Aby stuningować nowe Ferrari trzeba albo być obłąkanym domorosłym konstruktorem, albo mieć ogromną wiarę we własne możliwości. Wszystko skazuje, że właśnie wiarą kierowali się spece z Imola Racing, należący do grupy DIMEX z Wiesbaden w Niemczech.
Niemcy w charakterystyczny dla siebie sposób upiększyli więc Ferrari 612 Scaglietti. Po zmianach, auto jest jeszcze niższe i szersze. Body kit jaki zaproponowali niemieccy "upiększacze" zawiera w sobie nowy przedni spoiler, tylny dyfuzor, poszerzone błotniki i malutki spoiler. Również wzorem klasycznych... amerykańskich rozwiązań auto otrzymało dwukolorowy lakier.
* href="http://moto.wp.pl/612-imola-racing-6062059056546433g"> * Dopełnieniem poprawek mają być również olbrzymie koła z oponami o bardzo małym profilu. Imola Racing 612 Scaglietti oferuje również całkiem nowe wnętrze. Niestety tuner nie poinformował o żadnych zmianach dotyczących zawieszenia ani silnika samochodu. Jedyne zmiany techniczne o jakie rzucają się w oczy, to nowe końcówki wydechu oraz niższe zawieszenie.
LOPEZ