Nissan Invitation
Genewska wystawa Nissana nie należy do przesadnie przytłaczających liczbą samochodów, jednak największe zainteresowanie wzbudza koncept o nazwie Invitation
Czy to nowy Note?
Genewska wystawa Nissana nie należy do przesadnie przytłaczających liczbą samochodów, jednak największe zainteresowanie wzbudza koncept o nazwie Invitation. Rzucający się w oczy pomarańczowy lakier nadwozia, z daleko informuje o swojej obecności. Zainteresowani tym faktem, postanowiliśmy podejść bliżej i dokładnie ocenić jego szanse na produkcję.
Biorąc po uwagę gabaryty, bardzo prawdopodobne jest, że widoczny na zdjęciach pojazd zastąpi aktualną generację miejskiego Note’a. "Azjata" funkcjonuje już na rynku 6 lat, zatem nowego wcielenia powinniśmy spodziewać się w najbliższych kilkunastu miesiącach. Prototypowa maszyna wyróżnia się bardzo ciekawą stylizacją. Jeśli koncern nie zmodernizuje gruntownie swojej wizji, możemy spodziewać się bestselleru. Zwarta sylwetka otrzymała dynamiczne przetłoczenia przechodzące przez całą długość samochodu, LED-owe oświetlenie wkomponowane w niewielkich rozmiarów reflektory oraz wydatne zderzaki mogące sugerować sportowe usposobienie modelu. W nadkolach schowano imponujące, 18-calowe obręcze ze stopów lekkich, natomiast wysoko poprowadzona linia okien nawiązuje do rasowych pojazdów dwudrzwiowych.
Czy to nowy Note?
Równie ciekawie prezentuje się obraz wewnątrz. W drzwiach nie odnajdziemy klasycznej klamki, zaś środek zdobią głównie ciekłokrystaliczne wyświetlacze. Dotykowe ekrany obsługują system multimedialny jak i nawigację. Jedynie nawiewy pozostały w znajomej nam formie. Prędkościomierz i obrotomierz zdominowały dość duże animacje ożywiające atmosferę wewnątrz.
Invitation zbudowano w oparciu o platformę V, wspólną między innymi z ostatnim wcieleniem Micry. Oznacza to sporo przestrzeni dla czwórki pasażerów. Mimo niezbyt okazałych gabarytów zewnętrznych, udało się w środku wygospodarować sporo miejsca. Wiele się może jeszcze zmienić do momentu wdrożenia konstrukcji do produkcji, więc nie wyprzedzajmy faktów.
Zasugerowane wcześniej bliskie pokrewieństwo z kolejną odmianą Note’a, nie było całkowicie bezpodstawne. Koncepcyjny samochód zbliżył się do niego wymiarami. Długość określono wartością 415 centymetrów, szerokość 174 cm, natomiast wysokość 147 cm. Auto się nieco skróciło, ale jest zdecydowanie szersze od wytwarzanego w Sunderland mieszczucha. Wersję bliższą produkcyjnej poznamy zapewne w drugiej połowie 2012 roku.
Piotr Mokwiński
Czy to nowy Note?
Genewska wystawa Nissana nie należy do przesadnie przytłaczających liczbą samochodów, jednak największe zainteresowanie wzbudza koncept o nazwie Invitation. Rzucający się w oczy pomarańczowy lakier nadwozia, z daleko informuje o swojej obecności. Zainteresowani tym faktem, postanowiliśmy podejść bliżej i dokładnie ocenić jego szanse na produkcję.
Biorąc po uwagę gabaryty, bardzo prawdopodobne jest, że widoczny na zdjęciach pojazd zastąpi aktualną generację miejskiego Note’a. "Azjata" funkcjonuje już na rynku 6 lat, zatem nowego wcielenia powinniśmy spodziewać się w najbliższych kilkunastu miesiącach. Prototypowa maszyna wyróżnia się bardzo ciekawą stylizacją. Jeśli koncern nie zmodernizuje gruntownie swojej wizji, możemy spodziewać się bestselleru. Zwarta sylwetka otrzymała dynamiczne przetłoczenia przechodzące przez całą długość samochodu, LED-owe oświetlenie wkomponowane w niewielkich rozmiarów reflektory oraz wydatne zderzaki mogące sugerować sportowe usposobienie modelu. W nadkolach schowano imponujące, 18-calowe obręcze ze stopów lekkich, natomiast wysoko poprowadzona linia okien nawiązuje do rasowych pojazdów dwudrzwiowych.
Czy to nowy Note?
Równie ciekawie prezentuje się obraz wewnątrz. W drzwiach nie odnajdziemy klasycznej klamki, zaś środek zdobią głównie ciekłokrystaliczne wyświetlacze. Dotykowe ekrany obsługują system multimedialny jak i nawigację. Jedynie nawiewy pozostały w znajomej nam formie. Prędkościomierz i obrotomierz zdominowały dość duże animacje ożywiające atmosferę wewnątrz.
Invitation zbudowano w oparciu o platformę V, wspólną między innymi z ostatnim wcieleniem Micry. Oznacza to sporo przestrzeni dla czwórki pasażerów. Mimo niezbyt okazałych gabarytów zewnętrznych, udało się w środku wygospodarować sporo miejsca. Wiele się może jeszcze zmienić do momentu wdrożenia konstrukcji do produkcji, więc nie wyprzedzajmy faktów.
Zasugerowane wcześniej bliskie pokrewieństwo z kolejną odmianą Note’a, nie było całkowicie bezpodstawne. Koncepcyjny samochód zbliżył się do niego wymiarami. Długość określono wartością 415 centymetrów, szerokość 174 cm, natomiast wysokość 147 cm. Auto się nieco skróciło, ale jest zdecydowanie szersze od wytwarzanego w Sunderland mieszczucha. Wersję bliższą produkcyjnej poznamy zapewne w drugiej połowie 2012 roku.
Piotr Mokwiński
Czy to nowy Note?
Genewska wystawa Nissana nie należy do przesadnie przytłaczających liczbą samochodów, jednak największe zainteresowanie wzbudza koncept o nazwie Invitation. Rzucający się w oczy pomarańczowy lakier nadwozia, z daleko informuje o swojej obecności. Zainteresowani tym faktem, postanowiliśmy podejść bliżej i dokładnie ocenić jego szanse na produkcję.
Biorąc po uwagę gabaryty, bardzo prawdopodobne jest, że widoczny na zdjęciach pojazd zastąpi aktualną generację miejskiego Note’a. "Azjata" funkcjonuje już na rynku 6 lat, zatem nowego wcielenia powinniśmy spodziewać się w najbliższych kilkunastu miesiącach. Prototypowa maszyna wyróżnia się bardzo ciekawą stylizacją. Jeśli koncern nie zmodernizuje gruntownie swojej wizji, możemy spodziewać się bestselleru. Zwarta sylwetka otrzymała dynamiczne przetłoczenia przechodzące przez całą długość samochodu, LED-owe oświetlenie wkomponowane w niewielkich rozmiarów reflektory oraz wydatne zderzaki mogące sugerować sportowe usposobienie modelu. W nadkolach schowano imponujące, 18-calowe obręcze ze stopów lekkich, natomiast wysoko poprowadzona linia okien nawiązuje do rasowych pojazdów dwudrzwiowych.
Czy to nowy Note?
Równie ciekawie prezentuje się obraz wewnątrz. W drzwiach nie odnajdziemy klasycznej klamki, zaś środek zdobią głównie ciekłokrystaliczne wyświetlacze. Dotykowe ekrany obsługują system multimedialny jak i nawigację. Jedynie nawiewy pozostały w znajomej nam formie. Prędkościomierz i obrotomierz zdominowały dość duże animacje ożywiające atmosferę wewnątrz.
Invitation zbudowano w oparciu o platformę V, wspólną między innymi z ostatnim wcieleniem Micry. Oznacza to sporo przestrzeni dla czwórki pasażerów. Mimo niezbyt okazałych gabarytów zewnętrznych, udało się w środku wygospodarować sporo miejsca. Wiele się może jeszcze zmienić do momentu wdrożenia konstrukcji do produkcji, więc nie wyprzedzajmy faktów.
Zasugerowane wcześniej bliskie pokrewieństwo z kolejną odmianą Note’a, nie było całkowicie bezpodstawne. Koncepcyjny samochód zbliżył się do niego wymiarami. Długość określono wartością 415 centymetrów, szerokość 174 cm, natomiast wysokość 147 cm. Auto się nieco skróciło, ale jest zdecydowanie szersze od wytwarzanego w Sunderland mieszczucha. Wersję bliższą produkcyjnej poznamy zapewne w drugiej połowie 2012 roku.
Piotr Mokwiński
Czy to nowy Note?
Genewska wystawa Nissana nie należy do przesadnie przytłaczających liczbą samochodów, jednak największe zainteresowanie wzbudza koncept o nazwie Invitation. Rzucający się w oczy pomarańczowy lakier nadwozia, z daleko informuje o swojej obecności. Zainteresowani tym faktem, postanowiliśmy podejść bliżej i dokładnie ocenić jego szanse na produkcję.
Biorąc po uwagę gabaryty, bardzo prawdopodobne jest, że widoczny na zdjęciach pojazd zastąpi aktualną generację miejskiego Note’a. "Azjata" funkcjonuje już na rynku 6 lat, zatem nowego wcielenia powinniśmy spodziewać się w najbliższych kilkunastu miesiącach. Prototypowa maszyna wyróżnia się bardzo ciekawą stylizacją. Jeśli koncern nie zmodernizuje gruntownie swojej wizji, możemy spodziewać się bestselleru. Zwarta sylwetka otrzymała dynamiczne przetłoczenia przechodzące przez całą długość samochodu, LED-owe oświetlenie wkomponowane w niewielkich rozmiarów reflektory oraz wydatne zderzaki mogące sugerować sportowe usposobienie modelu. W nadkolach schowano imponujące, 18-calowe obręcze ze stopów lekkich, natomiast wysoko poprowadzona linia okien nawiązuje do rasowych pojazdów dwudrzwiowych.
Czy to nowy Note?
Równie ciekawie prezentuje się obraz wewnątrz. W drzwiach nie odnajdziemy klasycznej klamki, zaś środek zdobią głównie ciekłokrystaliczne wyświetlacze. Dotykowe ekrany obsługują system multimedialny jak i nawigację. Jedynie nawiewy pozostały w znajomej nam formie. Prędkościomierz i obrotomierz zdominowały dość duże animacje ożywiające atmosferę wewnątrz.
Invitation zbudowano w oparciu o platformę V, wspólną między innymi z ostatnim wcieleniem Micry. Oznacza to sporo przestrzeni dla czwórki pasażerów. Mimo niezbyt okazałych gabarytów zewnętrznych, udało się w środku wygospodarować sporo miejsca. Wiele się może jeszcze zmienić do momentu wdrożenia konstrukcji do produkcji, więc nie wyprzedzajmy faktów.
Zasugerowane wcześniej bliskie pokrewieństwo z kolejną odmianą Note’a, nie było całkowicie bezpodstawne. Koncepcyjny samochód zbliżył się do niego wymiarami. Długość określono wartością 415 centymetrów, szerokość 174 cm, natomiast wysokość 147 cm. Auto się nieco skróciło, ale jest zdecydowanie szersze od wytwarzanego w Sunderland mieszczucha. Wersję bliższą produkcyjnej poznamy zapewne w drugiej połowie 2012 roku.
Piotr Mokwiński