Trwa ładowanie...
31-07-2014 00:25

Następca Bugatti Veyrona już niedługo

Następca Bugatti Veyrona już niedługoŹródło: zdjęcie producenta
d2xqs7l
d2xqs7l

Volkswagen przejął markę Bugatti, aby zaprezentować swoje możliwości. Niemiecki koncern chciał stworzyć najszybszy samochód na świecie, który robiłby wrażenie pod każdym względem. Veyron spełnił pokładane w nim nadzieje. Niesamowite osiągi pozwoliły nazywać go najlepszym na świecie. Jednak czas mija i inni producenci dogonili Bugatti, dlatego francuska marka pokaże nowy model na przełomie 2015 i 2016 roku.

W dzisiejszych czasach 10 lat to długi czas życia dla jednego modelu. Nic więc dziwnego, że Veyron, który debiutował w 2005 roku, zostanie zastąpiony już za półtora roku. W wywiadzie dla brytyjskiego magazynu „Top Gear” Walter da Silva, szef stylistów Grupy Volkswagen, zdradził, że prace nad nowym Bugatti są już na zaawansowanym etapie. Powiedział on, że model ten będzie „więcej niż następcą” Veyrona, stanie się „dziełem sztuki”, a inżynierowie starają się, aby było to najwyższe osiągniecie techniki.

Przedstawiciel Volkswagena nie zdradził żadnych szczegółów, ale plotki pochodzące ze źródła w samym Bugatti są takie, że samochód zachowa turbodoładowany 16-cylindrowy silnik. Następca Veyrona ma (wzorem Ferrari, Porsche i McLarena) być hybrydą o łącznej mocy 1500 KM. Pozwoli to na osiągnięcie prędkości ponad 435,31 km/h, do których rozpędził się Hennessey Venom GT. Choć amerykański samochód nie jest modelem seryjnym, to Bugatti chce, aby nie było żadnych wątpliwości, że to oni robią najszybsze auto na świecie.

Produkcja nowego Bugatti ma być ograniczona do 450 egzemplarzy, jednak szefowie firmy będą musieli pomyśleć o innym modelu sprzedaży. Fakt, że Veyron powstaje od tylu lat oznacza, iż dzisiaj zainteresowanie tym modelem wśród najbogatszych klientów zmalało i Bugatti ma problem ze znalezieniem kupców. Z tego powodu francuska marka jest zmuszona do tworzenia kolejnych edycji specjalnych. Specjaliści od sprzedaży muszą więc zmienić swój sposób działania, aby znaleźć klientów zanim następca Veyrona zdąży się zestarzeć.

d2xqs7l
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d2xqs7l
Więcej tematów

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje siętutaj