Najniebezpieczniejsze tory wyścigowe świata
7. Le Mans
Mimo wielu rewolucyjnych zmian motosport cały czas jest bardzo niebezpieczny.
Mimo wielu rewolucyjnych zmian motosport cały czas jest bardzo niebezpieczny. Każdego roku w różnych seriach życie traci wielu zawodników. Z tych smutnych statystyk wyłania się obraz najniebezpieczniejszych wyścigów na świecie.
Już w najbliższy weekend odbędzie się najsłynniejszy wyścig na świecie, czyli 24 godziny Le Mans. Niestety te zawody zapisały też wiele ciemnych kart w historii sportu motorowego. Od 1923 roku na trasie Circuit de la Sarthe zginęło 22 zawodników i choć ostatnie kilkanaście lat można uznać za bezpieczne, to wypadek z 2013 roku, w którym śmierć poniósł Allan Simonsen pokazuje, że nadal wyścigi to spore zagrożenie.
Tor w Le Mans był też miejscem najtragiczniejszego wypadku w historii sportów motorowych. W 1955 roku Mercedes prowadzony przez Pierre’a Lavegha wypadł z toru na prostej startowej i płonąc wpadł w publiczność. Zginęło wtedy 83 widzów i sam kierowca.