Nowe obowiązki związane z maseczkami. Co muszą motocykliści
Wraz z objęciem całej Polski żółtą strefą od 10 października wprowadzono na jej terenie obowiązek noszenia maseczek w przestrzeni publicznej. Co te przepisy oznaczają dla motocyklistów i skuterzystów? Czy mając kask też trzeba założyć maseczkę? Wszystko zależy od jego rodzaju.
Obowiązek zasłaniania ust i nosa
Rosnąca lawinowo liczba wykrytych przypadków koronawirusa spowodowała wprowadzenie nowych obostrzeń. Od 10 października już nie tylko w czerwonych strefach, ale też w żółtych obowiązuje nakaz noszenia maseczek w przestrzeni publicznej, czyli również na zewnątrz budynków. Co więcej, od tego samego dnia żółtym kolorem zostały oznaczone wszystkie powiaty w Polsce (oprócz stref, które mają już status czerwonych). W praktyce oznacza to obowiązek zasłaniania ust i nosa na zewnątrz w cym kraju.
Kask zamiast maseczki
Szukając przepisów dotyczących obowiązku noszenia maseczek, a dokładniej zasłaniania ust i nosa, należy zajrzeć do rozporządzenia Rady Ministrów. Tam wymienione jest, co może stanowić taką ochronę i oprócz maseczki, przyłbicy czy odzieży (np. szalika czy chusty), jest też wymieniony kask motocyklowy.
Do odwołania nakłada się obowiązek zakrywania, przy pomocy odzieży lub jej części, maski, maseczki, przyłbicy albo kasku ochronnego, o którym mowa w art. 40 ust. 1 ustawy z dnia 20 czerwca 1997 r. – Prawo o ruchu drogowym (Dz. U. z 2020 r. poz. 110, 284, 568, 695 i 1087), ust i nosa.
Zatem niezależnie czy jest się na ulicy, czy np. wchodzi na stację benzynową zapłacić za tankowanie, można mieć założony kask i on spełni rolę taką samą, jak maseczka ochronna. Jednak trzeba pamiętać, że nie będzie tak w przypadku każdego kasku. Jeśli nie zasłania on ust i nosa (np. "orzeszek" czy kask typu jet z małą szybką lub goglami), to wtedy nie zastępuje on maseczki lub chusty, którą trzeba w takiej sytuacji założyć.
Maseczka do kasku z odsłoniętą twarzą
Ponieważ obowiązek zasłaniania ust i nosa od 10 października obowiązuje w przestrzeni publicznej w całej Polsce, to pojawia się kwestia spełnienia go podczas jazdy na motocyklu czy skuterze. W przypadku kasku integralnego czy szczękowego z opuszczoną przyłbicą nie ma problemu – zgodnie z przepisami zastępują one maseczkę. Jednak jeśli kask sam nie zasłania ust i nosa, to w takim przypadku trzeba założyć też maseczkę.