1. Isle of Man TT
Najbardziej znany wyścig motocyklowy na świecie jest też najbardziej niebezpiecznym. Ponad 100-letnia historia tych zawodów, które trwają łącznie dwa tygodnie, to połączenie niesamowitych historii i imponujących osiągnięć z ciągłym widmem śmierci. Ponad 60-kilometrowa trasa tej próby czasowej prowadzi po krętych publicznych drogach z wieloma miejscowościami.
Najbardziej niebezpieczne miejsca są zabezpieczane, ale na tak długiej trasie nie jest możliwe zapewnienie standardów znanych z torów wyścigowych. Podczas zawodów na wyspie Man każdy błąd może oznaczać śmierć. Od 1911 roku w wszystkich wyścigach obywających się na tej trasie (aktualnie dwa rocznie), zginęło łącznie 246 zawodników, a są to tylko ofiary wśród motocyklistów startujących w oficjalnych wyścigach. W zeszłym roku było to 5 osób, w najtragiczniejszym 2005 roku - 9, a ostatnią ofiarą słynnego toru był Franck Patricola. Francuz zginał 3 czerwca 2015 roku.
Wystarczy obejrzeć jakiekolwiek nagranie z zawodów na wyspie Man, aby przekonać się o niebezpieczeństwie, z jakim muszą zmierzyć się zawodnicy. Jednak mimo ogromnego ryzyka nie brakuje motocyklistów, którzy ścigają się podczas słynnych zawodów albo podobnych imprez odbywających się na całym świecie.