Chevrolet Corvette
Amerykańska motoryzacja niemal zawsze różniła się od europejskiej, nie tylko za sprawą potężnych jednostek napędowych przepalających hektolitry paliwa. Konstrukcje General Motors i Forda najlepiej spisywały się na prostej drodze, gdzie ich mocarne silniki V8 mogły dać popis swoich możliwości, zaś konfrontacja z zakrętami była dla nich niczym test łosia dla auta dostawczego. Jednak w masie mistrzów prostej wytwarzanych za oceanem wybijał się Chevrolet Corvette, pozwalający na pewne pokonywanie ciasnych szykan bez strachu o nagłe wypadniecie z drogi.
Za 50 tysięcy złotych możemy stać się właścicielami Corvette C4 z lat 1984-1996. Kanciasty design typowy dla lat 80. oraz mierna jakość wykonania wnętrza, schodzą na drugi plan w obliczu jednostek napędowych. Wszystkie wersje napędzał silnik V8 o pojemności 5,7-litra współpracujący z manualną przekładnią lub tradycyjnym automatem. Moc oddawana do dyspozycji w dużej mierze zależała od roku produkcji. W najstarszych modelach było to 205 KM, by z biegiem lat wzrosnąć do 405 KM ( w międzyczasie pojawiły się wersje 230, 240, 245, 300, 330, 345, 375, 382, 403 KM). Duża moc i moment obrotowy czyniły zeń poważnego zawodnika w ówczesnym świecie sportowych maszyn, dziś Corvette idealnie nada się na weekendowe eskapady.
Piotr Mokwiński