3. Zmiana pasa ruchu
I znów, niby wszystko jest jasne w kraju, w którym obowiązuje najjaśniejsza z jasnych zasada: ruchu prawostronnego. Ten, który znajduje się z prawej, ma pierwszeństwo. Skąd więc kolizje?
Być może z irytacji (aż 44 proc. kierowców drażni, gdy ktoś zmienia pas ruchu), być może z przyzwyczajenia do nieużywania kierunkowskazu, a być może z fałszywego przekonania, że pierwszeństwo ma "ten szybszy", który zazwyczaj znajduje się na lewym, a nie prawym pasie.
Tymczasem zasady ruchu drogowego jasno określają, że gdy dwaj kierowcy poruszają się po skrajnych pasach ruchu, a znajdują się na drodze trzypasmowej, to w przypadku, gdy obaj będą chcieli wjechać na środkowy, pierwszeństwo ma ten z prawej strony.
Niestety przy okazji zmiany pasa ruchu łatwo o kolizję i to bardzo często z powodu roztargnienia kierowców, którzy teoretycznie mają pierwszeństwo.
- Po pierwsze notoryczne są przypadki, gdy kierowcy jadący po prawym pasie nagle zjeżdżają na środkowy, nie starając się nawet zwrócić uwagi na to, że kierowca samochodu, który jechał po skrajnie lewym pasie wcześniej rozpoczął manewr i jest już w połowie środkowego pasa. Takie sytuacje mają miejsce nie tylko podczas jazdy, lecz również podczas mijania się samochodów w korku, gdy prowadzący polują, by wjechać w lukę na środkowym pasie - wyjaśniają instruktorzy bezpiecznej jazdy.
Sprawa wydaje się prosta. Trzeba patrzeć nie tylko na wprost, ale i na boki, i przypomnieć sobie, że ten z prawej zawsze ma pierwszeństwo.