Szalony miejski SUV dysponujący mocą 480 KM zawitał na lodowym torze w norweskim Lillehammer. Juke-R odwiedził niedawno Dubaj i udowodnił, że nieźle sobie radzi na rozgrzanym asfalcie, teraz przyszedł czas na chłodniejszy klimat.
Za kierownicą nie zasiadł jednak czterokrotny mistrz świata F1 Alain Prost, który za kierownicą Dacii Lodgy wygrał "lodową" serię Andros Trophy. Zamiast niego Nissan wybrał Lucasa Ordoneza, Hiszpana, który swoją karierę rozpoczął od gry wideo i nie miał okazji wcześniej jeździć na lodzie. Juke-R to jednak nie jest normalny projekt, dlatego i podejście do niego jest niekonwencjonalne.