Najlepsze samochody miejskie
Samochody segmentu B to obok kompaktów najpopularniejsze auta w Europie. Nic dziwnego, że od lat konkurencja w tej grupie jest bardzo zacięta.
Zacięta konkurencja
Samochody segmentu B to obok kompaktów najpopularniejsze auta w Europie. Nic dziwnego, że od lat konkurencja w tej grupie jest bardzo zacięta i każda popularna marka (a także niektórzy producenci premium) ma do zaoferowania ciekawy samochód miejski. Które z nich są najlepsze? Na to pytanie odpowiadają Brytyjczycy z "What Car?", wydawnictwa testującego i porównującego wszystkie dostępne na rynku modele. Które samochody segmentu B są według nich najlepsze? Oto dziesiątka liderów.
Japoński samochód miejski o wysokim nadwoziu ceniony jest od 2001 roku, gdy zadebiutowała pierwsza generacja. Kierowcy wysoko oceniają stronę użytkową, a przede wszystkim jakość i wytrzymałość Hondy Jazz. Wg statystyk Warranty Direct obok Mitsubishi Lancera to najbardziej niezawodny samochód na rynku. Dziennikarze z "What Car?" natomiast docenili Jazza za przestronne wnętrze, bogate wyposażenie standardowe i wnętrze wysokiej jakości. Do minusów tego japońskiego auta zaliczono mało komfortowe zawieszenie, przeciętny silnik i brak przyjemności z jazdy. Szczególnie odradzają bezstopniową skrzynię automatyczną CVT.
Warto zauważyć, że te wady są jednak niewielkie i osoby szukające samochodu do spokojnej jazdy po mieście na pewno nie będą zawiedzione. Niestety wysoka jakość, wielkość i bogate wyposażenie (m.in. klimatyzacja i tempomat w standardzie) wiążą się też z odpowiednią ceną. Podstawowa Honda Jazz to wydatek 56 900 zł. Co prawda nie wymaga ona dopłat, a jeśli już, to bogatsze wersje są niewiele droższe, ale okazuje się, że to miejskie auto w podstawie kosztuje więcej niż kompaktowy Civic (od 53 900 zł).
9. Mazda 2
Przez wielu miejska Mazda nazywana jest najbardziej niedocenianym samochodem w klasie i trudno się z tym nie zgodzić. Model 2 prezentuje atrakcyjną stylistykę na zewnątrz i w środku. Podobnie jak Honda, również Mazda jest bogato wyposażona - np. klimatyzacja oferowana jest w standardzie. Do tego wszystkie wersje silnika 1,5 l (75, 90 i 110 KM) są wyjątkowo oszczędne. Recenzenci z "What Car?" wysoko ocenili też opcjonalny system multimedialny. Wśród wad wymieniono natomiast niską kulturę pracy silnika na wysokich obrotach i mniejszą niż u konkurentów przyjemność z jazdy, wynikającą z mało sportowego zawieszenia.
Największą wadą Mazdy 2 jest jej cena. Za wersję podstawową trzeba zapłacić 54 400 zł. Z drugiej strony mocniejszy silnik i lepsze wyposażenie tylko nieznacznie podbiją tę kwotę. Jednak nie da się ukryć, że na rynku są tańsi konkurenci.
8. Nissan Note
Kolejny w zestawieniu japoński model zdecydowanie różni się od dwóch poprzednich. W tym przypadku postawiono na konkurencyjną cenę i niskie koszty utrzymania. Dodatkowo Brytyjczycy docenili wysokie nadwozie i przestronną kabinę oraz zaawansowane wyposażenie najwyższej wersji.
Niestety niższa niż w przypadku podobnej Hondy cena wynika z dużo gorszej jakości wykończenia i braków w wyposażeniu wersji podstawowej. Dziennikarze mieli też uwagi do niewystarczającej regulacji pozycji za kierownicą. Silnik Diesla okazał się oszczędny, ale na wyższych obrotach brakuje mu mocy.
7. Renault Clio
Francuski mieszczuch to klasyk gatunku. Pierwsza generacja Renault Clio zadebiutowała w 1990 roku i od tego czasu nieprzerwanie należy do bestsellerów na Starym Kontynencie. Nie inaczej jest z najnowszą, czwartą już odsłoną tego modelu. "What Car?" doceniło Clio za spore możliwości personalizacji i świetny system multimedialny z ekranem dotykowym. Na plus zaliczono też 3-cylindrowe silniki benzynowe i 4-cylindrowe diesle, które cechuje wysoka kultura pracy i nieduże zapotrzebowanie na paliwo.
Wśród minusów wymieniono przeciętnie pracującą skrzynię biegów, kiepską jakość niektórych plastików w kabinie i zawieszenie odbiegające od klasowych liderów. Zatem komfortem jazdy Clio nieco odstaje od największych konkurentów, ale dla osób zainteresowanych autem z silnikiem Diesla jest jedną z najlepszych propozycji.
6. Mini
Należąca do BMW marka Mini od lat cieszy się sporą popularnością, a miejski hatchback jest motorem napędowym tych sukcesów. Można powiedzieć, że wymieniany przez "What Car?" wśród plusów brytyjsko-niemieckiego auta stylowy wygląd to oczywistość, jednak to właśnie modna stylistyka jest tym, co najbardziej przyciąga klientów do Mini. Zadbano jednak, żeby klienci nie płacili jedynie za markę, ale też za coś więcej. Od samego początku samochód ten może pochwalić się świetnymi właściwościami jezdnymi, które szczególnie w mocniejszych wersjach dostarczają sporo frajdy z jazdy. Brytyjscy dziennikarze podkreślili też niskie koszty użytkowania i małą utratę wartości Mini.
W ocenie nie pomięto też wad. Przede wszystkim samochody te nie są tak praktyczne jak mniej modni konkurenci - taki już jest koszt stylu. Wystarczy wspomnieć, że dopiero najnowsze Mini posiada odmianę pięciodrzwiową, która jednak wygląda już nieco gorzej. Brytyjczycy skrytykowali też fakt, że niektóre użyte we wnętrzu materiały nie przystają do metki premium i ceny tych samochodów. Skoro już o tym mowa, to nie można pominąć faktu, że najtańsze trzydrzwiowe Mini to wydatek 70 900 zł, a sportowa odmiana Cooper S uszczupli portfel klienta o przynajmniej 104 500 zł. Najtańsza wersja 5-drzwiowa kosztuje aż 89 100 zł.
5. Audi A1
Konkurentem Mini jest Audi A1, które zdaniem "What Car?" całościowo jest świetnym samochodem. Pochwalono dynamiczne i nowoczesne silniki benzynowe, wzorową jakość wnętrza (co jest cechą charakterystyczną wszystkich Audi) oraz świetne właściwości jezdne. Już w standardzie A1 posiada niezłe wyposażenie, a utrata wartości nie jest duża, jak na tę klasę. Na Wyspach najtańsza jest wersja 3-drzwiowa, ale w polskiej ofercie znajduje się tylko 5-drzwiowy Sportback.
Brytyjczycy zwrócili uwagę na głośną pracę silników wysokoprężnych i fakt, że zawieszenie o sportowym charakterze daje frajdę podczas szybkiej jazdy, ale bywa niekomfortowe. Wersja podstawowa wersji 5-drzwiowej to w Polsce wydatek 77 100 zł, ale wybór dodatkowych opcji może mocno tę cenę wywindować. Wystarczy wspomnieć, że sportowa odmiana, czyli Audi S1, kosztuje aż 134 000 zł.
4. Ford Fiesta
To typowo europejski model amerykańskiej marki, który od 7 lat nieprzerwanie jest najpopularniejszym samochodem segmentu B na Starym Kontynencie. Mimo faktu, że szósta generacja Forda Fiesty produkowana jest od 2008 roku (lifting w 2013 roku), cały czas cieszy się wzięciem wśród klientów. Co stoi za sukcesem tego modelu? Na pewno sentyment i przyzwyczajenie kierowców do marki, ale jest coś więcej. Wydawałoby się, że najważniejszymi cechami miejskiego auta są jego strona użytkowa, przestronne wnętrze czy oszczędne silniki. Fiesta jednak zdaje się temu zaprzeczać, gdyż największą zaletą tego modelu jest układ jezdny, który daje wyjątkową przyjemność z podróży (szczególnie odczuwalną w sportowej wersji ST). Doceniono też dopracowanie całego napędu, łącznie z silnikami.
Za to wśród wad Fiesty dziennikarze "What Car?" wymienili przeciętną praktyczność i kiepską jakość niektórych materiałów we wnętrzu. Z jednej strony miejski Ford jest konkurencyjny cenowo, ale z drugiej nie utrzymuje swojej wartości tak dobrze, jak niektórzy konkurenci.
3. Volkswagen Polo
Nieco lepiej Brytyjczycy ocenili model zajmujący drugie miejsce w rankingu europejskiej sprzedaży. Podobnie jak Fiesta, też Volkswagen Polo to samochód, który jest klasykiem gatunku. Dużo bardziej konserwatywna stylistyka niemieckiego auta trafia w inne gusta, ale dla wielu osób od wyglądu ważniejsze są inne cechy. Polo jest chwalone za jakość wnętrza (cechę wyróżniającą wszystkie nowe Volkswageny), porządne wykonanie, duży wybór silników i zawieszenie gwarantujące bezpieczeństwo jazdy.
A jakie są minusy Polo? "What Car?" zwraca uwagę, że podstawowy silnik 1,0 l (o mocy 60 KM) jest zbyt słaby i poza miastem się nie sprawdza. Na liście wad pojawiło się też mało komfortowe zawieszenie przy niskich prędkościach oraz mniejsza niż u konkurentów ilość miejsca z tyłu. Zwrócono też uwagę, że Volkswagen Polo przy wyborze lepszego silnika i wyposażenia jest droższy od konkurentów.
Hyundai i20
To kolejny dowód na to, że Koreańczycy skutecznie konkurują z europejskimi producentami. Hyundai i20 to dopracowany samochód, który co prawda nie wyróżnia się na żadnym polu - nie ma układu jezdnego jak Fiesta ani jakości wnętrza Polo - ale nie posiada też większych wad. Wśród jego największych zalet "What Car?" wymienia przestronną kabinę, dopracowane silniki benzynowe, bogate wyposażenie standardowe i atrakcyjną cenę. Brytyjczykom nie spodobała się za to jakość użytych we wnętrzu materiałów i brak przyjemności z jazdy.
Koreański samochód okazuje się pełnoprawnym konkurentem dla uznanych modeli, które od lat znajdują się na rynku. Zdaniem "What Car?" jest on nawet nieco lepszą propozycją od większości z nich.
1. Skoda Fabia
Najlepszym samochodem segmentu B i jedynym, który zasłużył na maksymalną ocenę pięciu gwiazdek, według "What Car?" jest Skoda Fabia. Posiada ona wszystkie cechy, które od lat pozwalają czeskiej marce na zajmowanie wysokiej pozycji w rankingach sprzedaży. Przede wszystkim jest to dobry stosunek ceny do tego, co oferuje Fabia. Wersja podstawowa jest tańsza od konkurentów, a za podobną kwotę jak w innych markach, klient dostaje więcej. To "więcej" wiąże się przede wszystkim z ilością miejsca - zarówno przestronną kabiną, jak i bagażnikiem mieszczącym aż 330 l. "What Car?" zwraca też uwagę na niezłe właściwości jezdne jak na budżetowy samochód oraz na niezłe systemy multimedialne.
Jednak za niższą ceną idzie też nieco gorsza jakość wnętrza niż np. w Volkswagenie Polo. Wśród wad wymieniono również przeciętny komfort jazdy przy niskich prędkościach. Brytyjczycy zwrócili też uwagę na mało atrakcyjny wygląd Skody Fabii i fakt, że czeska marka, delikatnie mówiąc, nie należy do prestiżowych. Z drugiej strony wielu kierowcom to nie przeszkadza - dla nich samochód jest przedmiotem użytkowym, którego strona praktyczna jest najważniejsza, a pod tym kątem Skoda nie ma sobie równych. Widać to też w statystykach sprzedaży w Polsce, gdzie Fabia jest najpopularniejszym modelem segmentu B.
Opracowanie: Szymon Jasina