Odmłodzone oblicze Wikinga - nowy Saab 9-3

Szwedzka marka nie słynie ani z fajerwerków stylistycznych, ani z częstych zmian w ofercie. Premiery nowych Saabów są więc szczególnie trudne. Auta wyglądają dostojnie, a jednocześnie prezencja musi być na tyle nowoczesna, by nie zdezaktualizować się przez kilka kolejnych lat.

Nie inaczej będzie ze zmodernizowanym Saabem 9-3, który powstał w 60. rocznicę istnienia firmy. Mimo że koncern mówi tylko o faceliftingu, aż 70% elementów karoserii zostało zastąpionych nowymi. Najwięcej zmian zaszło na obu końcach karoserii.

Przód stał się bardziej wyrazisty, zaś tył nabrał nowoczesnego wyglądu za sprawą przejrzystych kloszy.

Poprawki nie ominęły również zawartości komory silnika. Owładnięta manią rozwiązań przyjaznych środowisku Szwecja domaga się od producentów aut możliwości spalania biopaliw. Nic więc dziwnego, że do Saaba 9-3 będzie można zamówić nie tylko klasyczne benzynowce i diesle. W ofercie pojawi się też 200-konny wariant przystosowany do spalania bioetanolu. 300 Nm pozwoli rozpędzić się do „setki” w 7,9 sekundy. Nikt nie będzie mógł więc powiedzieć, że ekologia jest nudna...

Fani ekstremalnych doznań będą mogli zdecydować się na wariant z napędem na cztery koła i 2,8-litrowym silnikiem. Turbosprężarka pozwoliła wydobyć z sześciu cylindrów 280 KM i okrągłe 400 Nm. Osiągi są niemniej imponujące. Na przyśpieszenie od 0 do 100 km/h potrzeba 6,3 sekundy, zaś prędkość maksymalna została ograniczona do tradycyjnych już 250 km/h.

Dokładnie takim samym momentem obrotowym, co najmocniejsza wersja dysponuje silnik wysokoprężny 1.9 TTiD. Powstały w kooperacji z Fiatem motor otrzymuje dwie turbosprężarki, które pompują powietrze do cylindrów pod ciśnieniem dochodzącym do 1,8 bara! Duża część momentu obrotowego jest dostępna już poniżej 2000 obr./min, co pozwala na bezstresowe wyprzedzanie. Rozczarowaniem nie będzie też ekonomika jazdy – producent obiecuje, że przez wtryskiwacze przepłynie średnio 5,9 l/100km.

Duży nacisk został położony na kwestie związane z bezpieczeństwem. Poza sztywną konstrukcją nadwozia oraz kompletem poduszek powietrznych, nad bezpieczeństwem pasażerów czuwa elektronika. Ta ostatnia może interweniować nie tylko w trakcie hamowania i pokonywania zakrętów – w wersji z napędem AWD dba o rozdział mocy na poszczególne koła i blokowanie tylnego mechanizmu różnicowego, co dodatkowo poprawia trakcję.

Zmodernizowany Saab 9-3 będzie dostępny jako czterodrzwiowy sedan, praktyczne kombi oraz stylowy kabriolet.

Łukasz Szewczyk