy od zmodernizowanej Mokki X, ma zupełnie inny charakter. Nie występuje on w wersji czteronapędowej, a w najmocniejsza jednostka w gamie silników dysponuje mocą 130 KM. Dla przyszłych nabywców tego modelu nie są to jednak najważniejsze parametry.

Nowość Opla to propozycja dla tych, którzy szukają miejskiego crossovera. Takiemu nabywcy nowe auto może zaoferować więcej, niż na pierwszy rzut oka można byłoby się spodziewać. Crossland X okazuje się rozsądnym wyborem dla tych, którzy wymagają od samochodu zdolności do pokonywania wysokich krawężników oraz funkcjonalności. Na tę ostatnią składają się m.in. bagażnik o pojemności aż 520 l, system przesuwania kanapy o 15 cm czy wygodne fotele, które zaprojektowano z uwzględnieniem anatomicznych potrzeb placów kierowcy i pasażera.

19 / 21Styl miasta

Obraz
© wp.pl | Tomasz Budzik

Zapowiedź tego modelu mogła się wydawać ekstrawagancją ze strony Opla. Co prawda segment SUV-ów i crossoverów kontynuuje zwycięski marsz przez Europę, ale czy rzeczywiście w gamie niemieckiej marki jest miejsce dla dwóch samochodów o podwyższonym zawieszeniu i zbliżonej długości? Producent przekonuje, że tak. Na rynku nie będzie mu jednak łatwo.

Mokka jest niekwestionowanym hitem sprzedaży Opla. Niewielki samochód o genach predystynujących do zjeżdżania z asfaltu i muskularnej sylwetce nie mógł się nie sprzedać. Choć Crossland X to samochód, który jest tylko o 7 cm krótszy od zmodernizowanej Mokki X, ma zupełnie inny charakter. Nie występuje on w wersji czteronapędowej, a w najmocniejsza jednostka w gamie silników dysponuje mocą 130 KM. Dla przyszłych nabywców tego modelu nie są to jednak najważniejsze parametry.

Nowość Opla to propozycja dla tych, którzy szukają miejskiego crossovera. Takiemu nabywcy nowe auto może zaoferować więcej, niż na pierwszy rzut oka można byłoby się spodziewać. Crossland X okazuje się rozsądnym wyborem dla tych, którzy wymagają od samochodu zdolności do pokonywania wysokich krawężników oraz funkcjonalności. Na tę ostatnią składają się m.in. bagażnik o pojemności aż 520 l, system przesuwania kanapy o 15 cm czy wygodne fotele, które zaprojektowano z uwzględnieniem anatomicznych potrzeb placów kierowcy i pasażera.

20 / 21Styl miasta

Obraz
© wp.pl | Tomasz Budzik

Zapowiedź tego modelu mogła się wydawać ekstrawagancją ze strony Opla. Co prawda segment SUV-ów i crossoverów kontynuuje zwycięski marsz przez Europę, ale czy rzeczywiście w gamie niemieckiej marki jest miejsce dla dwóch samochodów o podwyższonym zawieszeniu i zbliżonej długości? Producent przekonuje, że tak. Na rynku nie będzie mu jednak łatwo.

Mokka jest niekwestionowanym hitem sprzedaży Opla. Niewielki samochód o genach predystynujących do zjeżdżania z asfaltu i muskularnej sylwetce nie mógł się nie sprzedać. Choć Crossland X to samochód, który jest tylko o 7 cm krótszy od zmodernizowanej Mokki X, ma zupełnie inny charakter. Nie występuje on w wersji czteronapędowej, a w najmocniejsza jednostka w gamie silników dysponuje mocą 130 KM. Dla przyszłych nabywców tego modelu nie są to jednak najważniejsze parametry.

Nowość Opla to propozycja dla tych, którzy szukają miejskiego crossovera. Takiemu nabywcy nowe auto może zaoferować więcej, niż na pierwszy rzut oka można byłoby się spodziewać. Crossland X okazuje się rozsądnym wyborem dla tych, którzy wymagają od samochodu zdolności do pokonywania wysokich krawężników oraz funkcjonalności. Na tę ostatnią składają się m.in. bagażnik o pojemności aż 520 l, system przesuwania kanapy o 15 cm czy wygodne fotele, które zaprojektowano z uwzględnieniem anatomicznych potrzeb placów kierowcy i pasażera.

21 / 21Styl miasta

Obraz
© wp.pl | Tomasz Budzik

Zapowiedź tego modelu mogła się wydawać ekstrawagancją ze strony Opla. Co prawda segment SUV-ów i crossoverów kontynuuje zwycięski marsz przez Europę, ale czy rzeczywiście w gamie niemieckiej marki jest miejsce dla dwóch samochodów o podwyższonym zawieszeniu i zbliżonej długości? Producent przekonuje, że tak. Na rynku nie będzie mu jednak łatwo.

Mokka jest niekwestionowanym hitem sprzedaży Opla. Niewielki samochód o genach predystynujących do zjeżdżania z asfaltu i muskularnej sylwetce nie mógł się nie sprzedać. Choć Crossland X to samochód, który jest tylko o 7 cm krótszy od zmodernizowanej Mokki X, ma zupełnie inny charakter. Nie występuje on w wersji czteronapędowej, a w najmocniejsza jednostka w gamie silników dysponuje mocą 130 KM. Dla przyszłych nabywców tego modelu nie są to jednak najważniejsze parametry.

Nowość Opla to propozycja dla tych, którzy szukają miejskiego crossovera. Takiemu nabywcy nowe auto może zaoferować więcej, niż na pierwszy rzut oka można byłoby się spodziewać. Crossland X okazuje się rozsądnym wyborem dla tych, którzy wymagają od samochodu zdolności do pokonywania wysokich krawężników oraz funkcjonalności. Na tę ostatnią składają się m.in. bagażnik o pojemności aż 520 l, system przesuwania kanapy o 15 cm czy wygodne fotele, które zaprojektowano z uwzględnieniem anatomicznych potrzeb placów kierowcy i pasażera.

Wybrane dla Ciebie
Nowa Honda CB1000F spodoba się wielbicielom stylu retro
Nowa Honda CB1000F spodoba się wielbicielom stylu retro
Wideo: Motorowerzysta "kaskader" uciekał przed policją. Miał kilka powodów
Wideo: Motorowerzysta "kaskader" uciekał przed policją. Miał kilka powodów
Odświeżony Barton B-Max już w sprzedaży. Użytkownicy docenią zmiany
Odświeżony Barton B-Max już w sprzedaży. Użytkownicy docenią zmiany
Kawasaki Z1100 na 2026 r. Jeszcze więcej emocji
Kawasaki Z1100 na 2026 r. Jeszcze więcej emocji
Ducati prezentuje nowe modele Diavel V4 RS i Multistrada V4 RS
Ducati prezentuje nowe modele Diavel V4 RS i Multistrada V4 RS
Pierwsza jazda: Suzuki GSX-8T i GSX-8TT - takich motocykli chcemy
Pierwsza jazda: Suzuki GSX-8T i GSX-8TT - takich motocykli chcemy
Voge DS800 Rally: Nowy motocykl adventure już w Polsce
Voge DS800 Rally: Nowy motocykl adventure już w Polsce
Baggery na MotoGP. Amerykańskie wyścigi stają się globalne
Baggery na MotoGP. Amerykańskie wyścigi stają się globalne
Wielki festiwal motocyklowy już niedługo. Kolejna edycja słynnej imprezy
Wielki festiwal motocyklowy już niedługo. Kolejna edycja słynnej imprezy
Test: Voge SR 1 ADV - SUV wśród 125 cm3
Test: Voge SR 1 ADV - SUV wśród 125 cm3
Test: Harley-Davidson Street Bob - kupujesz silnik, reszta jest w gratisie
Test: Harley-Davidson Street Bob - kupujesz silnik, reszta jest w gratisie
Test: Honda GB350S - prostota znów się sprawdziła
Test: Honda GB350S - prostota znów się sprawdziła